Znajomy nefrolog z doktoratem powiedział mi kiedyś, że kamienie nerkowe to często słabo rozpuszczalne związki wapnia (np. szczawian). Dobrym pomysłem jest więc dieta bogata w magnez, gdyż szczawiany magnezu się dobrze rozpuszczają w wodzie. Kazał iść do supermarketu, poszukać wody mineralnej bogatej w magnez i pić.
Kazał iść do supermarketu, poszukać wody mineralnej bogatej w magnez i pić.
@Arv_: Wszystko fajnie tylko warto sobie zadac pytanie jaka wchlanialnosc ma magnez z takiej wody, bo podejrzewam, ze podobna do tlenku magnezu, ktory sprzedawany jest przy kasach w wielu sklepach i wchlaniaja sie sladowe ilosci (<1%).
Mozna to latwo zweryfikowac w taki sposob, ze po prostu nadmiar magnezu w niemal kazdej formie powoduje biegunke, wiec jak ktos by trzymal
Dwa razy miałem kolkę nerkową, ogólnie rzecz do rozchodzenia ( ͡º͜ʖ͡º) Za pierwszym razem wybrałem się na pogotowie. Trochę zwijałem się z bólu, ale na wizji na pytanie "na ile wycenia pan ból od 0 do 10" powiedziałem, że ok 5 do 6, bo w swoim odczuciu do umierania było mi jeszcze daleko (choć mówią że ból jest gorszy lub porównywalny z kobiecym porodem) i to
@proweniencja: tylko 4 godziny? szczęściarz. Ja spędziłem 9 godzin zanim ktoś się mna w ogóle zainteresował. Przed północa przyszła jakaś lekarka. Nawet słowa ze mna nie zamieniła i podpisał tylko papier, że mogę już iść do domu.
@proweniencja pierwsza wizyta w szpitalu to 6h czekania i wg. Lekarzy krok od śmierci (ale to też z mojej winy, w szpitalu wylądowałem dopiero 3 dnia bólu), drugi pobyt to wezwanie karetki bo nie mogłem chodzić i #!$%@? od ratowników (nie pozdrawiam), a trzeci pobyt to pójście od razu przy pierwszych bólach, 5h czekania, 6h na sorze z badaniami. Trzeba mieć mega odporność na ból w tym kraju.
Miałem, nie poleca. Rano zrywam się do roboty, bo myślałem, że zaspałem. Jak się podniosłem tak padłem. Ból "do zesrania". Poleżałem z 15 minut (samo przejdzie xD). I nic. Wziąłem Ibuprom (jedyny przeciwbólowy, jaki na mnie działa). Nie przeszło, a ból coraz większy. Ruszać się nie mogłem. Wezwane pogotowie, przyjeżdżają. Widzą większego faceta, więc pewnie nadciśnienie ma. Dali mi tabletkę na ciśnienie to prawie zemdlałem (byłem blady jak ściana, zacząłem się pocić,
Miałem podobne przeżycia w Warszawie. Na kolanach do pokoju lekarzy się czolgalem u żeby prosić o coś przeciwbólowego a lekarze miajali mnie w drzwiach xD Mimo drgawek wypuścili mnie do domu i dopiero w prywatnym szpitalu pomogli. Polska publiczna służba zdrowia jest do zaorania. Poziomu znieczulicy tak dużej nie ma nigdzie indziej. Na @€$£ się na to klepać?
@Alfa_ale_Beta: w którym miałem zabieg? Ale to i tak musisz dostać zapro od lekarza. A mowa o szpitalu na Derdowskiego. Nie ta przychodnia w żółtym budynku tylko po drugiej stronie ulicy jest jest taki szklany nowy budynek.
Kiedyś przy schylaniu złapał mnie nieopisany ból, myślałem że umieram. Na USG wyszły kamienie nerkowe, jeden tak duży że już tylko operacja. Minął miesiąc, nic nie bolało, zrobiłem kolejne prześwietlenia i po kamieniach nie ma śladu XD
Co tam się wydarzyło nie wiem, ale minęło dobre 10 lat i zero problemów.
3 tygodnie temu moją żonę która jest w 7 miesiącu ciąży zaatakowały kamienie. Mówi, że tragedia i nigdy takiego bólu nie odczuwała. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie mogli jej za bardzo nic dać, więc tylko jakiś słaby lek przeciwbólowy który można podawać kobiecie w ciąży, kroplówka i bardzo duże ilości wody (polecam wodę Jana z apteki) oraz to co chyba najlepiej jej pomaga czyli termofor na plecy na wysokości
@VukoDrakkainen: z tą duża ilością wody to albo miała piasek albo duży błąd. Jak duży kamień zablokuje moczowód to nie ma sensu dużo pić bo można uszkodzić nerkę. W ciąży to jakaś masakra musi być. Współczuję. Mi na ból najlepiej pomagał diclofenak ale w ciąży to....
