@OLLEKS: Jasne, że tak. Po co zabierać miecz, jak nie oprawia się niedźwiedzia. W pełni zgadzam się z Twoim zdaniem. Po prostu rozśmieszyło mnie dobranie przymiotników (mały, sprawny, ostry), bo większość z tych cech powinien mieć każdy nóż. To nic osobistego, Twojej wypowiedzi również nie chciałem uwłaczyć. Pozdrawiam serdecznie :D
@UFC_Jest_W_Dupie: Pewnie dlatego, że w Polsce mamy komunistyczną naleciałość pod tytułem: publiczna służba zdrowia. Z pieniędzy, które płacimy w podatkach kupuje się takie sprzęty po 300 000 000, po to, żeby stały i się kurzyły. I broń Boże nie mówię, że taki sprzęt nadaje się do wszystkiego (nawet się na tym nie znam), po prostu uważam, że można było lepiej zagospodarować te pieniądze, jeśli ten zakup nie był nam użyteczny (jednego
No cóż - jest to jego własność więc ma swobodę zarządzania nią, dzierżawienia, czy czerpania z niej dochodu. Miejsce jest oznaczone więc wszystko jest ok. Tylko, że jest to żerowanie na ludziach, napisy są małe, niezbyt czytelne, parking jest blisko drogi, a przez to wiele osób wjeżdża tam przez pomyłkę, nie chcąc płacić należności za postój. Wydaje mi się, że prawo powinno lepiej normować sposób oznakowania tego typu parkingów prywatnych, aby nie
@mecenas_dudala: Fajnie byłoby gdybyś czytał komentarze, zanim na nie odpowiadasz. Czy ktoś twierdził, że dobrze się stało? Twierdzimy po prostu, że słowo "uciekł" jest nadużyciem semantycznym, bo zachowanie mężczyzn dalekie było od ucieczki z miejsca zdarzenia. Ponadto widać było, że prędkość samochodu była nieznaczna, a kierowca nie szarżował, tylko jechał zupełnie zachowawczo, a teraz robicie z niego jakiegoś pirata i kryminalistę, który rozjeżdża ludzi i ucieka.
Faktycznie "ucieka" z miejsca zdarzenia. Po tym jak pomógł ofiarom wstać, po tym jak porozmawiali, po tym jak poszkodowane przyznały, że nic się nie stało oraz po tym, jak same opuszczają miejsce zajścia. Skierować do kryminału. Nie macie co robić, że dopatrujecie się afery w byle czym?
Mnie nie bawi taki rodzaj rozrywki, jak ten reprezentowany przez tych panów, dlatego nie śledzę ich twórczości. Nie rozumiem jednak dlaczego komukolwiek oni przeszkadzają. Jak nie podoba mi się jakiś typ muzyki (np. Discopolo), to słucham Rocka, Rapu, POP i innych, które lubię, ale nie wymagam, żeby Discopolo zniknęło z powierzchni Ziemi. Podobnie w tym przypadku: jeśli kogoś bawi oglądanie pijanego Rafatusa, to nie zabraniajmy mu tego. Nas nikt nie zmusza, żeby
Czy ktoś wam karze tam stawać? Jak jest popyt, a podaży nie da się zwiększyć, choćby przez brak miejsca na rozbudowę parkingu, to podnosi się ceny. Możecie przecież stanąć dwie ulice dalej i nic nie zapłacić - wolny rynek.
Pozdrawiam serdecznie :D