Pamiętam, jak w #gimbaza dostałem uwagę do dziennika (albo nawet naganę, już nie pamiętam) za przeklinanie na wyciecze szkolnej. Od podstawówki ćwiczyłem #judo i w gimnazjum już miałem za sobą pierwsze sukcesy na mistrzostwach Polski młodzików. W 3 klasie pojechaliśmy na wycieczkę klasową i jakoś się tak złożyło, że rozmowa (nauczyciele, uczniowie i rodzice) zeszła na temat samoobrony. Ja sobie siedziałem przy ognisku i smażyłem kiełbasę, gdy wychowawczyni
Dla przypomnienia: 1) Po zapisaniu się na jakiś kurs jest on na koncie dożywotnio czyli do czasu usunięcia Udemy.com 2) Kupony mają ograniczenie czasowe i/lub ilościowe. Dotyczy to również "kursów darmowych bez kuponów" - w dowolnym momencie kursy te mogą stać się płatne. Chcesz mieć jakiś kurs, to zapisuj się jak najszybciej. Smęty typu "a teraz jest płatne" ignoruję. Widocznie byłeś/byłaś za wolny/wolna. 3) Tak, śpię. Czasem nawet za dużo!
Swego czasu, czyli ze 2 lata temu działała (dalej działa?) na rynku marka, która w mediach chwaliła się tym, że eksportuje energetyki do innych państw – i to kontenerami. Fajnie, bo kibicuję polskim przedsiębiorcom w zdobywaniu rynków w odległych krajach, ale nigdzie, w żadnych materiałach ani na Fejsbukach nie było jakichkolwiek zdjęć z transportu palet itd. czym często chwalą się podobne mniejsze firmy. Ok, to jeszcze nie
@jarezz: Folia sleeve to taka technologia stosowana do krótkich serii. Bierze się wypełnione puszki bez nadruku, nakłada na to pociętą folię termokurczliwą w odpowiednim kształcie, wkłada do specjalnego tunelu grzewczego i mamy gotowy energetyk z dowolnym logo. Stosunkowo prosta technologia, ale kompletnie nieopłacalna przy większych ilościach.
@Arrival: Powiem tak: na napojach na 90% na to Ferrari nie zarobił. Dlaczego? Otóż, jak już wspominałem, kluby są opanowane przez Red Bulla, który oprócz znanego brandu daje im liczne bonusy - darmowe lodówki i neony, darmowe partie towaru no i całkiem spore pieniądze - 5, 10, czasem 15 tys. PLN w gotówce za podpisanie umowy na wyłączność. Czasem sam się dziwię, jakim cudem Red Bullowi się to opłaca, bo
Dla przypomnienia: 1) Po zapisaniu się na jakiś kurs jest on na koncie dożywotnio czyli do czasu usunięcia Udemy.com 2) Kupony mają ograniczenie czasowe i/lub ilościowe. Dotyczy to również "kursów darmowych bez kuponów" - w dowolnym momencie kursy te mogą stać się płatne. Chcesz mieć jakiś kurs, to zapisuj się jak najszybciej. Smęty typu "a teraz jest płatne" ignoruję. Widocznie byłeś/byłaś za wolny/wolna. 3) Tak, śpię. Czasem nawet za dużo!
@almet73 miałem takie samo wrażenie po obejrzeniu kilku próbek dzisiejszych kursów :) całe szczęście że są preview ;) @nihil_novi jak zwykle dzięki za content!
