Tak sie zastanawiam czy nadałbym sie na prace na statku Taka zwykla kajuta z kompem by mi wystarczyła i z własnym kiblem/prysznicem Wystarczyło by mi z 3-4 razy w roku do domu zjechać rodzine odwiedzić Żarcie może być monotonne, nie przeszkadza mi to Nie wydawalbym na glupoty to można by jakaś większa kase odłożyć jakby kontrakt był w dolarach/euro
Jedyne co mnie martwi to brak pogotowia/lekarzy na statku w razie czego
Ja tylko dodam od siebie, że jeśli myślisz, że praca na morzu to "romantyzm", oglądanie zachodów słońca i wspólnie śpiewane szanty, to niestety się zawiedziesz.
Zwłaszcza na offshorach, robota 12h dziennie przez 7 w dni tygodniu, potem do kabiny, jakis film/gra i do spania. I tak przez x tygodni. Do tego 0 alkoholu.
Uwielbiam jak kacapy robią z polskiej armii totalnych bossów. Myślę, że gdyby naprawdę Putin kazał nas zaatakować, to ta ich biedna #!$%@? piechotą robiłaby w nachy po ciężkiemu, na samą myśl o walce xD #rosja #ukraina #wojna
To, że Ruskie są w większości zwierzętami to fakt. Jednak moim zdaniem nie można tego uogólniać do całości społeczeństwa. Nie tak dawno bo w jeszcze w tym roku byłem na statku z Chefem z maszyny (główny inżynier odpowiedzialny za silnik statku) na kontenerowcu 370 metrów.
Było osobą oczytaną doskonale władającą językiem angielskim, profesjonalistą w swojej dziedzinie, doskonałym szefem całego działu maszynowego oraz osobą posiadającą ogólną wiedzę o świecie. Przed wojną (styczeń) mówił
kilka lat temu (w sumie do czasu covida czyli do 2020) pracowalem na wycieczkowcach, sektor hotelowy, raczej nic specjalnego, ale jednak cos mi z tych statkow zostalo i chcialbym wrocic, jednak wykonujac cos powazniejszego niedlugo 26 lat wiec w sumie ostatni dzwonek zeby zaczac cos dzialac w tym kierunku na powaznie, czy pojscie na akademie morska (w moim przypadku Szczecin bo najblizej) to jedyna i najszybsza opcja zeby trafic na mostek? czy
@DiorSauvage: Nie musisz koniecznie isc w marine crew. Jesli masz dobry angielski to mozesz isc w rozne inne zawody na offshorach. Mozna pracowac jako painter, rigger, wind technician, rope access, rozne serwisy itd. Oczywiscie trzeba miec przede wszystkim kursy, czasem nawet firmy/agencje robia za free. Najwazniejsze to duzo samozaparcia - linkedin, spamowanie mailami, dzwonienie, do tego duzy research rynku i da sie wskoczyc. Zwlaszcza teraz, bo jest duzo pracy. Jak juz
@Pituch przepraszam, zobaczyłem przy wyszukiwaniu i zobaczyłem czas trwania, że to normalna transmisja, a to jakiś komentarz bez widoku :/ https://youtu.be/ExjKb0BRtAo
Pograłbym w "kreski" na konsolach nowej generacji, z lekko poprawioną grafiką, usprawnioną rozgrywką, rozbudowanymi trybami i przede wszystkim multiplayerem online. #zuzel #gry #konsole
Co za wstyd dla naszego kraju, reprezentant Polski i stały uczestnik Grand Prix 2021. Wozi same zera, kompromituje się na arenie międzynarodowej i w ekstralidze. Jego sufit to wyprzedzenie Berntzona na ostatnim kółku. Coś czuję, że w przyszłym sezonie będzie reprezentował barwy jakiegoś ROWu Rybnik w I lidze. Na szczęście honor Polski ratują Bartek Zmarzlik i Krzysiu Kasprzak. #zuzel
Dwie gry dzisiaj, ostro #!$%@? bota jako Ashe, dlaczego przegrywamy? Bo zjeby z silvera/golda graja solo i ja tez musze, tylko dzieki balansowi obecnie #!$%@? toplaner albo midlaner mnie je jak chce.
@NewBlueSky: i tak btw jak jestes lepszy niz elo na ktorym grasz to Ashe jest bezsensownym pickiem, to raczej taki "control adc" pod kompozycje twojej druzyny lub przeciwko enemy, bez duzego solo impactu
Zwłaszcza na offshorach, robota 12h dziennie przez 7 w dni tygodniu, potem do kabiny, jakis film/gra i do spania. I tak przez x tygodni. Do tego 0 alkoholu.