@anteniarz: biorąc pod uwagę to jaki poziom bezpieczeństwa zapewnia ta konstrukcja i jak świetnie się prowadzi (m.in. spieprzony balans masy, niedociążona tylna oś, popularne było wożenie worka cementu w bagażniku) kask to rozsądny pomysł
Miałem tego szrota. Pierwsze auto, więc niby powinien być jakiś sentyment, ale jak sobie przypomnę te wszystkie usterki i awarie to jeszcze teraz mnie #!$%@? strzela ( ͡°͜ʖ͡°)
@JackDaniels: miałem Kredensa (125p), dwa Poldki, Borewicza i Caro, Malucha i Trabanta i przy nich wszystkich Trabant to był mistrz niezawodności a jak pomyślę o Maluchu to mimo że minęło 20+ lat jak go miałem to też mnie #!$%@? strzela.
W 87 roku polonez miał jeszcze racje bytu,produkowano wtedy nawet dużego fiata który uważam że również dobrze się zestarzał.Nawet maluch dawał rade więc można by rzec że w końcówce lat 80 nasz przemysł miał jeszcze ręce i nogi,jak na położenie w którym się gospodarczo wtedy znalezliśmy.Natomiast lata 90 i wczesne 2000 lepiej przemilczeć,dużo już było tematów podnoszących ten wątek.Naszą motoryzacje zabiły pieprzone związki zawodowe i komusze podejście w kierownictwie
@tengo_razones: skode kupił VAG my postawiliśmy na koreańczyków no i się zesrało. No ale jeżeli 2 letni Lanos bardziej w środku trzeszczał niż 10 letni golf to trudno się dziwić, że nie pykło.
Robiłem na takim poldolocie kurs na prawko. Kręcenie kierownicą podczas manewrów parkingowych wymagało nie tylko precyzji, ale też trochę siły w łapach, bo to cudo nie miało wspomagania. Do tego miał koszmarne przyspieszenie i hamulce.
Bałem się mocniejszych zakrętów, bo tak sie przechylał, ze myslałem, ze sie wywróci.
@tomaszk-poz: Buda Poloneza była wrzucona ma podwozie fiata 125p, które było dla niej za małe, plus zawieszenie konstrukcyjnie z lat 60-tych. To nie mogło działać dobrze.
@ryrzzjapkami: Ba, 1-2 sekunda wideo po tym kolorowym logo i już widać spasowanie maski do reszty jakby ktoś chciał Wielki Kanion Kolorado odwzorować. ( ͡°͜ʖ͡°)
Miałem Caro... Tragedia to była, wiecznie zepsuty a nic tam nie było żeby się mogło popsuć, palił jak smok a nic nie jechał, na zakrętach kładł się jak boing, dramat samochód
Prawda jest taka, że pierwsze polonezy na swoje czasy były dość nowoczesne i nie było wstydu nawet przed konstrukcjami niemieckimi... problem w tym, ze do końca produkcji zmieniali w tym aucie głównie światła, a zachód z generacji na generację budował swoje auta właściwie od zera.
FSO było po prostu zadufane w sobie po początkowym sukcesie - to, co we wczesnych latach 80-tych było nowoczesne, pod koniec lat 90-tych trąciło już skansenem, ale
@czupakadabra: nie byly to byl Fiat 125p z nowym nadwoziem . Mial byc przejsciowa proba odmlodzenia tej juz starej konstrukcji na tyle ile funduszy starczy.
@czupakadabra: tylko ze sam Fiat125p to byla stara konstrukcja ktora z samego Fiata125 tez miala tylko nadwozie. Reszta oparta na Fiat 1300 z poczatku lat 60.
Komentarze (172)
najlepsze
@Clefairy: Proszę, porównanie typowego auta dla przeciętnego Kowalskiego z RFN z tego czasu. Teraz RFN się już nie podniesie z takiego porównania.
Ale jaka durna! Silnik zimny, a ona pałuje do odciny.
A potem "sprzedam, żona do kościoła jeździła".
@otyly_pan: inaczej by nie zamknęła.
@tomaszk-poz: Buda Poloneza była wrzucona ma podwozie fiata 125p, które było dla niej za małe, plus zawieszenie konstrukcyjnie z lat 60-tych. To nie mogło działać dobrze.
@bury256: tak jest
FSO było po prostu zadufane w sobie po początkowym sukcesie - to, co we wczesnych latach 80-tych było nowoczesne, pod koniec lat 90-tych trąciło już skansenem, ale