Jak tam, spadkowicze, sa juz jakies okazje za pół darmo w centrum dużych miast? po ile m2 na złotej 44? No i najważniejsze, czujecie ze Wasze 7400zł "oszczędności" przestały topnieć?
xD Wykop w pigułce. Z jednej strony nikogo na mieszkania nie stac w Polsce, ale jednocześnie kazdy ma min 200k oszczędności. Z jednej strony mediana zarobków to 4500 brutto, z 2giej oczywistym dla niektórych ze oni i wszyscy z jego otoczenia za mniej niz 10k netto sie nie schyla. Albo wszyscy sa przedsiębiorcami, mającymi 1,5 mln aktywów, a ich zywotnym zajeciem jest wklejanie memów i martwienie sie o to, ze brak w
@panstolec: 200k to masz co najwyżej eurogąbek. Jesli ktos tu ma oszczednosci to raczej kredyciarze, ktorzy z reguly procz kredytu maja poduszke finansowa + moga sobie pozwolic na nadplacanie rat, ale oni nie zajmuja sie raz w miesicu przez kilka dni pisaniem baitów i robieniem memów i szukaniem tych 2 wykresów ktore akurat pasują pod ich narracje.
@Kiedysbedeczerwonka: Zazdroszcze, ale to jeszcze nie jest pelna wolnosc, pełna wolność to jak mozesz co wieczór wybrać inną ławke w parku i podziwiac gwiazdy, oddychac swiezym powietrzem :)
@affairz: Trzymam kciuki, mam nadzieje, ze podniosą od razu do 4% i bedzie z glowy... i pol wykopkow zajmie się swoim zyciem, nauką i zamiast tracic czas na wieszczenie co miesiąc krachu, zamknął mordy i sprobują cos osiągnąć, moze jak pocisnął to za 5-10 lat bedzie stac ich na kredyt na mieszkanie w Warszawie ktore pewnie bedzie kosztowało okolo 1MLN - srednio :)
Te rozmowy to hit, ktos powie cos oczywistego i wielkie zdziwienie. Tak jak Peterson mowi, generalnie w momencie zwarcia można atakować na 2 sposoby, fizyczny i psychiczny - mężczyźni GENERALNIE wybierają fizyczne formy, i 95% problemów załatwiało się "na boisku, za szkołą", a kobiety psychiczne, najbardziej widac to w wieku dziecięco-nastoletnim. To jak dziewczyny potrafią bezwzględnie niszczyć nielubiane koleżanki, niejeden socjopata by tego nie wymyslil xd a Faceci dają se po ryju,
@6alance: Dlatego ocena nauczyciela powinno w duzym stopniu zalezec od feedbacku uczniów i rodziców - i to tez trzeba tak ulozyc, zeby uniknąć sytuacji, w której ktoś sie mści na nauczycielu bo "trudna klasówka" albo idzie w drugą stronę, bo jest "luzakiem" a wiedzy nie przekazuje i jakość jest ponizej oczekiwać - ale to temat na inna dyskusje.
@KochanekAdmina: Tez sie nie zgodze, tam to juz w ogole, ministrem nie zostają ludzie kompetentni nie ze względu na niskie zarobki (to moze byc jakis czynnik, ale z pozycja ministra idzie tez prestiz, znajomosci itp), ale dlatego, ze ten system jest tak ulozony ze minister ma realizowac linie partii i byc populistą - jedyne co sie stanie po ogromnych podwyzkach, ze obecni politycy posunął sie jeszcze dalej, zeby wygrac wybory i
@6alance: Zle tez odbierasz moj apel - jeszcze raz, mowie: dajmy nauczycielom duze podwyzki i niech pracuja nawet 4h dziennie, ale jednoczesnie wprowadzmy system, ktory bedzie weryfikowal ich prace i odswiewał tych miernych. Tyle i aż tyle.
