Mam wrażenie że oni nawet się nie spodziewali Olgi jako zdrajcy. Po prostu z góry się umówili że zostaną w 2 niezależnie od sytuacji co daje 50% szans i przyfarcili. Zbieracz bawełny nawet powiedział "Wydaje mi się że jest u nas zdrajca" (w liczbie pojedynczej). Gdy Olga (do tego zdziwiona mina Justyny i niedowierzanie - tu było widać naturalnosc) odpadła, znów powiedział niemal to samo.
Całe życie w jednym miejscu. Kiedyś za dzieciaka największe przekleństwo - wiocha, poniemiecki dom, kawałek ziemi gdzie trzeba ciągle coś robić bo rodzice każą. Teraz wychodzę za ten sam dom z takim widokiem i cieszę się z tego, że tu jestem. ŚP. Tatko miał rację, że jeszcze kiedyś to wszystko docenię. Nie dość, że właśnie zaczynam nowy etap w życiu gdzie jako Przewodnik Sudecki Górski będę oprowadzać ludzi po swoich rewirach opowiadając
@Lupus_Management: mam dokładnie taki sam, mierzy mi pobór prądu w różnych urządzeniach. mega przydatne gdy liczysz każdą jedną kwh, tylko uważać przy resetowaniu tym małym na środku, nie wciskać za mocno bo wdusi się i nie zechce wyjść :)