tl:dr
Zasady zawarte w liście w zasadzie uniemożliwiają rozwój ruchów tzw. tradsów skupionych wokół tzw. Tradycyjnej Łacińskiej Mszy. Co więcej - zapisy wskazują, że będą one wygaszane i dławione. List wprowadza przepisy wymagające ścisłej kontroli prawowierności takich grup, nowe grupy nie będą tworzone, a istniejące mogą być rozwiązane jeśli biskup/ wyznaczony przez niego duchowny stwierdzi, że msza trydencka nie sprzyja rozwojowi duchowemu wiernych. Nowowyświęceni księża muszą mieć zgodę samego Watykanu na odprawianie takich mszy, a ci którzy już to robią muszą uzyskać zgodę swojego biskupa, który oczywiście może jej nie wydać. Bez zgody nie wolno im kontynuować.
Wg. NCR papież nawet nie ukrywa dlaczego ukręca łeb
Link do wpisu na blogu ze źródłami i lepszym formatowaniem
Tertulian zapytał kiedyś “co wspólnego mają Ateny i Jerozolima” konkludując, że chrześcijaństwo jest nową jakością i wymaga odrzucenia poprzedniego świata. Współcześni historycy uważają te słowa za dalekie od prawdy i wskazują, że frakcja, która ostatecznie zdefiniowała chrześcijańską ortodoksję czerpała z helleńskiej filozofii pełnymi garściami. Nie oni jedni. Czytając kiedyś książkę o świecie postrzymskim zaskoczył mnie fakt poświęcenia jednego z rozdziałów Arabom, gdzie autor przekonywał, że w pewnym sensie także oni byli kontynuatorami tradycji Imperium\*. Co wspólnego ma Bliski Wschód i Ateny? Więcej niż mogłoby się wydawać. Region był silnie zhellenizowany, a nowi panowie byli zafascynowani osiągnięciami starożytnych i uważali się za ich następców.
Al-Kindi,
źródło: comment_1626793101Sugyj59RIjHtaK4b5PlIKg.jpg
Pobierz