@Cedrik: Zjawisko wymaga głębszego zbadania i nowych, twardych dowodów. Na ten moment poza opowieściami ludzi i bardzo mało wyraźnymi i krótkimi nagraniami, nie ma żadnych twardych dowodów. Nie wiadomo więc na czym polega to zjawisko? Czy istnieje naprawdę (faktycznie fizycznie istniejące biologiczne byty odwiedziły / odwiedzają Ziemian) czy jest wytworem ludzkiego umysłu (np. halucynacji) czy jakiś bardzo rzadkich zjawisk fizycznych, których jeszcze nie znamy / nie rozumiemy?
@Cedrik: Z tymi rzekomymi kosmitami jest ten problem, że mają bardzo dużo cech wspólnych zarówno z duchami, demonami, jak i istotami z tripów pod wpływem DMT, czy szałwii. Bardzo dużo też niby wiedzą, ale wiedza, którą się dzielą, notorycznie okazuje się bredniami lub wręcz celowo jest niekompletna. Od tych wszystkich istot otrzymujemy też poprawne informacje, ale znowu okazuje się, że zawsze wtedy jest to korzystne właśnie dla tych istot.
To kolejne z popularnych, sceptycznych wytłumaczeń zjawiska UFO. Mówiąc szerzej, spekulacja ta zakłada, że wszelkie obserwacje obiektów UFO, spotkania z ufonautami i inne rodzaje manifestacji paranormalnych związanych ze zjawiskiem UFO to celowe działanie różnych osób, które chcą wprowadzić innych w błąd.
👽 Na plus dla takiego wyjaśnienia tematu działają faktyczne działania UFO-oszustów, osób wprowadzających w błąd, czy osób nieudolnych, co do których podejrzewa się, że chcą one
@Cedrik: wg mnie bardziej prawdopodobne od klasycznego oszustwa jest to, że doświadczenia przynajmniej niektórych osób twierdzących że widzieli dziwne obiekty czy kontaktowali się z dziwnymi istotami wynikają z różnych eksperymentów prowadzonych na tych osobach. Skoro tworzone i rozwijane były / są dziwne wirusy typu covid to być może rozwijane i testowane były / są różne środki chemiczne czy biologiczne oddziałujące na ludzką psychikę i powodujące różne dziwne objawy. A może
Odpowiadając na prośby największych fanów vanderfiles, zwłaszcza @Curtsy9561, oto i wpis o creepyhistoriach, kolejna już taka edycja. Dziś będzie o historiach z Alaski..
Alaska to szczególne miejsce, spędziłem tam kilka miesięcy życia, najdalej położonym miejscem, w jakim byłem, było słynne Nome. Aczkolwiek zwykle przebywałem w domu dziadka na przedmieściach Anchorage. Dziadek spędził tam wiele lat, był doświadczonym myśliwym, niebojącym się właściwie niczego, jego koledzy również w tych klimatach się obracali. Alaska
@Mariusz30: nie prawda, pobieram 800+ bo mogę i tylko głupi by nie skorzystał. Jestem za likwidacją tego programu ale tak długo jak mogę to będę ze wszystkich tego typu świadczeń korzystać bo płacę na nie podatki.
nigdy tutaj nie prosiłem nikogo o pomoc, a nawet starałem sie dbac o swoją anonimowość, ale w niedzielę Akin spadając z 6go piętra połamał straszliwie łapki, nie jestem w zbyt dobrej sytuacji ani materialnej ani finansowej juz o psychcicznej nie wspominając, ale prosze Was o pomoc, pomoc dla Akina, jest w dośc złym stanie, mam nadzieję że z tego wyjdzie, po covidzie okropnie zdziadzialem, stalem sie strasznym no-lifem, i Akin (oprocz jego
@Van-der-Ledre Cześć dziadziu Vanderze :) Długo cię nie było z nami. Miło cię znowu widzieć. Fajnie, że wróciłeś na święty tag. Mam nadzieję, że tym razem na dłużej
Na logikę wydaje
Wydaje