Na początku chciałbym podziękować Wam wszystkim – śledzącym wpisy Huberta – za okazane wsparcie, troskę i wyczekiwanie kolejnych informacji o postępach leczenia. Zapewne wszyscy wolelibyśmy, aby w tym miejscu pisał bezpośrednio Hubert. Niestety. Najprościej jest mi nie używać zwrotu „nie żyje”. W takiej sytuacji często piszę się, że „przegrał walkę z chorobą” jednak On nigdy się nie poddał. Trudno wyobrazić sobie jak wielką posiadał chęć życia, mimo ogromnej ilości
Piotrze dziękuję za to, że się odezwałeś. Przedewszystkim za to, że byłeś przy Hubercie do samego końca a duchowo będziesz przy Nim pewnie na zawsze. Cieszę się, że w naszym chorym Panstwie mieliście możliwość bycia w tym wszystkim razem. Przyjmij wraz z Rodziną wyrazy współczucia.
W tej nitce wrzucamy zdjęcie z gry którą zna jak najwięcej osób i jej tytuł. Jeżeli widzisz grę którą znasz-plusujesz. Wygrywa ten, kto będzie miał najwięcej plusów w swoim komentarzu.
@MienciuskiPajonk kiedyś babcia do mnie niechcacy zadzwoniła jak jechała z dziadkiem autem i nie wiedziała jak wyłączyć telefon, co się c----w I k----w nasłuchałem mając 9 lat to moje ( ͡º͜ʖ͡º)
Siedzę właśnie przy łóżeczku mojej dwuletniej córeczki (lubi jak się ją głaszcze przy zasypianiu) i przeglądam, co Janusz Korwin-Mikke ma do zaoferowania osobom takim jak ja. Wiemy o nim, że ma trzy córki i poradnik o tytule “Vademecum Ojca” na pewno zagwarantuje, że osoba która go przeczyta, nie wychowa swojej małej dziewczynki na n--------ę czy złodziejkę.
Nagle ogarnia mnie rozczarowanie. Nasz guru pisze bowiem:
Trwa konferencja Ministra Zdrowia. W trakcie padło pytanie:
Czy na Wielkanoc zostaną zamknięte kościoły? - Decyzje podejmiemy w czwartek, ale trudno rozważać, by w naszej tradycji kulturowej te święta odbyły się bez wizyty w kościele. Na pewno jednak wszystko zgodnie z rygorystycznymi normami - przekazał minister zdrowia.
Czyli wszystko inne może być zamknięte, a kościoły zapewne zostaną otwarte. Żenada, brak słów. #koronawirus #polska
@TakiTaki to jest fundamentalny dowód na to, że państwo nie walczy z wirusem, tylko z ludźmi. Nie zamkną kościołów bo uderzyliby w swój żelazny elektorat, dla którego bezpieczeństwa paradoksalnie zamyka się wszystko inne.
Dziś ostatni wpis na jakiś dłuższy czas, bo ostatnio trochę napostowałem. Jutro różowa wraca z Tośką do Łodzi, zakładam, że pies w pierwszej chwili może przeżyć lekki szok, gdy zobaczy stare śmiecie, ale zobaczę, jak będziecie. Jak się coś ciekawego pojawi, to dam znać. ;)
Tośka ewidentnie młodego polubiła (jeszcze dwa tygodnie jakby się Lucky zbliżył na taką odległość, to można by zrobić inspekcję Tośkowych zębów).
Wczorajszy dzień (ale nie tylko) zmusił mnie do pewnych przemyśleń na temat feminizmu i tego jak jest postrzegany i rozumiany. Mam wrażenie że we współczesnym świecie jest on bardzo przeinaczony. Feminizm to nie jest radykalny lewicowy pogląd, który jest reprezentowany przez lesbijki i "babochłopów". To nie jest myślenie, że kobiety mają rządzić, a mężczyźni do garów. To nie jest "Seksmisja". To jest przeświadczenie że każdy, także kobieta, ma prawo robić co
@Tytanowy_Lucjan mówię zupełnie, ale to zupełnie szczerze: nigdy nie słyszałam o tagu #killallmen. Absolutnie czegoś takiego nie popieram. Uważam że to właśnie są radykałki. To nie jest w porządku. Ja jestem feministką i sam widzisz co piszę. To jest feminizm. Rozróżnij to.