@KochanekAdmina: No dobrze, ale moje pytanie jest takie: skoro system jest wypelniony miernotami, a rotacje stanowisk minimalne i czesto polowa kadry nie zmienia sie przez kolejne 20 lat - co da nagle podniesienie pensji o 50%? Myslisz ze mierne Panie polonistki zwolnią wakaty dla młodych i zdolnych? Ja tylko mowie: Chcecie podwyzki? Otwórzmy ten zawód, przewietrzmy, stwórzmy system oceny nauczycieli jakies oceny roczne i wtedy dajmy im nawet i 15k.
@6alance Dodam jeszcze jedno, pracuje z osoba, ktora wykladala jakis czas na uczelni, dostala sie do korpo i tak oderwanej od rzeczywistosci osoby nie spotkalem, dla niej nie istnieją deadline'y, mozesz sie umowic ze cos bedzie za tydzien, nie ma, a bo dzieci, a bo duzo pracy - i nie powie Ci wczesniej ze sie nie wyrobi, powie jak sie dopytasz w poniedzialek gdzie jest to na co sie umawialiscie xD Procedury?
@6alance: Ale ja wyzej napisalem, ze jestesmy w patowej sytuacji, polowa nauczycieli nie nadaje sie do roboty, bo to jeszcze fala zatrudnionych 15-20-25 lat temu ludzi bez pasji, ktorzy traktowali to jako ucieczkę od bezrobocia albo po znajomosci sie tam dostali co gorsza. Nie mozemy teraz bez zadnego systemu weryfikacji i oceny nauczycieli zaczac placic 7-8 k na reke bo jedyce co sie stanie to znow zacementuje system i Ci ktorzy
@grzegorzo @Massad : Nie do końca jestem sie w stanie tym zgodzić. Kiedyś (w latach 90) zawod nauczyciela byl bardzo pożądany, duze bezrobocie, a tu stała posada, odporna na krzyzys i 15-20% bezrobocie, szczegolnie w mniejszych miastach...., ale mega bezpieczna , obsadzona czesto po rodzinie i znajomych, duzo przywilejow, karta nauczyciela - i tak doszlismy do sytuacji, ze kazdy z nas moze wymienic pewnie ze swojego doswiadczenia 1-2 przypadki wrecz patologiczne, całą
Wiele osob sie moze obrazić, ale szczerze? Nie wiem czemu nauczyciel albo urzednik powinien zarabiać (biorąc pod uwage, to co robia i jaka jest jakosc tej pracy) jakos wiecej niz pracownik lidla. Generalnie uważam, ze Nauczyciel czy Urzednik powinni byc dobrze oplacani, ale to wymagałoby sporej reformy, pracy w tempie i na poziomie firm prywatnych i podniesienia jakosci swiadczonych uslug, a to oznaczaloby ze np 30-40% nauczycieli powinno sie zwolnic. Sam fakt
@Raa_V: Ok zmienia się narracja, na bardziej "realna", ale wciaz nieprawdziwą - jeszcze 12-24 miesiecy temu, słyszałem, ze winą za bańkę ponoszą głupi janusze, ktorzy godzą się na ceny z kosmosu, pozniej, ze to Ci ktorzy kupują naście mieszkań na wynajem (xD swoja droga, jesli uwazacie, ze w tak biednym spoleczenstwie jest jakas znacząca pula inwestorów, ktorych stac na kilkanascie milionow kredytu, ktora wplywa na ceny calego rynku xd), a teraz
Co? Jak to, przeciez wykop anty-kredyt team twierdzi, ze tylko kredyciarzom będzie sie, zle zylo, a wynajem jest idealny - tani, stabilny ... i jaka mobilnosc! A tu sie okazuje, ze swiat to naczynia połączone... fak.
