Ciągła świadomość, że to nie będzie wiecznie trwało
@Alahagba: mam nadzieję, że ciągła świadomość tego, że twoja egzystencja nie będzie wiecznie trwała, przeraża cię jeszcze bardziej, bo to z tego to wynika
a oszczędności topnieją w oczach
przyczyną topnienia zasobów nie jest ich niezdobywanie, tylko przymus ich zużywania
@dudemeister: gdybyś nie był przygłupi, to byś rozumiał, że brak "zajęcia", które masz na myśli, to skutek życia, które nie jest takie jak u innych ludzi, tzn. u tych, którzy mogą sobie społecznie funkcjonować i w wyniku tego mieć owe "zajęcie"
@Kapsztyn_real: po prostu odnalazłeś się w niewolniczej roli obligującej cię do wykonywania czynności, które akurat tobie się podobają
jednak nie zmienia to faktu, że głównym powodem, dla którego pracujesz, jest to, że iście niewolniczo musisz to robić, więc tak naprawdę nie ma się czym zachwycać także i w twoim przypadku
Człowiek z natury jest niewolnikiem. Niewolnikiem czasu, niewolnikiem zasad moralno-społecznych, ocen innych ludzi, niewolnikiem szkoły, studiów, pracy, niewolnikiem swoich myśli, ciała, potrzeb fizjologicznych. Ciągle coś musimy, bo musimy i bo trzeba. To męczy, wykańcza, prowadzi do depresji. Jednak gdy odpuścimy sobie wszystko, przestaniemy się starać, dbać o siebie, swoje relacje, swoje ciało, przestaniemy pracować i ogarniać swoją przestrzeń dookoła, tylko rzucimy się w to upragnione nic nierobienie i wyzwolenie... stajemy się? Zapomnianym,
mamy teraz pierwsze pokolenie wychowane w prawdziwie dobrych czasach przez silnych ludzi, jezu ale to są lebiegi. Klasyczny cykl końca imperium się dopełnił
im nie zależy na budowaniu jakichkolwiek czasów i uważają, że im się zwyczajnie należy za samo to, że są
@Kroledyp: słusznie, samo to, że zostali zmuszeni do istnienia w jakichkolwiek czasach, już świadczy o tym, że im się należy od tych, którzy ich zmusili
Wiecie czym tak naprawdę różni się natalista od antynatalisty?
Antynalista został skrzywdzony przez los. Miał trudne dzieciństwo/przeżył traumy/najczęściej jest nieszczęśliwy i ma depresję.
Natalista śmieje się z antynatalisty, że pewnie miał trudne dzieciństwo. Żyje jak na zielonej łączce, nieświadomy baranek, wierzący bezgranicznie, że 70% ludzi jest szczęśliwa, że mała szansa zeby coś złego się stało jemu lub dziecku, że wszystko zależy od wychowania, kłócąca się o to antynatalistami. I tak, może się nigdy
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Podjąłem decyzję o #wazektomia w wieku 29 lat i bardzo tego żałuję. Byłem wtedy niedojrzały, zindokrynowany skretyniała ideologią z internetu, sam nie wiedziałem co chcę w życiu. Mam teraz 34 lata i niedługo planuję zabieg #rewazektomia. Ma to kosztować ponad 20k zl więc jest to duży cios finansowy za moją głupotę ale mam nadzieję że się uda. Czemu zmieniłem zdanie? Poznałem kobietę która
Najbardziej w argumentacji pro natalistycznej irytuje mnie kwestia że nataliści podnoszą że " do wszystkiego da się przyzwyczaić". " Trzeba to przeżyć i już" "trzeba się z tym pogodzić"
Jeśli miałbym robić dziecko to takim celu aby żyło na swoich zasadach i robiło to co lubi. Mam robić dzieci aby szło na jakiś zgniły kompromis z życiem i do wszystkiego miało dostosowywać i przyzwyczajać. Takie myślenie cechuje niewolników..
@Lubielampki: grubo masz na bani twierdząc, że jak w przyszłości znajdziesz się w stanie terminalnym, po czym następnie zdechniesz, to winne temu będzie twoje ego
@Multiwitamina-_: wygląda na to, że nie zdajesz sobie sprawy, ale nadejdzie czas, w którym ciebie do końca twojego marnego życia będzie przerastała codzienność, po czym zdechniesz
@Alahagba: mam nadzieję, że ciągła świadomość tego, że twoja egzystencja nie będzie wiecznie trwała, przeraża cię jeszcze bardziej, bo to z tego to wynika
przyczyną topnienia zasobów nie jest ich niezdobywanie, tylko przymus ich zużywania