Rośnie niechęć Norwegów do elektryków, a zakaz sprzedaży spalinówek tuż tuż
Wśród Norwegów rośnie niechęć do elektryków. Zgodnie z decyzją tamtejszego rządu mieszkańcy Norwegii od 2025 r. nie kupią nowych aut spalinowych, ale aż 71% z nich sprzeciwia się temu posunięciu - wynika z badania tamtejszego panelu obywatelskiego.
NatkaPietruszka z- #
- #
- #
- #
- #
- 199
- Odpowiedz
Komentarze (199)
najlepsze
@zatyczkos: Woły robocze. Takie byki bez jaj.
Nie twórz niepotrzebnie kalki z angielskiego, skoro rodzimy frazeologizm ma się całkiem dobrze.
@WybuchowyCzajnik: Polacy kochają stare auta, ciasne mieszkania, olej palmowy i techniczne zboże. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Natomiast sztuczne pompowanie elektryków przez rządy przy jednoczesnym uprzykrzaniu życia właścicielom spalinówek to czyste k------o.
chociaż teraz jak samochody się łączą z internetem to pewnie większość już ma. Może się przydać. Jedziesz na niewygodny dla władzy protest, cyk, wyłączamy samochód. Nie jesteś zaszczepiony? Cyk, wyłączamy samochód. Już w Kanadzie przy proteście ciężarówek pokazali na co ich stać.
No Norwegia to frajerzy, nie sa w unii ale musza sie na wszystko zgadzac i nie maja prawa glosu.
Tym polaczeniem kablami z UK i Niemcami to rzad Norwegii pieknie wydymal obywateli xd
Trochę jak z OZE - jak się dopłaca, to i wiatraki dobre. Jak kończą się preferencyjne warunki to już nie jest tak różowo. Aktualnie wygląda to tak - wprowadzamy na siłę dodatkowe podatki na spalinówki/energię z węgla/gazu i mówimy - patrzcie jakie to drogie. No kur%$ drogie, skoro 70% to dodatkowe podatki....
Tutaj wszystko rozchodzi się o cenę, możliwość ładowania i kto gdzie mieszka.
Sam bym przygarnął autko elektryczne do pracy na zakupy, ale nie mam gdzie tego ładować a i baterie szybko padają, niby nie wiem może jest innaczej.
Tytuł - Rośnie niechęć Norwegów do elektryków
A w tekście - Pomimo popularności aut elektrycznych w Norwegii
ciągu pierwszych 9 miesięcy tego roku auta na prąd stanowiły tam 83,4% wszystkich rejestracji.