Mam prawie 27 lat, chce iść w końcu na swoje, zastanawiam się co będzie lepsze na start. - Rodzice mają stare mieszkanie po dziadkach, które stoi puste - trzeba tam zrobić generalny remont. Ogólnie budynek stary ~1940, na klatce smród, bród i ubóstwo. (dzielnica ze słabą reputacją) Wrzucić XX tys. zł w to mieszkanie, odremontować żeby było nowoczesne, dobrze zorganizowane i tam zamieszkać. - Wynająć mieszkanie w wysokim standardzie,
@AnonimoweMirkoWyznania: wg. wykopu nie bierz kredytu, tylko odkładaj, za okolo 25 lat, koło 50stki wyprowadzisz sie od rodziców, jak bedziesz zaciskac pasa, to moze za gotowke kupisz 45m - bo przeciez rata moze wzrosnąć o 1000zl na okres 2-3 lat, a pozniej spasc, a pozniej wzrosnąć.... wiec na #!$%@? Ci ten rolerkoster, tak to mama upierze i ugotuje i stresu mniej.
Czekałem na spadki i czekałem, ale juz dłuzej nie moge. Mam te 5k w gotówce i potrzebuje mieszkania, krótka piłka, nr 1 czy 2? Deweloper wydaje się stabilny, Procz mieszkan sprzedaje rozne inne rzeczy.... a sama jurta jest opisywana jako 5 osobowa, dlatego mysle, ze jest to tez przyszlosciowe rozwiazanie, jakbym zdecydowal sie powiekszyc rodzine.
Troche sie zastanawiam jednak bo 5k to sam namiot i chce dobrac kolejne 5k na wykończenie, pytanie
@herbatananoc: Jako, ze uwielbiam mobilność planuje jedzic po kraju i stawiać ją na polach namiotowych albo w okolicach duzych koncertów, w ten sposob zaoszczędze sporo, bo kto to widzial, zeby m2 działki byl tak drogi, przetrzymam troche i kupie jakies 20m2 stepów akermańskich, ale to dopiero po spadkach.
@janusz_nosacz: Własnie sie zastanawiam, moze jak troche przetrzymam tego dewelopera zejdzie troche z ceny, w koncu popyt na jurty nie moze byc ciągle tak duzy, jurciarze kredyciarze jak tylko stopy wzorsną o 1% zacznął wyprzedawać. Gadalem juz ze znajomym komornikiem zajmujacym sie licytacjami jurt i mowil, ze juz ma pierwsze case'y takich licytacji. Dodatkowo, z danych wynika ze w Mongolii mamy ujemny przyrost naturany i z danych wynika ze za 470tys
Czy ktoś ze stópkowiczo-spadkowiczów jest w stanie podać o ile wg niego potanieją nieruchomosci? zadawałem to pytanie juz kilka razy, ale nie doczekałem sie odpowiedzi :) Jaka, Waszym zdaniem bedzie cena za m2 np w Warszawie. Ewentualnie, zamiast ceny za m2 podajcie od razu usrednioną cenę za jedno z popularniejszych metrazowo mieszkan czyli okolo 55m - zeby dokladnie wybrzmiały te liczby, bo wydaje mi sie, ze powod, dla ktorego nie odpowiadacie, jest
@kasztaniak15: Nie jestem, ale ja nie twierdze, ze beda rosnąć ciagle, choc w stosunku do procesów ktore obserwujemy na zachodzie + narastajaca migracja z malych wsi i miasteczek do miast za praca + zagraniczną z powodu wojen (patrz ukraina), albo z powodu zmian klimatycznych, mozemy zalozyc ze w duzych miastach jakis wzrost w dlugim okresie czasu na pewno bedzie. Ja twierdze, ze to nie jest tak, ze fakt, iz mieszkania sa
@kiedysmialemtubordo: A ludzie to z jakiegos powodu przestali sie przenosic ze wsi do miast? wydaje mi sie ze to tylko bedzie przybierac na sile, ale ok....
Po za tym, do Polski przybyło prawie 1MLN samych Ukraincow.
