@cwlmod: niemieckie prawo mówi, że zalecana maksymalna prędkość na odcinkach autostrady bez ograniczenia prędkości to 130km/h. Rozwijając jakąkolwiek prędkość powyżej tej wartości bierzesz na siebie odpowiedzialność za każde zdarzenie czy wypadek, nawet jeśli nie ty je spowodowałeś.
Nie zrozum mnie źle. Nie jestem święty, zdarzało mi się wyciskać z silnika wszystko co fabryka dała, więc jestem ostatni do rzucania kamieniem. Sęk w tym, że #!$%@?ć też trzeba umieć, większość ludzi nie
Problemem nie jest, że gość #!$%@? 300 km/h na lewym, ale różnica prędkości między autem na lewym i na prawym pasie oraz... nasza ocena odległości. To, że on leci 300 na równej i prostej drodze nie stanowi technicznie problemu, oczywiście nie powinien, ale baaaardzo utrudnia to ocenę odległości i czasu dla włączającego się na lewy pas, bo im większa prędkość obiektu tym większy błąd w ocenie obserwatora w ocenie dystansu jaki ten
To, że on leci 300 na równej i prostej drodze nie stanowi technicznie problemu
@Defender: Czy ja wiem czy te drogi były projektowane pod tę prędkość? Jak się Maciej Zientarski Ferrari przekoziołkował i zabił kolegę też myślał że jest równa i prosta. Była. Ale tylko do 200 km/h. Pasy za wąskie do tej prędkości. Szczególnie, że sportowe auta potrafią być bardzo szerokie. Powyższe jadąc 300km/h prowadzone przez zawodowego kierowcę w 1.20
@ven0m: gdzie ty widziałeś ciągniki siodłowe przekraczające 90km/h? ITD dowala takie kary za takie modyfikacje, że firma się zwija, bo to modyfikacja ogranicznika + tachografu.
Jakoś nie specjalnie robi to na mnie wrażenie. Nie jest niczym specjalnym że na trzecim pasie w Reichu na odcinkach bez ograniczeń amg, taki, ///power czy maserati latają 250+ i nie czasem 300+
Tylko jak w DE będziesz uczestnikiem wypadku a udowodnią Tobie taką prędkość, to z automatu jesteś WSPÓŁWINNY, choćby wg. polskich przepisów 100% winy było po stronie drugiej osoby - nawet gdyby ktoś zrobił piknik na środku autostrady. Chcesz jechać szybko, wiedz że jesteś zobligowany ponieść konsekwencje.
To stoi w totalnym odwrocie do absurdalnych ustaleń polskiej policji która obwiniała Bogu ducha winnych kierowców którzy nie widzieli w mieście motocyklisty pędzącego 170km/h. Bo przecież
Jak to pięknie wygląda trzy pasy i gdy prawy wolny to nim jadą.U nas,na nielicznych drogach trzypasmowych,jest jakiś dziwne pole siłowe,ktore nie pozwala kierowcom zajechać ze środkowego na prawy.
Komentarze (93)
najlepsze
@Wielki_Atraktor: przychylam się do wniosku.
Nie zrozum mnie źle. Nie jestem święty, zdarzało mi się wyciskać z silnika wszystko co fabryka dała, więc jestem ostatni do rzucania kamieniem. Sęk w tym, że #!$%@?ć też trzeba umieć, większość ludzi nie
@Defender: Czy ja wiem czy te drogi były projektowane pod tę prędkość?
Jak się Maciej Zientarski Ferrari przekoziołkował i zabił kolegę też myślał że jest równa i prosta. Była. Ale tylko do 200 km/h.
Pasy za wąskie do tej prędkości. Szczególnie, że sportowe auta potrafią być bardzo szerokie.
Powyższe jadąc 300km/h prowadzone przez zawodowego kierowcę w 1.20
Komentarz usunięty przez moderatora
@Doooom
i co ma do tego ego?
To stoi w totalnym odwrocie do absurdalnych ustaleń polskiej policji która obwiniała Bogu ducha winnych kierowców którzy nie widzieli w mieście motocyklisty pędzącego 170km/h. Bo przecież