Wydalalem juz baaaardzo wiele razy, przestalem liczyc. Dopiero po 20 latach z moich obserwacji "czuje, ze trochę to kontroluję", w sensie ograniczam, ale mysle, ze ogarnałbym gdybym na stosowal się do nastepujacych zalecen: - ABSOLUTNIE nie wolno pic Coca-Coli - od tego NA PEWNO robia sie jadra kamieni [COLA powinna byc zakazana, oprocz kamieni jest przyczyna cukrzycy] - trzeba sie duzo ruszac - trzeba pic duzo wody - trzeba przede wszystkim sprawdzic
@Cyk_dwujeczka: u mnie, po skruszeniu, fragmenty poraniły moczowód.
Spędziłem dodatkowy tydzień w szpitalu, na przemian dzień nudności (non-stop, może kilkanaście minut przerwy pomiędzy) i wymiotów, dzień odpoczynku (organizm był wymęczony). Tylko trochę wody piłem żeby sobie 'ulżyć', poza tym łaziłem z kroplówką. No i non stop parcie na pęcherz, upierdliwe i męczące. Na szczęście obyło się bez stanu zapalnego i gorączki, ale różnie bywa.
Miałem wiele lat i nie polecam. Na ból łykałem całe wagony Ketonalu, ale i tak poza zamuleniem głowy niewiele dawał. Ataki najczęściej kończyły się w szpitalu na kroplówkach rozkurczowo przeciwbólowych. Pięć lat temu zrobiłem w Piasecznie zabieg RIRS i mam z głowy. Gdy miałem kamienie, mogłem liczyć dni bez bólu. Teraz właściwie zapomniałem, że je kiedykolwiek miałem. Atak kamicy to jeden z najpotężniejszych bółów jakich może doświadczyć człowiek. Miałem koleżankę z dwójką
@Normalny_czyli_dla_wi3lu_inny: kamienie nie biora się z kamienia w wodzie xD przecież woda wchlania się z jelit, niby jak ma przez nie to przejsc, potem znaleźć się w krwi i zostac odfiltrowane razam z mocznikiem w nerkach?
@Normalny_czyli_dla_wi3lu_inny: zawsze tak jest ze czlowiek interesuje się po szkodzie bo po co ma tracic na to energie. Generalnie jak pijesz duzo wody i dużo się ruszasz to raczej nie dostaniesz kamieni
Komentarze (220)
najlepsze
@Arv_: Wszystko fajnie tylko warto sobie zadac pytanie jaka wchlanialnosc ma magnez z takiej wody, bo podejrzewam, ze podobna do tlenku magnezu, ktory sprzedawany jest przy kasach w wielu sklepach i wchlaniaja sie sladowe ilosci (<1%).
Mozna to latwo zweryfikowac w taki sposob, ze po prostu nadmiar magnezu w niemal kazdej formie powoduje biegunke, wiec jak ktos by trzymal
Rano zrywam się do roboty, bo myślałem, że zaspałem. Jak się podniosłem tak padłem. Ból "do zesrania". Poleżałem z 15 minut (samo przejdzie xD). I nic. Wziąłem Ibuprom (jedyny przeciwbólowy, jaki na mnie działa). Nie przeszło, a ból coraz większy. Ruszać się nie mogłem. Wezwane pogotowie, przyjeżdżają. Widzą większego faceta, więc pewnie nadciśnienie ma. Dali mi tabletkę na ciśnienie to prawie zemdlałem (byłem blady jak ściana, zacząłem się pocić,
Co tam się wydarzyło nie wiem, ale minęło dobre 10 lat i zero problemów.
Może się ostro #!$%@?łeś i je po prostu wydaliłeś je razem z moczem.
Na trzeźwo raczej byś pamiętał jak z Ciebie wychodziły...
@VukoDrakkainen:
Za kilka lat:
-Tato, dlaczego daliście mi na imię Jan?
- ABSOLUTNIE nie wolno pic Coca-Coli - od tego NA PEWNO robia sie jadra kamieni [COLA powinna byc zakazana, oprocz kamieni jest przyczyna cukrzycy]
- trzeba sie duzo ruszac
- trzeba pic duzo wody
- trzeba przede wszystkim sprawdzic
@matumarek: dlaczego?
Spędziłem dodatkowy tydzień w szpitalu, na przemian dzień nudności (non-stop, może kilkanaście minut przerwy pomiędzy) i wymiotów, dzień odpoczynku (organizm był wymęczony). Tylko trochę wody piłem żeby sobie 'ulżyć', poza tym łaziłem z kroplówką. No i non stop parcie na pęcherz, upierdliwe i męczące. Na szczęście obyło się bez stanu zapalnego i gorączki, ale różnie bywa.
Atak kamicy to jeden z najpotężniejszych bółów jakich może doświadczyć człowiek. Miałem koleżankę z dwójką