Inflacja będzie r/r 10% przez najblizsze 30 lat, nieruchomości spadną o min. 50%, zarobki będą jednocześnie rosnąć, a na pewno nie spadać, ale w sumie to nie ważne bo banki oprocentują lokaty na 60% i wreszcie będzie mozna się obłowić wpłacając kieszonkowe na SKO (Szkolne Kasy Oszczędnościowe, taki Doge Coin, tylko za spadki odpowiada Pani Grażynka, która ma problem z alkoholem i wzięła Wasze
@witam12: Twierdzisz ze przejściowa wysoka inflacja i podniesienie stop % na jakiś czas zmieni postrzeganie kredytów i wplynie na rynek nieruchomosci bardziej niz kryzys ktory trwal 4-5 lat (2008-2012) - i który byl spowodowany "złymi kredytami" i ogolnie krachem na rynku nieruchomosci? Przeciez nawet wtedy spadki cen nieruchomosci w PL to bylo 15-20% na przestrzeni tych kilku lat (nie od razu), a w wiekszych miastach spadki byly duzo mniejsze. De facto,
@kiedysmialemtubordo: Czyli do poziomu, kiedy juz kilka lat pisali, ze to rozgrzany rynek i tamte ceny (17/18') to peek i zaraz beda spadki, bo nikogo normalnego nie stac na mieszkania? ( ͡°͜ʖ͡°)
@Klopsztanga: Nie chce uników, zasypują tag setkami wykresów, mowia o spadkach, stopy % przewidują z taką pewnością, to poproszę o usrednioną wartość, zalozmy 5% margines bledu.
Aby ceny mieszkań od deweloperów spadły muszą zajść (najlepiej jednocześnie) poniższe sytuacje:
- spadają ceny materiałów budowlanych - spadają ceny działek (których jest coraz mniej) - pracownicy budowlani fizyczni nie dostają podwyżek - pracownicy dewelopera nie dostają podwyżek - architekci nie dostają podwyżek - podwykonawcy obniżają ceny swoich usług - prezesi i właściciele firm deweloperskich obniżają swoje zyski
Inflacja dotyczy wszystkich, pana ochroniarza i pana dewelopera. Byle chłystek-programista podnosi ceny swoich usług
@pastibox: OK :) ile wg Ciebie bedzie kosztował klienta m2 np w takiej Wawie i kiedy ? xd I czy pokażesz mi okres w ostatnich 30 latach kiedy mieszkania były tanie i powszechnie dostępne?
@pastibox: W duzych miastach nie bedzie spadku popytu na działki, bo juz ich prawie nie ma, na przykladzie Warszawy, dzis najwiecej inwestycji to pewnie Białołęka i Ursus (skrajne, słabo skomunikowane dzielnice Wawy), bo tam jest gdzie jeszcze budować. Przykład z osiedla obok, na ktorym mam znajomego i sam mialem tam kupować: Deweloper kupił duzą działkę, docelowo ma tu powstać kilkanaście budynków - zbudował 2 rozeszły się na pniu, w nastepnym etapie
@Tadzik_Norek: Panie Norek, ale wiesz, że marża dewelopera to nie jest "czysty" zysk, ale to zarabia deweloper (firma) po odliczeniu kosztów (materiały, robocizna itp)?
@pastibox: Tak jak pisał ktoś wyzej, Ty wiesz ile poszły w górę materiały? Ile robocizna? Deweloper nie moze sobie od tak budować troche taniej, sprzedawac taniej i troszke mniej zarabiać po prostu. W tym momencie materialy i robocizna beda trzymać cene na okreslonym poziomie, dlatego deweloper byc moze troszke zejdzie ze swojej marzy, ale na pewno nie 150k na 100 albo 50k na mieszkaniu xD to jest 70% taniej na mieszkaniu,
@pastibox @affairz : Nie wystarczy, bo deweloperzy nie budują mieszkan z dnia na dzien, tylko jeden "etap" zazwyczaj trwał okolo 1,5 do 2,5 lat. - W tym momencie deweloperzy sprzedali prawie wszystko co mieli do "oddania" na 22'r i sporą część za 23' - nie chce mi sie googlowac zrodla, ale to fakt. Jesli zauważą, ze stopy rosną a ludzi nie stać, ograniczą kolejne inwestycje i zamiast 4 budynków, zbudują w kolejnych
#anonimowemirkowyznania Co szósty młody Polak nie pracuję! Młodzi ludzie nie chcą pracować! Nie garną się ani do pracy ani do nauki!
