Siemano, Ktoś jest z Poznania i zna drużyny amatorskie do pogrania w siatkówkę wyłącznie dla rozrywki? Bez napinania i testów sprawnościowych? Ja lvl 23 #sport #siatkowka #poznan
Czy w #poznan lub okolicach dostanę gdzieś kebsika ale typowo z baraniny? Już niech nawet będzie wołowina ale robiona własnoręcznie. Wiem że na Marcelińskiej gościu sam robi w Kebs no. 1 ale z mięsa wieprzowego. #kiciochpyta #jedzenie #kebab
Cześć wszystkim! W nawiązaniu do poprzedniej wiadomości informuję, że po zakończeniu oczekiwania za decyzją "Skarbówki" i zapłaceniu podatku od spadku przekazałem kwotę 40 000 zł z konta Huberta, na którym przetrzymywał pieniądze pochodzące ze zrzutki, na cele charytatywne.
Termy uruchomiły specjalną kasę dla niezaszczepionych, na której czas oczekiwania na wejście wynosi... 40 minut. Na Facebooku Term zawrzało wiec wyłączyli możliwość dodawania komentarzy. Co będzie następne? Getta dla niezaszczepionych?
Na początku chciałbym podziękować Wam wszystkim – śledzącym wpisy Huberta – za okazane wsparcie, troskę i wyczekiwanie kolejnych informacji o postępach leczenia. Zapewne wszyscy wolelibyśmy, aby w tym miejscu pisał bezpośrednio Hubert. Niestety. Najprościej jest mi nie używać zwrotu „nie żyje”. W takiej sytuacji często piszę się, że „przegrał walkę z chorobą” jednak On nigdy się nie poddał. Trudno wyobrazić sobie jak wielką posiadał chęć życia, mimo ogromnej ilości bólu, przyjęcia niezliczonej ilości leków, zmagania się z wieloma skutkami ubocznymi i mimo zmęczenia walką z nowotworem. Walczył nie tylko dla siebie. Najgorsze w odejściu było dla niego zostawienie osób, które go kochały. Troska o to co będzie z nami, jak sobie z tym poradzimy, to największe zmartwienie jakie posiadał podczas wielu miesięcy choroby.
Pod powyższym tagiem mogliście czytać historię choroby Huberta, która przez gorszy stan niestety nie była kontynuowana w ostatnim czasie, dlatego jestem Wam winien uzupełnienie. Ostatnim wpisem jaki przeczytaliście był ten o przeszło tygodniowym pobycie na Oddziale Chemioterapii. Drugiego dnia już na samym początku wlewu leku Niwolumab Hubert zaczął się gorzej czuć, odleciał, przez co terapia nie była kontynuowana. Ilość przyjętego leku była tak mała, że nie można nawet mówić o przyjęciu leku – po prostu tak jakby go nie dostał (wiem, pisał Wam co innego – problemy z pamięcią krótkotrwałą też jemu towarzyszyły w ostatnich tygodniach). Późnym wieczorem pojawiła się gorączka, a w nocy odebrałem telefon od lekarza dyżurnego z informacją, abym przyjechał się pożegnać, bo Hubert może nie przeżyć do rana… Przez ten tydzień pobytu na oddziale lekarze starali się ustalić skąd taka reakcja organizmu. Wykryto bakterię w moczu i zaczęto antybiotykoterapię (różne bakterie i antybiotyki towarzyszyły nam już do końca…). Dzięki temu, że Hubert leżał w sali jednoosobowej i wspaniałemu podejściu lekarzy i pielęgniarek mogłem kilkukrotnie wejść na oddział, by go odwiedzić – nie jest to standard w tych trudnych czasach w jakich
@iufo: jeśli po tym wpisie to wsparcie dla tego miejsca wzrośnie, będę bardzo szczęśliwy. Może i miejsce, z którym nikt nigdy nie chce mieć nic wspólnego, ale ludzie wspaniali
Ktoś jest z Poznania i zna drużyny amatorskie do pogrania w siatkówkę wyłącznie dla rozrywki? Bez napinania i testów sprawnościowych? Ja lvl 23
#sport #siatkowka #poznan