Wpis z mikrobloga

Witajcie najmilsi, po pozytywnym odbiorze mojego wczorajszego wpisu na temat zapomnianych już kierowcach, postanowiłem napisać drugi odcinek. Dzisiaj na stół wezmę austriackiego kierowce, Christiana Kliena. Jest to pierwszy produkt redbullowej fabryki młodych talentów. Klien zadebiutował w f1 w 2004 roku w zespole Jaguara, mając za partnera Marka Webbera. Jedynym wyścigiem z którego można zapamiętać Austriaka z tego sezonu, jest GP Monako. Pewnie większość już się domyśla o co chodzi, bo słyszała tą historię od Borowczyka wiele razy, ale pozwolę sobie jeszcze raz ją przytoczyć, bo może ktoś nie zna. Monako jak Monako hype jest wielki na kasę i bogactwo, z tego też powodu Jaguar postanowił uczcić ten wyścig umieszczając na nosie swoich samochodów diament o wartości przeszło 300K$
zdjęcie podglądowe
Niestety już po starcie Klien rozbił swojego Jaguara a do akcji weszli porządkowi, którzy w tym przypadku nie zachowali się za porządnie, co prawda dokładnie posprzątali tor, lecz razem z diamentem, którego nie udało się odzyskać do dnia dzisiejszego. Po sezonie 2004 Jaguar został sprzedany i przemianowany na Red Bull Racing, oczywistym było pozostawienie Christiana jako kierowce byków, gdyż wywodził się z ich programu rozwojowego i był przez ich wspierany już w niższych seriach. Mimo to Red Bull posiadał jeszcze Vitantonio Liuzziego mistrza F3000 ( dzisiejsza F2) z sezonu 2004, więc postanowili podpisać bardzo nietypowy kontrakt z nimi obydwoma naraz. Bowiem pierwszym kierowcą został David Coulthard a do drugiego samochodu zostali przypisani Klien i Liuzzi, mieli zmieniać się co 4 wyścigi. Sezon rozpoczął Klien, a potem nadeszła pora na Liuzziego, gdy ten przejechał swoje 4 wyścigi, zespół zmienił zdanie i postanowił że do końca sezonu będzie jeździł tylko Christian, Vitantonio dostał piątki i masę testów, które w tamtym czasie były nieograniczone.
W sezonie 2006 Klien był blisko zdobycia swojego pierwszego podium w Monako, odpadł jednak z wyścigu przez awarię samochody w momencie gdy jechał na 3 pozycji, a na podium skończył Coulthard który przejął jego pozycję. Jednak im dalej w sezon tym bardziej psuły się relacje na linii Klien - RBR, ostatecznie w sierpniu potwierdzono że w 2007 Christian nie będzie jeździł w tym zespole, gdyż zespół podpisał już kontrakt z Webberem. Red Bull miał inne plany wobec Austriaka, chcieli go umieścić w IndyCar w swoim zespole który właśnie tworzyli, Klien stwierdził jednak że w USA nie będzie się ścigał i woli poszukać sobie innego zespołu aby zostać w f1. Pod koniec roku relację były tak złe że Christian został zwolniony na 3 wyścigi przed końcem i jego miejsce zajął dotychczasowy piątkowy kierowca Robert Doornbos.
Christian nie znalazł się w stawce na sezon 2007, został jedynie kierowcą testowym Hondy, w 2009 został testerem BMW i uczestniczył w kilku przedsezonowych testach dzieląc samochód z Panem Kierowcą ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Nie oczekiwanie dzięki austriackim sponsorom Klien wrócił do f1 w 2010 jako kierowca najsłabszego w stawce HRT, początkowo występował w piątki, lecz udało mu się wykupić miejsce na 3 wyścigi, wystąpił przez to w Singapurze, Brazylii i Abu Dhabi. W HRT często dochodziło do rotacji zarówno w piątki, jak i w niedziele na fotelu kierowcy wyścigowego z tego powodu jeździli tam Bruno Senna, Karun Chandock, Sakon Yamamoto oraz właśnie Klien. Co ciekawe z tej czwórki zdecydowanie najszybszy był właśnie Christian, który potrafił jeździć od swoich partnerów nawet sekundę szybciej na okrążeniu, niestety wnosił najmniej kasy więc jeździł najmniej. Była szansa że zostanie etatowym kierowcą HRT na sezon 2011 jednak ostatecznie przegrał z pieniędzmi Kartikeyana. Po zakończeniu kariery w F1 Christian Klien wystąpił kilka razy w 24h Le Mans, oraz ścigał się w różnego rodzaju wyścigach aut GT

#f1
tumialemdaclogin - Witajcie najmilsi, po pozytywnym odbiorze mojego wczorajszego wpis...

źródło: comment_15871414550QOkTuQrwUD7T3EorFHn1s.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach