Aktywne Wpisy
Hopsa +65
Hejka,
Podzielę się z wami historią z życia dziewczyny-przegrywa.
Pewnego dnia postanowiłam, że skończę z moją nijaką sylwetką, marzyło mi się żeby w tym roku być tą chudą atrakcyjną śliczną dziewczyną.
Znalazłam sobie siłownię, kupiłam karnet na 1 miesiąc za 120zl + 20zł za kartę członkowską.
Zanim wybrałam się na siłownię pojechałam na zakupy, kupiłam sobie te dresy i koszulkę z pumy i jeszcze inna koszulkę, całość za ok. 350zl, przy kasie
Podzielę się z wami historią z życia dziewczyny-przegrywa.
Pewnego dnia postanowiłam, że skończę z moją nijaką sylwetką, marzyło mi się żeby w tym roku być tą chudą atrakcyjną śliczną dziewczyną.
Znalazłam sobie siłownię, kupiłam karnet na 1 miesiąc za 120zl + 20zł za kartę członkowską.
Zanim wybrałam się na siłownię pojechałam na zakupy, kupiłam sobie te dresy i koszulkę z pumy i jeszcze inna koszulkę, całość za ok. 350zl, przy kasie
![Hopsa - Hejka,
Podzielę się z wami historią z życia dziewczyny-przegrywa.
Pewnego dn...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/470c43c4d82997fb5f982ae365ca6b66077f2211ac6297e5727e63c923052e99,w150.jpg)
źródło: photo-output
Pobierz![Kalinka89](https://wykop.pl/cdn/c0834752/e2ac1b390e02a68fb0df14965edcdf70b9a213058526713118f74076174dda01,q60.jpg)
Kalinka89 +6
Czym się wspomagacie podczas kilkugodzinnej podróży za kierownicą. Ja po 3 godzinach zaczynam zamulać, a kawa działa tylko na chwilę
-Prosiłam Cię o ściągnięcie mi próbki tego produktu.
-Jakiego produktu?
-No tego... co byliśmy na spotkaniu i X i Y mówili o tym produkcie.
-Jesteś pewna, że byłam na tym spotkaniu?
-A no, mogło Cię nie być.
-To skąd mam wiedzieć o co chodzi? Wysłałaś mi chociaż maila?
-No nie...
-Jak się nazywa w ogóle producent tego produktu?
-No ten zielony...On jest w katalogu, takim zielonym i tam są elegancko ubrani wszyscy na zdjęciach. A nie czekaj... ja Ci tego katalogu nie dałam.
ヽ(ಠ_ಠ)ノ
#korposwiat #logikarozowychpaskow #zakupowiec
Komentarz usunięty przez autora
źródło: comment_fW1RU6zUkQfp8Gint7mvNCUWa1WrGhJW.jpg
PobierzA: dzień dobry, ja po opony
B: jakie?
A: no... te które umawialiśmy się
B: Na którym regale? Na jakie nazwisko? Kiedy to było?
W efekcie okazało się, że był miesiąc wcześniej, zapytał się niezdecydowanie o jakieś opony, powiedział ,,to przyjadę jutro'' i myślał, że będą na złotej półce na niego czekały.