@dziecielinapala: mnie śmieszy, chociaż byłem przy łóżku mojej umierającej babci, widziałem jej ostatnie próby łapania oddechu, ten nieobecny wzrok i wyzionięcie ducha, i ten spokój... skończyła się jej gehenna
dodam ze osoba z komentarza pracuje w jakimś gastro :3
@venenum: Tak też myślałem. Daj bo mi się należy, jak roszczeniowe społeczeństwo. Kojarzy mi się to z patologią na zasiłku "dej dej" "kierowniku dej 5zł"
@kfleszer to by musiał podnieść stawki i byś zawsze wiedział ile zarobisz. Akurat napiwki to bardzo kiepski rodzaj wynagrodzenia, przez który, jak widzisz, można stracić klienta.
Byłem sobie dziś z loszką w Decathlonie, gdyż chciała sobie wybrać ciuszki do biegania. Wchodzimy do sklepu i już od pierwszego rzutu okiem go zauważyłem - kilkuletni dzieciaczek z------------y po sklepie z gałą i drący się wniebogłosy - standard jak na Decathlon. Olałem.
Loszka wybiera ciuszki, ja oczywiście przytakuję, że tak, ładne, pasuje ci, przewiewne na pewno. Idziemy do przymierzalni. Ona się chowa za kotarą, mówi żebym trzymał i nie podglądał jak przymierza stanik. No
@sna_t: walić gry z rozszerzonym kreatorem postaci, potem biegają same liliputy po świecie, bo jakiś pro gracz chce być jeszcze bardziej pro i robi sobie takiego orka gnoma 50 centymetrów bo na pvp ciężej stargetować, znaleźć - tracąc przy tym cały czar kreacji postaci.
Zapewne każdy z nas zna jakiegoś STRAŻAKA. Powtarzam, STRAŻAKA i to przez duże S,T,R,A,Ż,A,K i A. I żeby to był prawdziwy strażak z PSP, nieee. Chodzi mi o ludzi z OSP, którzy jak na złość, obnoszą się swoim "powołaniem" bardziej, niż ktokolwiek na świecie xd. Profil na fb "pracuje jako: STRAŻAK RATOWNIK", snap firefighter86, fire-men albo firewoman (xD), taki sam nick na insta, na którym co drugie zdjęcie jest z AKCJI, albo
Sam od siebie dodam że często OSP na wsiach to prawdziwa patologia. W mojej okolicy większość strażaków to sebixy których jedyną akcją jest zabezpieczanie procesji kościelnych, swoimi samochodami jeżdżą jakby byli nieśmiertelni. Na własnej skórze doświadczyłem tego jacy ludzie tam są wracając z wesela z jednym strażakiem, zatrzymaliśmy się na stacji benzynowej, chciał kupić p--o a okazało się że nie sprzedają. Potem w samochodzie komentarze że on to by im spalił tą