60 proc. bezrobotnych odrzuca oferty, bo nie ma jak dojechać do pracy

Nie ma samochodu? To nie ma pracy. "60 proc. bezrobotnych odrzuca oferty, bo nie ma jak dojechać". Przez brak dostępu do transportu publicznego trudniej jest znaleźć pracę. Urzędy pracy w pierwszej kolejności patrzą na miejsce zamieszkania bezrobotnego, a dopiero potem na jego kwalifikacje.

[jednorazowka]

@D1_MIRAS:

[saskiaa]

Moze niektórzy faktycznie szukają wymówki, ale prawda jest taka, ze od pierwszego lockdownu sytuacja z połączeniami stała sie tragiczna. W kwietniu 2020 z 12 połączeń na mojej wiosce zostalo... 0 xD z dnia na dzien.

[xaliemorph]

Nie tylko zakłady pod miastami. Z Warszawą też taki problem. Ceny wynajmu tak wysokie że niektórym nie opłaca się tam pracować bo nie zarobią na czynsz. Niedługo pracodawcy będą zwozić pracowników z podwarszawskich gmin.

[D1_MIRAS]

Niedługo pracodawcy będą zwozić pracowników z podwarszawskich gmin.

@xaliemorph: W wielu firmach z zagranicznym kapitałem już od dawna tak jest. Dowożą pracowników busami lub nawet regularnie kursującymi autokarami firmowymi z odległych miejscowości, dlatego że wielu ludzi rezygnowało z pracy bo np. zepsuł im się samochód i nie mieli jak dojechać lub po prostu się nie opłacało.

[Neurosurgeon]

@D1_MIRAS: W firmach z polskim kapitałem też tak jest. Fakro np. ma też bus dla dojeżdżających spoza Nowego Sącza.

[patatier]

W temacie

[pioterhiszpann]

Podejrzewam, że lwia część tych ludzi pracuje na czarno.

[alberto81]

@pioterhiszpann: Mało kto teraz w PL pracuje na czarno,chyba że chodzi ci o myk z zasiłkiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[pioterhiszpann]

@alberto81:
Myśle, ze większość patusów albo alimenciarzy tak robi :P

[Butelczynski]

Z biegiem czasu będzie tylko gorzej. EU i UN naciska mocno na samochody elektryczne na których niewielu stać a samochody klasyczne będą rugowane z dróg. Za ok 20-30 lat kraje przypomina sobie problemy z XIX wieku które rozwiązał właśnie samochód z silnikiem benzynowym.

[S.....e]

Z biegiem czasu będzie tylko gorzej. EU i UN naciska mocno na samochody elektryczne na których niewielu stać a samochody klasyczne będą rugowane z dróg. Za ok 20-30 lat kraje przypomina sobie problemy z XIX wieku które rozwiązał właśnie samochód z silnikiem benzynowym.

@Butelczynski: Samochody elektryczne to jest największy żart XXI wieku. UE chce zredukować zużycie energii, więc czym te elektryczne samochody miałyby być zasilane? Chyba nie powiesz mi, że słońcem?

[blargotron]

@SantiJacope: Wszystko jest ostatecznie zasilane słońcem, tylko niektóre rzeczy bardziej bezpośrednio.

[true-true]

UWAGA! UWAGA! Zaraz urzędnicy zajmą się rozwiązywaniem problemu, który nie istaniałby, gdyby nie było tych urzędników.

[mi01P2r]

Nie znam nikogo kto byłby zarejestrowany w urzędzie pracy, ale znam kilka osób które by zmieniło prace/zatrudniło by się jeżeli była by jakaś komunikacja.

[masz_fajne_donice]

Budowanie domów i szeregowców na łąkach 15 kilometrów od miast tak się kończy. Blisko natury daleko od wszystkiego.

[BezkresnaNicosc]

Wolny rynek przecież rozwiązuje takie problemy ( ͡° ͜ʖ ͡°)