Parytety w kopalniach, no, no. Już o tym słyszałam i czytałam. Do niedawna kobiety nie mogły nawet pracować w kopalniach w Polsce. Od kiedy to się
Kopalnie to tylko przykład. Nie widzę jednak wielu kobiet w budownictwie, śmieciarkach, rolnictwie
@Tytanowy_Lucjan: rolnictwo to zły przykład. Kobiety często pracują na równo z mężczyznami (biorąc oczywiście pod uwagę różnicę w sile), a dodatkowo po pracy zajmują się domem. Pomoc przy sianokosach, żniwach, wykopkach czy zbiorach (w tym przenoszenie lub układanie ciężkich paczek, worków lub skrzynek) to nic dziwnego. Podobnie jest z obrządkiem (ścielenie, przygotowanie i roznoszenie paszy).
Jakby to powiedział przeciętny użytkownik wypoku: looszki (także te na czterech łapach) to coorvy. (╯︵╰,)
A na poważnie: Tośka ma jakiś uraz do facetów (a przynajmniej do mnie, może dlatego, że to ja jestem ten niedobry pan od brania na ręce, jak trzeba np. u weta, ewentualnie złapania, jak pies chce mieć bardziej samodzielny spacerek), nie zdziwiłbym się, gdyby po prostu była
@La_Fawnduh: obcinanie ogonów A) znacząco zwiększa szanse na atak ze strony innych psów B) jest zwyczajnie nielegalne
Czyli znajomy twojej matki prawdopodobnie ma jakieś typowe pseudo i zawzięcie łamie prawo, ergo masz prawo, możliwość a wręcz powinność go uprzejmie p----------ć ( ͡~ ͜ʖ͡°)
No to pies zaliczył szybszą i bardziej brutalną zmianę środowiska niż planowana. #rozowypasek złamał stopę, więc siłą rzeczy najpierw ona przeniosła się do rodziców (mają duży dom, gdzie można spokojnie wózkiem albo o kulach się poruszać, w naszym mieszkaniu to ni cholery). Ja dołączyłem z psem jakieś ~10 dni później, o spacerze zapoznawczym nie było mowy, zresztą jak się okazało, wiele by nie zmienił.
Właśnie zapadł wyrok ws. tęczowej matki boskiej, aktywistki oskarżone o znieważenie uczuć religijnych zostały uniewinnione. Jako oskarżycielka posiłkowa w tym sporze wystąpiła Kaja Godek
Ja p------ę, ludzie w technikum wyglądają wszędzie tak samo XD Patrząc od lewej: 1. Dyrektor Technikum - bardzo fajny gość, można u niego załatwić wszystko. Zawsze bije od niego uśmiech i zapach Brutala. Podobno lubi sobie chlapnąć... chociaż w sumie, kto nie lubi. 2. Daniel - klasowy j----a-żigolo, człowiek widmo 51% frekwencji. Nie opuścił ani jednej imprezy. 3. Matematyczka - boi się, że nie zdadzą matury, są jej najgorszą klasą. 4. Grzesiek - pracuje po szkole w
Nadodrzańska koronka z kamienicy przy ulicy Kazimierza Jagiellończyka 26. Uwielbiam te stalowe kute balkony, szkoda, że tak mało z nich jest odrestaurowanych
na #wroclawskidetal codziennie pojawia się zdjęcie detalu architektonicznego z Wrocławia, zapraszam do obserwowania tagu
@demontre
Na początku chciałbym podziękować Wam wszystkim – śledzącym wpisy Huberta – za okazane wsparcie, troskę i wyczekiwanie kolejnych informacji o postępach leczenia. Zapewne wszyscy wolelibyśmy, aby w tym miejscu pisał bezpośrednio Hubert. Niestety. Najprościej jest mi nie używać zwrotu „nie żyje”. W takiej sytuacji często piszę się, że „przegrał walkę z chorobą” jednak On nigdy się nie poddał. Trudno wyobrazić sobie jak wielką posiadał chęć życia, mimo ogromnej ilości
źródło: comment_1618335637gal4arXq7NgHLvj7HQf1sJ.jpg
Pobierzźródło: comment_1618345413DvXc55YN42J54EaeRBBdVS.jpg
Pobierz