Facet przez kilka miesięcy przychodził do kiosku, kupował gazetę, przeglądał tylko jej pierwszą stronę i wyrzucał od razu do kosza. W końcu kioskarz pyta się go: - Panie, kupujesz pan gazetę i czytasz tylko pierwszą stronę. Czego pan tam szuka? - Nekrologu... - odpowiada facet. - Ale nekrologi są na ostatniej stronie - mówi kioskarz. - Ten na który ja czekam będzie na pierwszej...