Witajcie Mirasy Mirabelle.
Ostatnio na wykopie wylewa się mnóstwo nienawiści w stosunku do Chrześcijaństwa.
Potrafię zrozumieć frustrację niektórych ludzi, którzy nie mogą pogodzić się z kryciem pedofilii wśród księży, czy wojnami jakie KK prowadził z krzyżem na tarczy. Niektóre odłamy chrześcijaństwa skompromitowały się doszczętnie, odwróciły się od przesłania pokoju z Ewangelii i budzą również moje oburzenie.
Potrafię też zrozumieć materializm ontologiczny, któremu wręcz trudno jest się oprzeć, gdyż jest ustawiony jako paradygmat
Ostatnio na wykopie wylewa się mnóstwo nienawiści w stosunku do Chrześcijaństwa.
Potrafię zrozumieć frustrację niektórych ludzi, którzy nie mogą pogodzić się z kryciem pedofilii wśród księży, czy wojnami jakie KK prowadził z krzyżem na tarczy. Niektóre odłamy chrześcijaństwa skompromitowały się doszczętnie, odwróciły się od przesłania pokoju z Ewangelii i budzą również moje oburzenie.
Potrafię też zrozumieć materializm ontologiczny, któremu wręcz trudno jest się oprzeć, gdyż jest ustawiony jako paradygmat
Ostatnio na wykopie wylewa się mnóstwo nienawiści w stosunku do Chrześcijaństwa.
Potrafię zrozumieć frustrację niektórych ludzi, którzy nie mogą pogodzić się z kryciem pedofilii wśród księży, czy wojnami jakie KK prowadził z krzyżem na tarczy. Niektóre odłamy chrześcijaństwa skompromitowały się doszczętnie, odwróciły się od przesłania pokoju z Ewangelii i budzą również moje oburzenie.
Potrafię też zrozumieć materializm ontologiczny, któremu wręcz trudno jest się oprzeć, gdyż jest ustawiony jako paradygmat
To znaczy?