Wpis z mikrobloga

Tymczasem na głównej Onetu nikt nie spodziewał się hiszpańskiej inkwizycji! ( ͡° ͜ʖ ͡°) Szacunek, że znaleźli miejsce na art, który wykracza poza neoliberalne pokrzykiwanie, które wypełniło debatę publiczną po ogłoszeniu przez PiS "polskiego ładu". Co ciekawe, jest to obrona koncepcji PiSu z perspektywy Klubu Jagiellońskiego, czyli frontu jakby nie patrzeć konserwatywno-liberalnego. Wątpię, żeby turbokapitaliści spod znaku Sośnierza czy innych Korwinów przybijali piontki tym z Jagiellońskiego, ale myślę, że warto przeczytać tę analizę -> KLIK chociażby, żeby mieć szerszą perspektywę niż ta, która panuje w głównych mediach, w tym w większości na wypoku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#polskilad #nowylad #podatki #klubjagiellonski #lewica #socdem #4konserwy #neuropa
ksaler - Tymczasem na głównej Onetu nikt nie spodziewał się hiszpańskiej inkwizycji! ...

źródło: comment_1621492592mJO6t23d1q9oqlxpsyMa1G.jpg

Pobierz
  • 18
@ksaler: teraz portal nazisty jest fajny bo popiera komuchów. Kułacy nie oszczędzają więc trzeba im zabrać. Znam tę argumentację.

O szerszej perspektywie mówi zwolennik populistycznej partii, która przejadła wszystkie pieniądze czasów prosperity na kupowanie sobie głosów.
@ksaler: > Rozumiem, że osoby zarabiające 8,5 tys. zł brutto miesięcznie uznają się za klasę średnią, ale jednak muszą być świadome, że należą właśnie do grona 10 proc. najbogatszych.
8.5k brutto to jakies 5k z kawalkiem na reke. Jesli taka osobe uwaza sie za klase srednia (nie mowiac juz o najbogatszych) to ja bardzo przepraszam, ale kogos tutaj mocno po*ebalo.
@Zgnity_Ziemniak: Heh, wlasnie doskonale o tym wiem z wlasnego doswiadczenia - przy czym te 2k ojro to i tak przy duzym zaokragleniu.
To na gorze to byl cytat z tych wynaturzen z onetu. Potem w zasadzie przestalem czytac chociaz jeszcze kawalek o tym ze "(...) połowa Polaków zarabia mniej niż 3 tys. zł „na rękę” (pomijam tu szarą strefę), co może nie mieścić się w głowach warszawsko-centrycznego komentariatu." mnie rozbawil.
8.5k brutto to jakies 5k z kawalkiem na reke. Jesli taka osobe uwaza sie za klase srednia (nie mowiac juz o najbogatszych) to ja bardzo przepraszam, ale kogos tutaj mocno po*ebalo.

"(...) połowa Polaków zarabia mniej niż 3 tys. zł „na rękę” (pomijam tu szarą strefę), co może nie mieścić się w głowach warszawsko-centrycznego komentariatu." mnie rozbawil.


@bobrzastus: cóż, ex łodzianin here i powiem szczerze, że patrząc na rynek, to takie
@ksaler: Dlatego nie mieszkam ani w Lodzi ani w innym mniejszym miescie. Problem polega na tym ze wraz z przeniesieniem sie do wiekszego miasta Twoje koszty zycia tez ida w gore. Finalnie zapewne i tak jestem na plusie ale czy az tak aby uwazac sie za klase srednia/najbogatszego?
Wezmy ten nieszczesny przyklad 8.5k brutto:
1. to jakies 5.5k na reke (zaokraglajac w gore).
2. Mieszkanie (koniecznosc) - odstepne/rata kredytu - jakies
@bobrzastus: A to przepraszam źle zinterpretowałem twój wpis, myślałem że to twoje zdanie a nie przytaczanie za onetem :x. Ja bym chciał być w klasie średniej-wyższej ale narazie wiedzę na stażu za gówno pieniądze, a PiS mi zmienia definicje xD. Wszystkiego dobrego Mirku.
@Zgnity_Ziemniak: Heh, spoko, przez moje nieogarniecie jak dziala tutaj cytowanie wyszlo to faktycznie malo jasne.
Wiesz, tez chcialbym nalezec do klasy sredniej, nie musi byc wyzsza (chociaz by bylo milo), bo fakt ze Pinokio mnie do niej przypisal nie oznacza ze do niej naleze.
Wszystkiego dobrego i Tobie :)
Finalnie zapewne i tak jestem na plusie ale czy az tak aby uwazac sie za klase srednia/najbogatszego?


@bobrzastus: wiesz, możesz nie poczuwać się za najbogatszego, ale statystycznie rzecz biorąc jesteś w górnej półce jeśli chodzi o zarobki :) Wiadomo, że porównując się do zachodu jesteśmy wciąż biedakami, tylko czy przy ustalaniu "klas" mamy sie porównywać wewnętrznie czy zewnętrznie?

Zostaje 1.8k. Zaokraglajac w gore. Nie wliczam kosztow samochodu. Nie wliczam wydatkow takich
@ksaler: Celowo nie wspominalem o przeliczniku na EUR bo porownywanie sie do Niemiec czy Francji jest bez sensu - bo jestesmy panstwem na dorobku (cokolwiek rzadzacy by nie mowili). I tak, zdaje sobie sprawe ze jestem "na gornej polce" ale, do ciezkiej cholery, nie dlatego ze mam tyle tylko dlatego ze inni maja jeszcze mniej :) I to jest wbrew pozorom bardzo duza roznica.
Inna sprawa - nie urodzilem sie w
@bobrzastus: Eh Pinokio wie co robi. Zmiana nazewnictwa i definicji to wstęp do inżynierii społecznej aby potem dalej drążyć temat i zmieniać sposób myślenia ludzi. Brzmi to jak szur ale są książki i badania o socjologii i inżynierii społecznej. Jeśli ktoś bardziej się na tym zna to proszę napisać jak coś źle zrozumiałem :).