Wpis z mikrobloga

@Onde: ostatnio gwara Śląska cieszy się szerokim zainteresowaniem, zwłaszcza wśród pisarzy. Dobrym przykładem jest zeszłoroczny "drach" czy wydana kilka lat temu powieść "gnój". Twardoch postawił sobie chyba za misję popularyzację tej gwary, świetne eseje pisał o konstrukcji tego języka.
@zyyx: Ci kaleczący polszczyznę brzmią po prostu jak niepełnosprawne umysłowo Jontki, bez wpływów zagranicznych. Jeśli chodzi o uszatego przygłupa, to ten tag na czarnej daje wiele spokoju, a wywody gimbusów idzie rozpoznać po kilku pierwszych słowach i ominąć dalszą lekturę.
Poza tym, ja nie narzekam na niski poziom wpisów na mirko, bo to jest już taki standard, że kolejny wywód na ten temat byłby następną próbą walki z wiatrakami, tylko wyrażam
@zyyx: Ci kaleczący polszczyznę brzmią po prostu jak niepełnosprawne umysłowo Jontki, bez wpływów zagranicznych.


@Onde: No tak czyli tym pokazujesz że Polska to jeden z najbardziej #!$%@? państw przesiąkniętym radzieckim gównem które tępiło odmienność czy przynależność regionalną nie tak jak w cywilizowanych krajach gdzie regionalizmy większe czy mniejsze są kultywowane w postaci imprez, konkursów a nie blokowane np przez władzę która jeszcze do niedawna na nauki polskiego do Moskwy jeździła.
@Onde:
Ostatnio Pan ochroniarz mi opowiadał, że zakazali mu mówić po śląsku jak jest w pracy, bo może urazić "swoim poziomem" niektóre osoby, albo po prostu mogą go nie zrozumieć. Myślałam, że to jednorazowy wymysł osób z dyrekcji. Ale to co tu czytam jest żenujące. Mieszkam na Śląsku i na palcach u jednej ręki policzę, jak spotkałam kogos, kto mowil gwarą. Obecnie młodzi ludzie bardzo rzadko mówią na codzień po śląsku,
@sylwke3100: Ja nie mówię, że regionalizmy powinny być blokowane, czy tępione. Powinno być wręcz odwrotnie - trzeba je kultywować, bo są w pewnym sensie powodem do dumy. Sama różnorogność kultur regionalnych Polski jest wspaniała i wbrew pozorom, mimo pewnego odejścia od typowego kształtowania kultury ludowej, na rzecz społeczeństwa globalnego, nadal dostrzegalne są różnice i często można z łatwością odgadnąć, z jakiego regionu pochodzi rozmówca. Stwierdzam tylko, że ze wszystkich gwar, śląska
@npwjsn: jest piosenka Hasioka "Gangsta" i tam jest taki fragment:
Dupisz alajny, widziałem jak spieprzałeś
Przed panem dzielnicowym, co poskarżył twojej mamie

Zawsze myślałem, że tam jest "wydupiżalajmy" - jakiś dziwny śląski synonim słowa "uciekajmy" ( ͡ ͜ʖ ͡)
mudkipz - @npwjsn: jest piosenka Hasioka "Gangsta" i tam jest taki fragment:
Dupisz ...
@Onde: Jesteś w takim razie ograniczony i tyle. Im większa różnorodność językowa w kraju, tym ciekawiej. Niesamowite są te różnice. Z resztą, język śląski jest o tyle specyficzny, że najwięcej to on ma wspólnego ze staropolskim. Kiedy Śląsk był germanizowany, a zaniknęły wpływy nowopolskie, to utrzymała się staropolska godka, do której dopłynęły niemieckie wyrazy (te wyrazy to głównie określniki sprzętów przemysłowych, wynalazków które wtedy powstawały, a które przyszły z bardziej rozwiniętych