Prawnicy boją się zabójstwa drogowego w kodeksie.
Prawnicy już przestraszeni, nie będzie można zapi****lać bezkarnie i nawet groźna kolizja będzie mogła być zakwalifikowana jako usiłowanie zabójstwa. Może w końcu kierowcy wezmą odpowiedzialności za swoje czyny na drodze?
MichuB z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 261
- Odpowiedz
Komentarze (261)
najlepsze
Jeśli można dostać taki zarzut za niezakrycie studzienki kanalizacyjnej, niezabezpieczenie budowy, gowniane zrobienie elektryki - to tym bardziej za z-----------e 200 w miescie
@Yelonek: gdyby coś takiego brano pod uwagę przy każdym przestępstwie, więzienia byłby puste.
a) kiedy chciał trafić w głowe a trafił w jabłko
b) kiedy chciał trafic w jabłko a trafil w głowę
Jezu, miałem ochotę chłopa zdzielić przez radio xD Chłop ciągle bronił obecnych przepisów, bo przecież prawo jest już surowe. Twierdzi, że surowość kary nie zmniejszy odsetka osób, które wsiądą do samochodu mimo zakazu prowadzenia pojazdów, bo takie osoby nie interesują się przepisami (wątpię). Zresztą, jak jest surowe to czemu chłop po 5 zakazach (!) może wsiadać za
@markhausen: a ja obstawiam, że pis i ziobr0 s--------ł prawo wprowadzając koncepcję środka karnego (zakazu prowadzenia pojazdów) w miejsce kary zakazu prowadzenia pojazdów.
Przecież ten karnista ma rację. Obecne przepisy (w zakresie wysokości kar) są wystarczające i pozwalają na skazanie żaka na 20 lat. To jest bardzo wysoka kara. Ludzie za gwałty i morderstwa dostają
Ja rozumiem, że na chłopski rozum, to wszystko jest proste.
Ale prawo nie może tak działać 0-1
Życie nie jest takie proste.
I teraz ktoś może zostać oskarżony o próbę zabójstwa bo np pękł mu przewód hamulcowy i uderzył w kogoś.
No bo na jakiej zasadzie poza widzimisię sędziego czy - nie daj borze sosnowy - zwykły krawężnik ocenią, że to był wypadek, a to zabójstwo?
To nie są te same pojęcia.
Dwa - wypadek który opisuję (pęknięcie przewodu hamulcowego) nie jest umyślny. Dlatego to nie jest ZABÓJSTWO czy jego usiłowanie.
Kto jest taki mądry, że przetnie sobie przewody hamulcowe co wywoła u siebie na 100% kalectwo albo śmierć, ale nie daje nawet promila gwarancji, że nie zawinie się na drzewie zanim w ogóle dojedzie do osoby którą chce zabić?