@PNiedziel: Pesymizm to pierwszorzędna cecha większości Polaków. Jednak po pierwszym małym sukcesie wszystkim przypominają się czasu bitwy pod Grunwaldem, przegonienie Osmanów, cudy nad Wisłą itp. Myślę, że to przez deficyt pozytywnych emocji.
@masterowiec: po to, zeby zaspokoić nabrzmiałe ego sporej grupy "programistów" którzy nie mogą przeżyć, ze ich apka nie będzie miała 20 milionów odsłon na sekundę ani więcej niż 4 podstron do typowego CRUDa. Jasne, taki fejsbuk czy inne Google jak najbardziej potrzebuje - ale każdemu sie wydaje, ze jest fejsbukiem
@bonus: Robiłem strony w 2006. Praca nad czymś takim to była tragedia - mnóstwo powielania pracy, milion miejsc, w których można było zrobić proste błędy, a potem był kolejny sklep do postawienia i znowu klepanie tego samego od początku. Robiłem też w zeszłym roku. Zgoda, że cała ta architektura jest bardziej skomplikowana, ale polega to na tym, że całego stack'a od początku pisać *nie trzeba* - skupiasz się tylko na
Widzi ktoś czasem "atomy"? Takie niby cząsteczki widziane gołym okiem, małe bąbelki poruszające się, gdy patrzymy na jasne tło (niebo, sufit). Ludzie zazwyczaj śmieją się jak o tym mówię. Chyba nikt jeszcze o tym tu nie pisał. Przed chwilą zrobiłem krótki research i te atomy nazywają się "Męty ciała szklistego" a taka przypadłość nazywana jest myodesopsia. U mnie są to zazwyczaj pojedyncze "banieczki" i widzę to w obu okach, ale nie tak
ostatnia akcja dla rodziny @gnida84, zorganizowana przez @b__g pokazała, jak bardzo byliście z nim zżyci, i jak bardzo chcieliście wesprzeć i pomóc jego bliskim w tym czasie. Jesteśmy w trakcie składania albumu dla Marty i Jasia, który będą mogli wziąć do ręki za kilka lat, aby powspominać Piotra. W albumie mają znaleźć się cytaty mediów, bliskich Piotra oraz Jego samego, krótki opis zmagań z Jego chorobą, a także
@wykop: Marto, Jasiu jest mi cholernie przykro z powodu Piotrka. Razem przeżywaliśmy przeszczep, bo i prawie w tym samym momencie go mieliśmy. Przed przeszczepem Piotrek kazał mi kupić krewetki - po przeszczepie nie wolno jeść ich przez 2 lata. Więc kupiłem ich 2 kg i zajadałem tydzień przed pójściem na oddział.
został Ci tydzień wolności..
proponuję dobrze go spożytkować :)
oczywiście zainwestuj w jedzenie :) tylko nie pchaj się
@laptop_marki_samsung: Dokładnie, dajcie już mu święty spokój. Nikt z was nie znał tej rodziny, nie znał Jasia, czy Marty. Zrobiliście wszystko co było w waszej mocy, ułatwiliście poniekąd życiowy start ich dziecku, za co powinni i są wam dozgonnie wdzięczni. Natomiast to co ostatnio się tu wyprawia, przyprawia mnie o odruch wymiotny. Zbijanie kapitału, atencji, wchodzenie z buciorami do życia prywatnego tej rodziny, naruszanie jej spokoju poprzez propozycje jakichs filmów
To uczucie, kiedy wbija Ci do biura #rozowypasek z #marketing i nadaje jak Lech Roch Pawlak a Ty nie wiesz o co chodzi: -Prosiłam Cię o ściągnięcie mi próbki tego produktu. -Jakiego produktu? -No tego... co byliśmy na spotkaniu i X i Y mówili o tym produkcie. -Jesteś pewna, że byłam na tym spotkaniu? -A no, mogło Cię nie być.
nie znam za bardzo tego portalu i nie wiem czy piszę dobrze tą wiadomość, w sposób który pozwoli mi do Was dotrzeć, ale mam nadzieję, że się uda.. Nie znam od strony technicznej, ale z opowiadań mojego męża znam doskonale. Chciałam Wam bardzo podziękować za to jak bardzo wspieraliście mojego męża w tej ciężkiej drodze jaką przechodził w ostatnim roku, bardzo się cieszyłam, że
Podobno 2% ludzi sterogramów nie widzi - ja chyba do nich należę - do tej pory udało mi się zobaczyć może ze 4 na 100 prób! Ciekawe jak to u Was Mirki wygląda:) #ciekawostki #pytanie #sterogramy #ankieta
To bardzo przykra wiadomość. Chyba wszyscy mocno wierzyliśmy w to, że historia ta będzie miała swoje szczęśliwe zakończenie. Wierzyliśmy, że i tym razem uda się oszukać los. Niestety, nie udało się. Z ogromnym smutkiem
Wielka rozpacz w #pracbaza, bo się zorientowali, że święta wielkanocne wypadają w weekend. Tytani intelektu. Powiedzieć im, że to nie przypadek, że wielki piątek jest w piątek, a sobota w sobotę?
O pracy w "korpoodzieżówce" - firmie zaczynającej się na "H" i kończącej na "M"
Pracowałam jako "Doradca Sprzedaży" na dziale dziecięcym. Na początku się cykałam bo nie lubiłam dzieci (a dali mnie od razu na dziecięcy, heh) ale jak czasem pomagałam na damskim to się w duszy cieszyłam "yes, na szczęście nie pracuję z wrednymi babami". Dzieciaki to dzieciaki - raz jakieś rzygnie, otworzy drzwi ewakuacyjne, zgubi mamę, rozwali mebel z akcesoriami... Rodzice
@PedroLeon: sama konieczność weryfikacji jest po prostu bzdurna bo opiera się w zasadzie tylko na różnicy płci - nikt nie weryfikuje dokumentu tożsamości (o ile karta jest podpisana…), ale opisane zachowanie kobiet w takich sytuacjach to elementarny brak kultury i zwykłe prostactwo - w takich chwilach większość osób pokazuje swoją prawdziwą twarz - zero klasy.
#logikaniebieskichpaskow