Dzisiaj zauważyłem na parkingu mokrą plamę pod samochodem, google podpowiada, że to mogą być skropliny od klimy, proszę potwierdźcie że to tylko skropliny, tak to wygląda :
Mam problem z kostką/stawem skokowym. Po przebiegnięciu średnio w okolicach 5 kilometrów zaczyna mi drętwieć stopa. Gdy zwolnię to czuję szybsze odpuszczenie drętwienia, ale zdarzyło się pare razy że biegłem tak na przypał ze zdretwiałą stopa i po jakimś dystansie samo przechodziło jak ręką odjął ¯\(ツ)/¯ No ale tak nie da się żyć, na dłuższą metę nic nie potrenuje bo zrobię sobie krzywdę. Okrężne ruchy stopy często skutkują strzelaniem gdzieś w stawie.
Miałem podobnie ze stopą a przeszło jak zmieniłem troche technikę biegania, czyli tak jak mówią żeby lądować stopą bardziej pod środkiem ciężkości ciała.
tak, ale teraz też chyba bardziej ląduję na pięty, tylko może jest to połączone z przetaczaniem stopy po podłożu. Nawet kilka razy nagrałem siebie telefonem na jakimś parkingu, bo tak to ciężko ocenić swoją postawę.
mam dom w stanie surowym zamkniętym. Po ułożeniu podłogówki i zalaniu anhydrytem okazało się że ciśnienie w instalacji podłogowej spadło do zera. Wina na szczęście leżała w śrubunku przy rozdzielaczu i po uszczelnieniu i zalaniu wodą od 10 dni było wszystko w porządku. Utrzymywały się 2 bary.
Dziś przyszedłem na budowę (nie byłem od środy, nikogo innego też nie) i okazuje sie, że ciśnienie spadło do 1 bara. Nigdzie nie widać
Boli mnie nos jak oddycham nim przy takich temperaturach. I oddychanie nim jest średnio wydajne. Jak to naprawić? Bóg wypuścił jakiegoś patcha? #silownia #bieganie
#chwalesie Lvl 35 Postanowienie noworoczne na 2023 - nauka pływania. Aktualnie 40x25m kraul-grzbiet w ~40minut 3 razy w tygodniu ( ͡º͜ʖ͡º) - chyba dałem radę Żabka to zło Zaczynam delfina
Dzisiaj króciutko. Zaspałem. Tzn. obudziłem się idealnie, była 4:55 (budzik był ustawiony na 4:59), żona wstała i powiedziała "zostań na chwilę z małym", zostałem... i wstałem o 5:50 (╯°□°)╯︵┻━┻
Nic to, parę minut po szóstej poleciałem. Gęęęęsto było, PM2.5 na poziomie 625% xD Oczywiście maseczka założona. Poleciałem po bułki i dość szybko obróciłem, bo dzisiaj sporo planów było i musiałem w miarę wcześnie wszystko pozałatwiać. Tempo słabe, ale też nic a nic się nie
Co za weekend, dopiero teraz chwila czasu coby dopisać ᶘᵒᴥᵒᶅ
W piątek dość późno wstałem (znowu zarwana noc + lenistwo) i późno poleciałem, czasu starczyło ledwie na 4 km skoku po bułki. Do tego GPS zgłupiał po piekarni i trzeba było się bawić z poprawianiem trasy. No ale zaliczone, można było uznać
Dzięki za poprawę humoru do porannej kawki ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ, ja przez weekend biegałem po ok 1km pętelce na jakimś osiedlu, można było spokojnie biegać drogą, bo ruch zerowy, tylko ludzie dziwnie na mnie spoglądali gdy ich mijałem po kilka razy :)
Liczba treningów odbyta w tym tygodniu: 2 Zapisałem się na maraton 60km po górach za kilka miesięcy przy czym nie biegałem zbyt dużo od lat. Jakieś porady lifehacki jak poprawić zajebiście mocno formę w kilka miesięcy?
Pierwsze bieganie zimowo smogowe w masce w tym sezonie. Połowę biegu walczyłem z maską, myśląc co ona taka niewygodna, aż mnie oświeciło że wziąłem mniejszą maskę żony, więc nic dziwnego że mi uciska facjatę xd
Na plus, że się nie w-------m ani razu w tym błocie śnieżnym :)
@spyyke @enron dzięki! Do tej pory nie było tragedii wieczorami biegać, ale teraz ma być trochę większy mróz to i jakaś meblościanka pewnie wleci do kopciucha ¯\(ツ)/¯
Sobotni bieg po lokalnych bezdrożach oraz okazja do przetestowania nowego nabytku. Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne, oczywiście załączam zdjęcie butów w komentarzu, szkoda tylko , że to pierwszy i ostatni raz w takim nienagannym stanie ;)
Hej Mirki z tagu #bieganie Jaką latarkę czołową możecie polecić? Najlepiej w jakimś stopniu wodoszczelną, bo czeka mnie też na pewno bieganie w deszczu.
Tak wiem, temat wałkowany 100 razy, nie użyłem opcji SZUKAJ. Nie zamykajcie proszę tematu;)
Na mój pomysł przebiegnięcia w obecnym stanie półmaratonu kręcił nisem ortopeda, fizjoterapeuta, rehabilitant i 3/4 rodziny. Ale się uparłem - Cracovia Półmaraton to bieg w którym biegam od pierwszej edycji i nie odpuszczę za chiny. Będę biegał do ostatniej edycji - jego
Gratki :) To był mój pierwszy półmaraton i co się naszukałem depozytu to moje ( ͡°͜ʖ͡°) Ale fajnie, dobrze że chociaż ten wiatr rozwiał chmury przed startem :)
W końcu wkręciłem się w bieganie. Miałem krótkie podejście w 2022, ale biegałem cały czas na granicy, a i tak nie poszło 5km w 30min. W tym roku podszedłem do wszystkiego bardziej metodycznie z założeniami na każdy trening dotyczącymi tętna i tempa. Nabiegane już w tym roku 116km w większości tempem między 6:40, a 8:00 no i w końcu czuję dobry progres. Dziś 5km poniżej
Wczoraj sobie długo pospałem, a że było trochę planów to można było zaliczyć tylko skromną trójeczkę po bułki w tempie 6:03. Ot tak żeby cokolwiek się poruszać przed śniadaniem.
Na dzisiaj planowałem trzy kopce, ale koniec końców rozmyśliłem się. Zbyt ostre zbiegi, do tego ślisko i błotniście - namęczyłbym się jak cholera, mógłbym nadwerężyć to nieszczęsne kolano i zagroziłoby to startowi w półmaratonie, na którym zdecydowanie bardziej mi zależy. Ciężka decyzja, ale rozsądek nakazywał zachować się rozsądnie ¯\(ツ)
Mi bardzo podeszły Nike Pegasus, niecały rok miałem je do biegania a teraz zostawiłem je na dłuższe spacery i nawet jeszcze lepiej sprawdzają się w tej drugiej roli.