Już było kilka wpisów z anonimowych, więc mój będzie podobny. Od razu zaznaczam, że nie jestem sfrustrowany pisarzem tagu przegryw. Nie winię tych tam połek, Oskarków itp. Nie piszę o simpach czy innych bzdetach. Nie identyfikuje się z tamtymi ludźmi, daleko mi do nich, to nie są osoby, z którymi chciałbym
@Pantegram: Ale ja nie twierdze, zeby nie celowac w lekka, dobrze platna prace, ale mowie tylko ze trzeba wlozyc sporo wysilku zeby do takiej dojsc, albo mega fart. I nikt Cie za reke nie wezmie, nie nauczyc excela, vba, sqla a na koncu PowerBI jednoczesnie placac za 9-10k na reke - pomijam fakt, ze nauka narzedzi to jedno, ale myslenie analityczne to 2gie - a to trzeba wyrobic wlasnie zaczynajac od
@suqmadiq2ama: Ok, to po co oddychać i w ogóle wstawać z łózka skoro poprawienie standardu wlasnego zycia x3 to za malo, bo gdzies tam jest bananek na którego pracujesz - dobre nastawienie :D
Uwielbiam jak Ci młodzi, wyszczekani w necie zderzają sie z rzeczywistością. Trochę Wam tez współczuje, bo ostatnie 15 lat, dostęp do neta, wszystko na wyciągniecie reki skrzywiło Wam swiadopogląd i dzis 25 latek chwalacy sie ze gra w gry, nie pracuje i utrzymuja go rodzice emeryci zbiera oklaski. I jeszcze te komentarze typu "taa ma isc do pracy i za 3600 biedowac, a po 10 latach odlozyc na nowy samochod z salonu"
Niestety, wbrew powszechnej radości wykopu - wzrost stóp uderzy we wszystkich a paradoksalnie w tych najmniej zarabiających/wykwalifikowanych i tyle - jak ktos mi da argumenty przeciw to bardzo chętnie rozwaze zmiane zdania, ale poki co wyglada to tak: a) wzrost stop % b) sciągnięcie pieniądza z rynku (ludzie (kredyciarze), ktorzy maja kase zaczynaja oszczedzac, nadplacac) c) siada turystyka, usługi (barber dzis masz na kazdym rogu i nikogo nie dziwi stawka 100zl/wizyta), mały
@pastibox: Ty chyba nie wiesz jak swiat funkcjonuje i problem z logika widze u Ciebie. Błędnie zakładacie ze ogromna wiekszosc kredytobiorców to gołodupcy, spadkowicze i nieswiadomi ludzie, gdzie pewnie takich jest moze 2-3%. Pisalem to sto razy stopy 0,5% byly tylko w 20'r. Wiekszosc ludzi z kredytem, a wiem, bo sam mam i wszyscy moi znajomi to ludzie, ktorzy dosc dobrze zarabiaja, sa wykwalifikowani i nie beda pierwszymi do zwolnienia -
@mookie: To chyba Twoje i kolegów z podwórka. 99% "kredyciarzy" ma #!$%@?, wkurza się ze bedzie placic wiecej, ale to nie koniec swiata, pzdr, a to ze znajdziesz jakies 2-3 wpisy na forum fejsbukowym (nie wiadomo czy to w ogole nie zarzutki wykopu...) - nie jest to reprezentatywna próbka :) Na ulice wyjdziecie Wy, jak stopy wzrosną, a Ci wredni kredyciarze, zacznał oszczedzac i przestaną wydawać na rozrywke, kulture i taka
Wzrost stop % duzo bardziej ograniczy dostep do kredytu bardziej niz ewentualne korekty, do the math. Chyba, ze liczycie na spadki rzędu 40-50% xD - wniosek? jesli nie stac Was bylo przy prawie 0 stopach, nie bedzie Was stać i teraz. Przyklad? Mieszkanie w wawie dzis za 55m to srednio 600k, zalozmy spektakularny spadek 15% (niech Wam będzie), ktory nastąpi najwczesniej za rok, ale pewniej 2, bo na 22'r deweloperzy sprzedali co
Ancyparowicz (jedna z najbardziej barwnych postaci RPP obok E. Łona, wybrana przez PiS) ostro o rzadach PiSu (ostroznie!)
