Z tego co wiem to w Poznaniu na działkach sprzedawanych przez miasto w procesie licytacji musisz zacząć budowę w określonym czasie. Co innego jak odkupisz od kogoś teren prywatny.
Przypuszczam, że podobnie może być w Warszawie.

Warto jeszcze dodać, że to 11 piętro z 26 ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Może mieli na myśli wtórny, ale niekoniecznie stary, a np. takie 5-10 lat.
Masz opcję wbić i pooglądać, zarówno wewnątrz, jak i widok z okna. Jak było robione dla siebie to wystarczy odświeżyć i można się wprowadzać, a cena często podobna jak u dewelopera w okolicy.

@Catmmando: To bardziej od stron świata zależy. Aktualnie mieszkam od pd-zach i przy mocnych wiatrach slychać jakby tornado szło. Sąsiadka drzwi obok ma okna na wschód i cisza.

Mnie to zastanawia, dlaczego w tych porównaniach z Hiszpanią zazwyczaj zestawiają stolicę/topowe miasta jednego kraju z jakimiś turystycznimy miejscowościami, zamiast z Madrytem, czy Barceloną.

Widzę, że oczekiwane są nie tylko spadki cen mieszkań, ale również laptopów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@uwielbiamnalesniki: Często w ten sposób omijają mpzp, budując mieszkania w atrakcyjnych miejscach przeznaczonych według planu np. pod usługi turystyczne (bo teoretycznie mogą być wynajmowane, ale w praktyce to dla wielu second-home). Na takie mieszkanie nie zameldujesz się, ani nie dostaniesz kredytu hipotecznego, masz podatek od m2 nieruchomości jak za lokal w którym prowadzona jest działaność gospodarcza, droższy prąd itd. Taka opcja dla bogatych, żeby np. mogli sobie kupić apartament naPokaż całość

3 lata temu miałem czynsz 480zł/mc za 53m2, teraz mam 788zł/mc (1 osoba) - to tak jakbyś zastanawiał się czy wszędzie tak mocno podrożało ;)

A ile z tych mld ma trafić bezpośrednio na budowę? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Przy tym metrażu 5m to sporo, ale też ważny jest układ mieszkania, bo czasem metry potrafią być zmarnowane w głupi sposób.

Jak na studiach wynajmowałem pokój, to jedyna zasada jaka była, że goście mogą przebywać do godz. 22. Na szczęście szybko zgadaliśmy się w 3 osoby, żeby wynająć gdzieś całe mieszkanie za te same pieniądze i mieć w nosie wszelkie dziwne zasady.

@maniek74: Myślę, że problem jest szerszy, ktoś jednak jego wpisy pulsuje, ktoś powiela narrację. Ostatecznie jednak ciężko sobie wyobrazić sytuację, że ktoś kto kupuje mieszkanie dla siebie będzie opierał swoją decyzję na zasadzie przewidywania wzrośnie/spadnie, w momencie gdy przy zakupie na potrzeby własne nie ma to żadnego znaczenia. Szczególnie jeżeli ktoś mieszka na wynajmie, tutaj już zupełnie nie ma sensu przewidywanie przyszłości i wyczekiwanie.

Natomiast jeżeli swoimi wpisami zniechęcił kogoś,Pokaż całość

@poison101: W sumie ciekawe jak liczą mieszkanie z flipa. Żeby czasem nie odczytać tego tak, że 30% na potrzeby własne, a 70% na wynajem.

No ale wracając do flipa, załóżmy, że w ten sposób zostało sprzedane tylko 1 mieszkanie.
W takim przypadku:
- Udział w rynku wygląda tak, że mamy 50% na potrzeby własne i 50% na potrzeby inwestycyjne? (mimo że mówimy o 1 mieszkaniu)
- Czy tak, że sprzedaż w 100% naPokaż całość

- Jeżeli rynek pierwotny to możliwość montażu klimy, a najlepiej wykonanie przejścia pod nią przez dewelopera. Niby można "bez pozwolenia", ale znajomy spotkał się z miłym sąsiadem, przez którego musiał demontować cały sprzęt, więc nie ma ani klimy, ani kasy jaką na nią wydał.
- Jeżeli posiada się samochód to min. 1 miejsce postojowe, bo krążenie po osiedlowych parkingach to nic przyjemnego oraz przepis na przycierki/obicia.
- O ile jestem przeciwnikiem grodzeniaPokaż całość

Główny problem to definicja bogatej osoby. Według rządu 120k/rok jest wystarczającym majątkiem, aby wejść na najwyższy próg opodatkowania, czyli teoretycznie bycia bogatym. Kto inny będzie bogaty dla bezdomnego, a kto inny dla ludzi z topki Forbesa.