fallout444
  • 57
Wczoraj się z moim różowym trochę poprztykaliśmy .
Dziś dzwoni do mnie, ja w pracy i pyta jakie mam hasło do komputera bo sobie chciała różowe lata 70-te obejrzeć a ja mam wszystkie sezony na dysku. Odpowiadam na pytanie szczerze:
- s--------j
Telefon się urywa, próbuję oddzwonić - wyłączony.
Będzie chryja.
  • 27
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
yeloneck
  • 0
@koters: nie pytaj mnie o wędkowanie, bo ja tylko zarzucam spławik i siedzę :D Szczerze to wolę spining, ale z moim skillem na długo nie starczy jedna blacha :D
  • Odpowiedz
zolwixx
  • 20
@nint:

Giń cholero, s--------j. (...) Co za rudy zjeb.


moja (a w zasadzie siostry, a w zasadzie potem mamy) mruczynka należała chyba do tej samej rasy kotów obronnych ( ͡° ͜ʖ ͡°) atak na
  • Odpowiedz
fakjubicz86
  • 1609
Robie śniadanie i kroje pomidora na bułkie dla swojego różowego. Patrzę i widzę zło w Jej oczach:

Ja: co jest?
Ona: nic
Ja: no co? Przecież widzę
Ona: bo patrzysz się na mnie jakbyś nie umył tego pomidora. Sam se zjedz niemytego pomidora.
  • 100
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

xx

  • xx

Osiągnięcia