Wedlug mnie to sygnal, ze jak GUS nie pokombinuje w wyliczaniu i za styczen wyjdzie mu inflacja wyzsza niz za grudzien (realnie mamy combo zewszad) - to RPP ruszy z kopyta w lutym i bedzie wiecej niz 50pb postulowane przez Glapinskiego
Ciekawa teoria, bo widzialem ze gdy zapytano ekspertów ekonomistów o przyczyny inflacji, 60-65% inflacji to inflacja importowana. Stad nie wiem jak mu te 6-8% stop wychodzi. Ale to teraz modne, mamy problem? proste rozwiązanie lezy na stole, tzn ono jest proste o ile ty nie jestes u sterów władzy.
#kredythipoteczny #nieruchomosci #finanse Jestem ciekawy gdzie mieszkają ci wszyscy co tak cisną po nas, ludziach którzy mają kredyty na mieszkania? Albo skąd wzięli pieniądze na mieszkania? Bo widzę, że większość nie może przeboleć i każe kredytobiorcom pampersy zakładać itp. No muszę mieć gdzie mieszkać, ale lepiej mi spłacać kredyt za swoje mieszkanie niż płacić za wynajem.
@qoszmar: Myslisz ze prywatna osoba dostała 6 kredytow hipotecznych? czyli de facto ~3MLN, a jesli tak, to czy myslisz ze taka osoba nie kalkuluje ryzyka ?
@Maver87: Z rodzicami Ci ludzie na serio mysla ze czasowy wzrost raty o 400-600 zł pozamiatają rynek i większosc kredytobiorców - ale nie dziwie im sie, jak mialem 15-19 lat i ktos powiedzialby mi ze musze placic 1000zl to bym sie w czoło puknął bo ja wtedy szukałem harnasi w promocji i moje wszystkie zobowiązania wynosiły moze 300 zł xd
Szczerze, to mocno sie zdziwią jak podniosą te stopy naprawdę wysoko,
Wykop Stópkarz teraz: Zaraz mieszkania spadną, kupie za pół darmo! a w ogole j#bać kredyciarzy, bo moje 3275zł oszczednosci topnieje, a chcialem wrzucic na lokatę i zyc jak rentier.
Wykop Stópkarz za kilka miesiecy: shorturl.at/fmxMU - w sumie Jurta tez moze byc, cenie sobie mobilnosc.
@jfrost: Raczej mało prawdopodobne jest, ze ceny ofertowe r/r wzrosły, ale transakcyjne nie - ale wiem, nie pasuje to do narracji wykopu, ze mieszkania juz za chwileczke bedą prawie za darmo
A teraz na serio, moze mi jakis anty-kredyciarz powiedzieć czemu kredyt jest gorszy od wynajmu? Weźmy sytuację: Rodzina 2+1 Warszawa, oboje ~30 + bombelek, wiec zakladam ze uciułali juz te 10% wkładu we dwoje...(choc teoretycznie chyba banki nie daja kredytu z mniejszym wkladem niz 20%)... więc chcesz mieć te 3 pokoje (czyli de facto 2 + salon z kuchnią zazwyczaj)
Koszt wynajmu : ~3000-3600 za ikea standard z rachunkami łącznie (mieszkanie 3
@Mmmkurla: Mysle, ze 55m mozesz wyrwać za 550-600tys w niektorych dzielnicach, w innych 700 bedzie faktycznie potrzebne. Ale to tylko kolejny argument z tym, zeby jesli Cie stac w danym momencie na mieszkanie (stać, czyli nie ze bierzesz kredyt pod korek i wychodzisz co miesiac na 0) - i mieszkanie jest spoko, to brać.
