W #pracbaza też może być śmiesznie.
Pracuję w salonie, sprzedaję samochody pewnej japońskiej marki. Stoję sobie dziś na salonie i z kumplem tak gadamy, czego to te nasze fury nie mają. Myślałem, że jesteśmy sami, no i nawijam do niego:
- czego to ten samochód nie ma, paaaanie, czujniki z przodu, z tyłu, po przekątnej, kamery naokoło, inteligentny tempomat, sam jedzie, sam przyśpiesza, sam hamuje, skóry, masaże w fotelach, NO WSZYSTKO jeszcze
Pracuję w salonie, sprzedaję samochody pewnej japońskiej marki. Stoję sobie dziś na salonie i z kumplem tak gadamy, czego to te nasze fury nie mają. Myślałem, że jesteśmy sami, no i nawijam do niego:
- czego to ten samochód nie ma, paaaanie, czujniki z przodu, z tyłu, po przekątnej, kamery naokoło, inteligentny tempomat, sam jedzie, sam przyśpiesza, sam hamuje, skóry, masaże w fotelach, NO WSZYSTKO jeszcze
- konto usunięte
- M4rcinS
- mkarweta
- kostly
- Jestem_tu_nowy
- +8 innych
Po latach spotykam znajomych, pytają się co robię, mówię że jestem mechanikiem samochodowym. A oni: jak to, dlaczego, co się stało itd.. Pierwsze wrażenie tych ludzi jest takie, że mechanik to brudas, robol itp. Studia skończyłem, remontuje silniki, diagnozuje ciężkie tematy... Ogólnie to smutne że takie jest postrzeganie tego zawodu :( Ktoś pracuje w biurze, jest jakimś juniorem czy asystentem to ludzie już go wyżej cenią.