Wolałbym żeby społeczeństwo było świadome że istnieje transseksualna kobieta i to normalne niz mówić że transseksualna kobieta to prawdziwa kobieta.
Moim zdaniem gdyby nazywać rzeczy po imieniu too nie byłoby takich problemów społecznych (oraz absurdów - jak transeksualna kobieta biorąca udział w olimpiadzie sportowej kobiet - powinny mieć osobną kategorię)
Taki rodzaj ugrupowania może liczyć max na 10%.
Konfederacja próbowała się ukrywać ze światopoglądem ale im nie wyszło bo wszystkie inne partie im to odkopywały
Minimum kompromisu światopoglądowego to centrum Trzeciej Drogi.
Ludzie głosujący na Konfederacje muszą mocne fikołki w głowie robić by ich podejście do aborcji, invitro czy roli Kościoła przełknąć. Społeczeństwo się laicyzuje
Ja jestem zdania że trzeba pozwolić (bo jak nie to czarny rynek, wieszak albo wycieczki za granicę) i oddolnie pracować nad społeczeństwem aby stawało się bardziej odpowiedzialne i dokonywało średnio lepsze wybory. Przymus zawsze nie znajdzie poklasku. "Aborcja to zabójstwo" działa
Ludzie będą odchodzić od Kościoła ii oparcie o niego swojego ruchu to nie jest moim zdaniem krok przyszłościowy.
Jak Konfederacja razem z postawą antylockdown i gospodarczą nic nie wskórała to będzie tylko gorzej i gorzej. Mieli dobre paliwo polityczne ale światopoglądowe wymuszanie ściągnie ich na dno