Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Już mam dość tej pracy. Zawsze myślałem, że wypalenie zawodowe mnie nie dotknie, bo komputery jarały mnie od zawsze (pasjonat here), ale po 10 latach już zaczynam rzygać tym wszystkim. Jeszcze jak były fajne projekty, fajny team, to jakoś praca szła, ale teraz mam wrażenie że dostaję sam ściek. Patrzę tylko na monitor i mam same myśli, by rzucić to w cholerę. Nawet żeby zrobić sobie parę miesięcy przerwy. Ale potem zerkam na oferty i praktycznie nic sensownego nie widzę, ogłoszeń jest generalnie mało. Do tego zarobki w każdej ofercie niższe niż to co dostaję teraz. Właściwie te zarobki to jest to, co mnie jeszcze trzyma w obecnej pracy.

Zerkam też czasem na jakieś inne stanowiska, by może rok popracować w czymś innym niż IT, ale w głowie nie akceptuję, że mógłbym nagle zarabiać 5x mniej (5k zamiast 25k). Nawet mam myśli, że wolałbym na TIRach jeździć (to tylko przykład), ale tutaj znów przeszkodą jest, że nawet po zrobieniu uprawnień, zarobki będą znacznie niższe. Może #emigracja ?

Nie wiem co robić. Beznadziejny czas na zmianę lub przerwę od pracy, bo nie wiem czy cokolwiek potem znajdę. A jednocześnie nie wiem ile jeszcze dam radę ciągnąć w tej obecnej.
Ktoś był w podobnej sytuacji? Ktoś ma jakąś poradę? Będę bardzo wdzięczny.

#programista15k #programowanie #pracait

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: Jailer

🫶 Twoje wsparcie = dalszy rozwój projektu. Wspomóż projekt

  • 47
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim tak się dzieje jak za szybko osiągniesz wysoki pułap. Wcześniej to wyglądało tak, że powolutku piąłeś się, po szczebelkach w górę, miałeś czas na zaplanowanie kariery, miałeś czas na życie poza pracą i dojrzewałeś do wyborów ścieżki kariery. Teraz wszystko idzie w rok i stoisz, nad tobą tylko sufit, lata stracone, bo porzuciłeś znajomości i pasje dla kasy za robotę, mija dekada i zaczynasz dostrzegać, że umiesz gadać z ludźmi
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: slaby pasjonat jak wypalony majac ~30-35 lat ( ͡° ͜ʖ ͡°) pasjonat najwyzej do zarabiania co raz wiekszego hajsu i wspinania sie po korpodrabince, #takaprawda

bez zmiany mentalu, ze musisz zejsc z wynagrodzenia, nic z tego nie bedzie. to jest wlasnie kluczowy probelm z przebranzowieniem - im pozniej to robisz tym zwykle bardziej boli finansowo.

ale tak tbh, to mam zle wiesci - jest jak mowisz, jak
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: dla takich ludzi jak Ty przydałby się kurort typu obóz pracy za najniższą krajową. Inni zapierniczają, żeby mieć ułamek Twojej pensji i nie psioczą. Na dodatek wygodna praca przy komputerku, kawka z ekspresu, na głowę nie pada, cieplutko i nie trzeba się nadto ruszać. Po prostu nie doceniasz tego co masz. Weź urlop najlepiej bezpłatny i zatrudnij się na 1 mc do żabki, na budowie, do sklepu na kasę,
  • Odpowiedz
@mirko_anonim:

1) zrób sobie wolne 2-4 tyg
2) zadbaj o higienę pracy - jak pracujesz zdalnie (home office) zacznij jeździć do biura / spróbuj pracować w innym miejscu niż dom / może wynajmij biuro - zdziwisz się jak dużo to może zmienić
3) zadbaj o higiene snu / żarcie / suple (kup sobie np wit D tylko ważne lek a nie jakieś g---o suplement załaduj 2k jednostek dziennie) - 7-8 h stałe pory
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: zarobki w IT są aktualnie niższe, na mój szacunek o ok 10-15% niż jeszcze trochę więcej niż rok temu (2023). Na start w nowym miejscu nie dostaniesz tyle ile dzisiaj masz. Co więcej - bardzo prawdopodobne, że nie dostaniesz podwyżki w aktualnym miejscu, ani w tym, ani w przyszłym roku. Kwestia zadowolenia z pracy - biorąc pod uwagę zdrowie psychiczne może warto poszukać pasjonującej pracy za trochę mniej, zamiast
  • Odpowiedz
  • 1
@mirko_anonim
Dam Ci beznadziejne pierwsze dwie rady proponujac rozwiązania nie znając kontekstu i spoko 3cia ktorea jest optymalna.

