Widać że najwięcej do powiedzenia mają ci co nigdy grzybków nie jedli. A może jakby spróbowali to by nie mieli takiego kija w dupie. grzybki są bardzo bezpieczne w użytkowaniu. Ciężko je przedawkować, nie miewa się po nich badtripu a sama faza jest bardzo pozytywna i śmieszna. Osobiście nie przepadam za polskimi łysiczkami ze względu na to że mają mało psylocybiny i trzeba zjeść ich dużo. Wolę domowe hodowlę z grzybni albo
Stosowałem psylocybinę zarówno w dawkach normalnych (od 2 do 5g suchych grzybów) jak i mikrodawałem przez jakiś czas. Powiem tyle, że nie bez powodu zaczęły ruszać badania psychiatryczne w USA nad zastosowaniem tej substancji w leczeniu ciężkiej depresji. FDA jakiś czas temu umożliwiło przyśpieszenie procesu dzięki któremu grzyby będą mogły szybciej wejść na rynek jeśli badania kliniczne pójdą zgodnie z planem. Podejrzewam, że w Stanach za 5-10 lat mikrodawkowanie grzybów na depresję
W Polsce wieloma rzeczami się straszy. Podobnie jest z odżywkami białkowymi. Jak madka usłyszy od dziecka, że chce kupić odżywkę białkową na siłkę to często jest panika, że jakieś sterydy czy inna chemia. A z drugiej strony nikomu nie przeszkadza powszechne stosowanie innych form rafinowanych makroelementów: cukru stołowego czy olejów spożywczych. Podobnie choćby z kreatyną, która jest aminokwasem niebiałkowym - aminokwasy to "boki" budujące białko, znajdują się w każdym białku, czyli w
@Mathas: Ze wszystkim można pójść w skrajności. Sama odżywka białkowa, a nawet kreatyna jest korzystnym dodatkiem do diety nawet dla osób nie uprawiających sportu. Przedtreningówki niekoniecznie są złe, ale nie polecałbym dla bardzo młodych ludzi, bo zawierają stymulanty. I na pewno nie polecałbym osobom z nadwagą, bo to obciąża dodatkowo układ krążenia, który jest u takich ludzi upośledzony przez wagę.
@shinigami26: ja mialem podobna przygode ale z LSD. Z dnia na dzien zmienilem swoje zycie na lepsze ( ͡°͜ʖ͡°) zaczalem robic rzeczy do ktorych nie potrafiłem się zmotywować i tez nie czulem jakiejs silnej potrzeby zeby znowu to brac, wiec jak ktos mysli, ze grzyby czy lsd wciaga jak inne uzywki no to mozna sie zdziwic.
Polecam osobom nieznającym tematu dokument Fantastic Fungi - https://fantasticfungi.com/ . Świetnie przedstawiony potencjał leczniczy grzybów, które były obecne w naszej kulturze od zarania dziejów ale jakimś cudem pozwoliliśmy Jankesom wmówić nam, że są be. Czas wrócić do matki natury po lekarstwo na nasze bolączki.
@FaktoruzeuszMaly: to indywidualne ( ͡°͜ʖ͡°), generalnie to maja swoje scierwo, roznica tylko taka, ze bardziej truje, nie wiesz co bierzesz i faza jest minimalna,,,,
@hemisys: 1. Doswiadczenia mistyczne a odczuwanie szczescia to dwie rozne sprawy 2. Amanita muscaria to muchomor czerowny przeca czyli ten najbardziej typowy
Komentarze (266)
najlepsze
Osobiście nie przepadam za polskimi łysiczkami ze względu na to że mają mało psylocybiny i trzeba zjeść ich dużo. Wolę domowe hodowlę z grzybni albo
Przedtreningówki niekoniecznie są złe, ale nie polecałbym dla bardzo młodych ludzi, bo zawierają stymulanty. I na pewno nie polecałbym osobom z nadwagą, bo to obciąża dodatkowo układ krążenia, który jest u takich ludzi upośledzony przez wagę.
źródło: comment_16009717122gPKxPLCLvrAkXf2u8jWNs.jpg
PobierzOfc jeszcze pare razy to bralem, psylocybine tez
źródło: comment_1601036824OVwiyAr4QAJ75w0ZD0qrTw.jpg
Pobierzhttps://pl.wikipedia.org/wiki/Lenin_by%C5%82_grzybem
@Linux_Zamiast_Windows: xd
Swoją drogą ciekawe czy mają tam dobry temat (ⴲ﹏ⴲ)/
1. Doswiadczenia mistyczne a odczuwanie szczescia to dwie rozne sprawy
2. Amanita muscaria to muchomor czerowny przeca czyli ten najbardziej typowy