Tak obserwuję kolejne "ślunskie wpisy" i dochodzę do wniosku, że gwara śląska brzmi jak gadanie jakiegoś Jontka, któremu niepełnosprawność umysłowa uniemożliwiła pełną germanizację.
Onde
Onde
Ale Beliar nie znosił widoku światła i niszczył wszystko, co Innos stworzył. Ujrzał tedy Adanos, że w ten sposób nic nie może istnieć na świecie - ani jasność, ani mrok. Stanął więc między swymi braćmi i próbował pojednać ich ze sobą, jednakże bez skutku. Ale tam, gdzie stanął Adanos, ani Innos, ani Beliar, nie mieli żadnej władzy. W miejscu tym Ład i Chaos współistniały w harmonii. Tak o to powstało morze. A
Wykop.pl