opcja 1. Siadasz przed Excelem i robisz zestawienie kosztow na okreslony czas (3, 6, 12, 24 miesiace). Wiedzac na co Cie stac bierzesz urlop bezpłatny i awayoo.
Odcinasz sie i robisz co chcesz.
Minus ze wpadasz w "nicnierobienie" i szybko się do tego
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Jestem dokładnie w tym samym miejscu z takimi samymi przemyśleniami. Ja postanowiłem rzucić obecną pracę i posłać kilka CV w nowe miejsca. Udało mi się znaleźć lepiej płatne ale aplikowałem też na takie w podobnych zarobkach - wszystko po to by zmienić otoczenie które co raz bardziej mnie frustruje i odbija się na mnie i innych. Zdrowie najważniejsze. Zobaczymy co wyjdzie natomiast już czuję że to dobra decyzja i
  • Odpowiedz
@medievil

@mirko_anonim: dla takich ludzi jak Ty przydałby się kurort typu obóz pracy za najniższą krajową. Inni zapierniczają, żeby mieć ułamek Twojej pensji i nie psioczą. Na dodatek wygodna praca przy komputerku, kawka z ekspresu, na głowę nie pada, cieplutko i nie trzeba się nadto ruszać. Po prostu nie doceniasz tego co masz. Weź urlop najlepiej bezpłatny i zatrudnij się na 1 mc do żabki, na budowie, do sklepu
  • Odpowiedz
@WpisujcieMiasta: Dokładnie, szukaj szczęścia w prostych rzeczach a nie w pracy. A jak już szukasz szczęścia w pracy to zrób swoje a nie poświęcaj psychy dla pracodawcy. To tylko robota, ciesz się że masz zdrowie, dobrze zarabiasz i masz hajc na życie. Przypomnij sobie jak byłeś kide i np śmigałeś na rowerze tak po prostu żeby jechać pobadać teren a nie tłuc jakieś odcinki na stravie. Niestety ale aktualnie świat
  • Odpowiedz
dla takich ludzi jak Ty przydałby się kurort typu obóz pracy za najniższą krajową. Inni zapierniczają, żeby mieć ułamek Twojej pensji i nie psioczą.


@medievil: No mógłby, jak prawdziwy Polak pocieszyć się faktem, że inni mają gorzej, a nie wymyśla. Lewak jaki pewnie.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Zatrudnij się też w IT ale na innym stanowisku, np leć na mida (bo domyslam się że jesteś seniorem) - wraz ze swoją wiedzą większość tasków zrobisz w pół dnia a nie będziesz miał tak dużej odpowiedzialności za pracę lub zmień pracę na pół etatu a drugą połówkę rób co tam chcesz w życiu robić
  • Odpowiedz
@januszkasprzykowski: To sobie kolego nie zdajesz sprawy jak ludzie potrafią sobie zaciskać pętlę coraz mocniej sami z mc na mc.... Startują z kosztami życiowymi na poziomie 4-5k/mc a po paru latach okazuje się że zrobiło się nagle 18k a bo jakiś katering/fura/itd
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: jest tak jak piszesz. Prochy od psychiatry c---a dają, albo masz dwa lata fajne a potem jest jeszcze gorzej.
Biorąc kilka dni wolnych w miesiącu poczujesz się trochę lepiej, ale przedłużasz agonię.

IMO trzeba stopniowo obniżyć koszty życia, poszukać roboty na UOP żeby mieć w razie czego możliwość długiego l4 na wypalenie i poszukać sensu poza pracą. Widoki na podwyżki i wzrosty w it do jakich się przyzwyczailiśmy są
  • Odpowiedz