Podatek drogowy zawarty w paliwie do aut spalinowych jest a w elektrykach nie!

W Australii dopatrzyli się, że właściciele elektryków nie dokładają się do infrastruktury drogowej.

- #
- 100
- Odpowiedz

W Australii dopatrzyli się, że właściciele elektryków nie dokładają się do infrastruktury drogowej.

Komentarze (100)
najlepsze
@mietkomietko: a dlaczego nie? Tak dlatego, że np. rząd może na tym zarobić?
a poza tym, jak to pięknie ujął @rafgg: "W PL dolicza podatek drogowy kazdemu kto jest odbiorca energii elektrycznej bo przeciez ma juz mozliwosc podladowania takiego auta"
@BillDe: Panele widać z satelity - obciążymy użytkownika tej działki na podstawie zryczautowanej opłaty od m2 panelu.
Wszystko idzie do wspolnego wora
Z wora na bombelki, emerytow (szlachta)
A co skapnie to na reszte
@IdzPrzodem: Akurat w prądzie to już jest chyba każdy możliwy podatek. VAT, akcyza, przesył, OZE... Jeden ekstra już pewnie nie zrobi na nikim różnicy.