O bańce i rozgrzanym rynku czytam na wykopie od 2015(?) - wtedy pamiętam ze mieszkania kosztowały 300-400
Podałeś Warszawę i konkretną sytuację - nie wiem, czy prawdziwa czy też nie.
TLDR; Nie ma uniwersalnej odpowiedzi najem / zakup. Wszystko zależy.
Ja napiszę ze swojej perspektywy, dlaczego wynajem jest dla mnie lepszy. - jestem programista 20-25k netto, - żona dostaje 6000k netto, - jedno dziecko + drugie dziecko w drodze, - za mieszkanie 60m2 z miejscem parkingowym we Wro płacimy czynsz 2000
@mookie: xD za duzo netfliksa oglądasz - ja nie mowie, zeby sie nie rozwijać, ale nie powinno się zakładac, ze w Polsce trafisz do najlepiej zarabiających 1% czyli około 20k tylko dlatego ze chcesz i jestes optymistą i nie wziałeś kredytu xD I w ogole sie nie odnosisz do moich argumentów - tłumacze Ci, ze w Polsce pula dobrych i bardzo dobrych stanowisk jest nieporównywalnie mniejsza niz na zachodzie. Zachodnie korpo
@mookie: A moze ma to związek z tym, ze oni są na zachodzie a Ty jestes w PL? :> chcesz w kraju na dorobku, będąc polakiem (ile Ci zostanie z tych 4-5k netto) na dorobku cieszyc sie zyciem, inwestowac w siebie? a pozniej jak juz zostaniesz dyrektorem (bo jak wiemy w Polska to nie jest montownia, gdzie tych stanowisk nie jest wiele i poza IT jest sredniawo, mozesz byc co najwyzej
@MachiavelliTan: Tak te kwoty są w miarę realne. A Twoja sytuacja jest skrajna, zdajesz sobie sprawę ze 30k netto miesiecznie (o ile to tez nie jest jakis wymysł) - to mniej mniej niż 0,5% całego społeczeństwa?
Jest jeden, główny argument za kredytem dla przeciętnego Kowalskiego - przyszłość/starość, przeciętny Kowalski z przeciętnej pensji 4k netto nie odłoży na emeryturę, nie zainwestuje w złoto czy ETFy - przeciętny polak po 50-tce zderza się
Słuchajcie, po dzisiejszej podwyżce musze to przyznać, #!$%@?łem, 250k kredytu mi zostało na 60m w Wawie, nie daje rady, rata będzie wynosiła teraz 1500zl - wystawiłem już na otodom za 200... 50k splacę jak sprzedam samochód... ale ludzie i tak dalej kręca nosem, rozmawiałem tez z kolegą... nazwijmy go Robert - mieszka w centrum, chyba na ulicy srebrnej albo plantynowej... nie pamiętam, gdzies niedaleko Złotych Tarasów? zapakował sie po kule, idiota jeszcze
@affairz: MAMY SPIRALE, affairz znany ekonomista z powaznego serwisu zajmującego się ekonomią, medycyną i eksploracją kosmosu postawil diagnoze i znalazl 1 prosty trick jak zdusic inflację - stopy #!$%@? na 100%!
No i najważniejsze, czujecie ze Wasze 7400zł "oszczędności" przestały topnieć?
#nieruchomosci
Z jednej strony nikogo na mieszkania nie stac w Polsce, ale jednocześnie kazdy ma min 200k oszczędności. Z jednej strony mediana zarobków to 4500 brutto, z 2giej oczywistym dla niektórych ze oni i wszyscy z jego otoczenia za mniej niz 10k netto sie nie schyla. Albo wszyscy sa przedsiębiorcami, mającymi 1,5 mln aktywów, a ich zywotnym zajeciem jest wklejanie memów i martwienie sie o to, ze brak w