Wpis z mikrobloga

Zapraszam na kolejny wpis z serii #korwinwychowuje.

Siedzę właśnie przy łóżeczku mojej dwuletniej córeczki (lubi jak się ją głaszcze przy zasypianiu) i przeglądam, co Janusz Korwin-Mikke ma do zaoferowania osobom takim jak ja. Wiemy o nim, że ma trzy córki i poradnik o tytule “Vademecum Ojca” na pewno zagwarantuje, że osoba która go przeczyta, nie wychowa swojej małej dziewczynki na narkomankę czy złodziejkę.

Nagle ogarnia mnie rozczarowanie. Nasz guru pisze bowiem:

“w wychowanie córki nie powinien się Pan zanadto wtrącać, pomijając, rzecz jasna, generalia. Kobiety mają swój świat, w który może i można by wejść, ale szkoda czasu (trzeba by przejść proces kobiecego wychowania)”

Czy zatem powinienem dać sobie spokój i zacząć ignorować obecność mojej córki? (Poza okazjonalnym laniem) Na szczęście zaraz dodaje:

“Dziś kobieta ma bardzo trudną rolę do spełnienia i powinien Pan jej w tym pomagać. Przede wszystkim nie powinna pracować w domu ani poza domem. Wyedukowana do pracy poza domem, do pracy w domu nadaje się źle i — na odwrót. “

Czyli wystarczy, że znajdę córce godne zajęcie (godne kobiety oczywiście). Tylko co mam zrobić, żeby moja córka nie marnowała lat, na naukę bezsensownych przedmiotów takich jak matematyka:

“…dziewczęta wchodzą w życie bardzo późno (…) z bagażem wiedzy zupełnie zbędnej (vide MATEMATYKA), którą to wiedzę mądra Natura w ciągu miesiąca od zdania matury usuwa z ich główek. “

Korwin proponuje kilka kierunków kształcenia dla dziewczynek: języki, rysunek, muzyka, taniec, szycie, psychologia dziecka oraz:

“— Technologia żywienia. Sądzę, że bez ujmy dla smaku, nasze wydatki na żywność mogłyby ulec dwukrotnemu zmniejszeniu, gdyby polskie dziewczyny były fachowczyniami. I proszę tu mi nie mówić, że zapędzam kobiety do garów! One i tak będą zapędzone do garów — tyle że będą się przy nich męczyły jako amatorki. “

Twierdzisz, że zalatuje to wszystko seksizmem? Mylisz się i to bardzo, można to bardzo łatwo udowodnić anegdotycznie:

“Dziewczynki wolą zabawy konkretne — w dom, w sklep; proszę zwrócić uwagę, jak fakt ten potwierdza rozważania zawarte w tej książeczce.”

Chciałbym mieć kiedyś wnuki. Na szczęście istnieje metoda, która w prosty sposób wpłynie na przyszłe chęci córki do spłodzenia potomstwa:

“Otóż, widać wyraźnie, że spokojne zabawy dziewczynek mają na celu nie wyrobienie w nich żywości, inteligencji itp., które to cechy w przyszłości mogłyby narazić je na konflikt rodzinny (bo matka inteligentna gorzej znosi dziecko!). Te zabawy, np. przewijanie przez godzinę lalki, w gruncie rzeczy otępiają. I tak to, niestety, powinno być... Próby ingerencji w naturalny mechanizm doprowadzą do tego, że będzie Pan miał inteligentną córkę, ale nie będzie Pan miał wnuków. “

Nigdy nie powinniśmy rozmawiać z córką o seksie i związkach. Mogłoby to spowodować nieodwracalne uszkodzenia w mózgu i popchnąć ją ku zepsuciu homoseksualizmu. Jeżeli jednak matka w jakiś sposób nie jest w stanie z nią porozmawiać, przypomnijmy sobie ten krótki fragment:

“Uświadomienie (sexualne, oczwiście) córki nie należy do Pana, lecz do żony. A także do przyszłego córki ukochanego. Gdyby z jakichś powodów spadło to na mnie, jedyną wskazówką byłoby: „Ty musisz pamiętać, że się mężczyźnie oddajesz — i do tego człowieka musisz mieć pełne zaufanie!". “

Jest to spójne z pewną odpowiedzią Janusza, na kontrowersje związane ze skandalami pedofilskimi:

"Wolę, jak pedofil poklepie córkę po pupie, niż jak córka pójdzie na lekcję wychowania seksualnego”

W następnym wpisie odejdziemy trochę od nudnego tematu dzieci i skupimy się na chwile na wychowaniu.. żony.

#korwinwychowuje #bekazkorwina #wychowanie #polityka
dacoficjal - Zapraszam na kolejny wpis z serii #korwinwychowuje.



Siedzę właśni...

źródło: comment_1616439809XligTjubWQ8H94CXpUaF8F.jpg

Pobierz
  • 129