@Zuchwaly_Pstronk Wygrałeś los na loterii życia.Kiedyś jak zakupy w sklepie osiedlowym robiłem to zwróciłem uwagę na nekrolog z chłopakiem co zmarł w wieku 16 lat.Mówię sprzedawczyni :"Przerypane w takim wieku zejść.Rak?". Ona na to:"Wie Pan co.To był wnuk takiej starszej Pani co wcześniej jej syn a jego Tata zmarł na raka.Chłopak brał kąpiel i była nieszczelna instalacja - zatruł się tlenkiem węgla.Nie mam pojęcia jak ta kobieta sobie po tym poradzi
TYGRYSICA Z CHAMPAWAT - najstraszniejszy ludojad. Tygrysica rozpoczęła swoje ataki w rejonie Nepalu w pobliżu Himalajów pod koniec XIX wieku. Samica zabijała wszystkich ludzi których spotykała w dżungli. By ją zabić wysłano wielu łowców, ale nie udało im się dopaść ludojada. Ostatecznie wezwano armię nepalską. Pomimo tego, że nie udało się schwytać ani zabić tygrysa, żołnierzom udało się zmusić tygrysice do opuszczenia jej terytorium i przepędzenia przez granicę do Indii, gdzie kontynuowała ona
@StaryZdzich: Tygrysy, w odróżnieniu od lampartów, w większości przypadków stawały się ludojadami w wyniku urazu który uniemożliwiał im polowanie na naturalną zdobycz. Corbett w swoich książkach opisywał urazy które zmuszały tygrysy do tego aby polować na ludzi. Były to przeważnie postrzały, które nie zabijały tygrysa a myśliwy który oddał strzał bał się śledzić oszalałe z bólu zwierze. Zdarzały się też przypadki, że Cotbett wyciągnął z łapy zabitego ludojada kilkadziesiąt kolców
Dla przypomnienia: 1) Po zapisaniu się na jakiś kurs jest on na koncie dożywotnio czyli do czasu usunięcia Udemy.com 2) Kupony mają ograniczenie czasowe i/lub ilościowe. Dotyczy to również "kursów darmowych bez kuponów" - w dowolnym momencie kursy te mogą stać się płatne. Chcesz mieć jakiś kurs, to zapisuj się jak najszybciej. Smęty typu "a teraz jest płatne" ignoruję. Widocznie byłeś/byłaś za wolny/wolna. 3) Tak, śpię. Czasem nawet za dużo!
@belwarg: Poprzeglądaj tag #packtpubfreelearning. Jest trochę o linuksach - Kali Linuksie, shell scriptingu, trochę o innych dystrybucjach (afair Centos). Jednak nie przypominam sobie niczego stricte o Uniksach.
– To jak ty się właściwie nazywasz, bo zapomniałem. Kongo? Srongo? – Mongo. – A więc uważnie mnie posłuchaj, Mongoł. Byłeś w relacjach? – Nie. – No właśnie, a ja znam kogoś, kto był i opowiedział mi to i owo. Wiesz, skąd się wzięli developerzy noSQL? – Z linkedin?
Ej mirki, znalazłam dzisiaj taki wpis i trochę zonk hardo: „Drodzy moi i nie tylko moi znajomi, mam do Was ogromna prośbę. Niedawno zdarzyła nam się zaskakująca i conajmniej dziwna sytuacja. Niemniej jednak jesteśmy zdeterminowani i nie pozostawimy tej sprawy samej sobie. Wiem, ze siła internetu jest często większa niż naszych władz porządkowych, dlatego postanowiliśmy poprosić was o pomoc. W zeszłym tygodniu, podczas naszej kilkudniowej nieobecności w domu, jakiś dowcipniś (delikatnie mówiąc)
@Kremufczyn: podobno sprawa jest już zgłoszona na policję ale oczywiście nie mogą namierzyć po tablicach bo to angielskie XD @sp0q: koleś przebrany za babę kradnie śmieci pod nieobecność lokatorów XD
@chrystusie: chłop przebrany za babę, na szpilkach, w różowej miniówie, w masce i berecie bierze worki ze śmieciami, pakuje je do 15letniego civica z kierownicą ze złej strony i wywozi je do lasu? czy ja dobrze zrozumiałem?
@Zodiaque: ręka farbowała od niebieskiej okładki, która była fajna taka jakby pokryta delikatnym puchem i wycierała się na potęgę. Podpisywanie piórem było ryzykowne, bo okładka chłonęła atrament jak szalona i trzeba było szybko machać, więc mame podpisywała :)
@grafikulus: oszustwo mega uniwersalne i ciężkie do wykrycia. Ja znam przypadek, gdzie w niedużej (20-40 osób) firmie po jakimś tam zakupie wyposażenia przyszła większa faktura, którą oczywiście zapłacono. Okazało się, że była podrobiona. Wyglądała jak oryginalna, ale numer konta inny. Ktoś miał wtykę w firmie, która dostarczyła wyposażenie. Jako, że nawet w takiej niedużej spółce papierów jest tona, to nawet nie wiadomo jak pojawiła się na biurku - albo po
jeżeli ktoś zasadzi się na ciebie z nożem
wyciągnij szpadel, szpadel ma dużo większy zasięg, easy win
źródło: comment_J1UyxdDX1ORITNRrLJa4E2gmNf5ffPTt.jpg
Pobierz