@sekat: Nagrywający jest dzbanem i oszołomem, ale ten drugi ani trochę lepszy, a nawet gorszy dzban. Co to w ogóle za pierdzielenie o jakimś "włączaniu się"? Włączać to się można z podporządkowanej, ten baran chciał wyprzedzać na linii ciągłej przed przejściem dla pieszych, w dodatku bez kierunkowskazu.
Mówicie, że nagrywający jechał za szybko? Gdyby dzban z prawej nie jechał za szybko, to nie musiałby w takim pośpiechu zmieniać pasa przed tym
Nie ma co, kobita ma szczęście. A kierujący to chyba pomylił drogę z torem wyścigowym i jeszcze to przyśpieszenie przy włączaniu się innych z prawego pasa...
@snappik: jakim włączaniu ? bez kierunku, linia ciągła, przejście dla pieszych nie miał prawa się tam włączać. Jedyne co można zarzucić kierującemu to ze nie zachował szczególnej ostrożności przy przejściu dla pieszych , choć niby są światła ale warto zwolnic
Jakby z---------ł szybciej to może by zdążył. A tak na serio to słychać po głosie ze to jakiś młodzik co jeździ "szybko ale bezpiecznie" - najgorszy sort.
@mathijas: Zapomniałeś o wpieprzaniu się na nie swój pas ( ͡°͜ʖ͡°)
Nagrywający oczywiście mógł zdecydowanie tego uniknąć. Wyraźnie było widać już w 1:03, że tamten samochód chce przeskoczyć na inny pas - ja wtedy zawsze zakładam, że się wpieprzy bez zaglądania w lusterka - i często zgaduję. Tak ze 3 kolizje rocznie bym miał, gdybym się zachowywał jak nagrywający.
@MinisterPrawdy: ale on nie wymuszał. On go pewnie nie zauważył. Po to są te wszystkie przepisy, aby zmniejszyć ryzyko kolizji czy uszkodzeń ciała. Jesli nagrywający dostosowal by prędkość, zachowal szczególną ostrożność a także zaczął awaryjnie hamować, to kierownik z prawej dostałby mandat ze zgłoszenia video a do kolizji by nie doszło.
Jeśli chodzi o prędkość, to filmujący przejechał odcinek 96.4m (wg. Google Maps) od końca krawężnika po prawej (0:59+17f) do linii zatrzymania przed sygnalizatorem (1:04+14f) w czasie 4.9s (+-0.03s). Co daje średnią prędkość 70km/h.
Oglądającym pozostawiam ocenę, czy na filmie wygląda to na więcej, czy może mniej.
Z pozostałych rzeczy wartych zauważenia - w miejscu gdzie Honda zmienia pas jest linia ciągła.
Jeśli chodzi o prędkość, to filmujący przejechał odcinek 96.4m (wg. Google Maps) od końca krawężnika po prawej (0:59+17f) do linii zatrzymania przed sygnalizatorem (1:04+14f) w czasie 4.9s (+-0.03s).
Co daje średnią prędkość 70km/h.
@hellfirehe: Nagrywający tuż przed światłami miał średnią prędkość 88 km/h Policz sobie na dłuższym odcinku, średnio wychodzi 24,5 m/s nawet jak liczysz od krawężnika do linii zatrzymania.
@hellfirehe: Ja nie jestem świety i też w mieście zdarza mi sie jechać +70. Ale na litośc boską, nie robię tego w miejscach, gdzie stoją blisko piesi i po obu stronach są auta, któe
@VeleiN: No nie. Ważne jest to, że kiedyś kierowca chciał uniknąć kolizji, jechał przewidując co się może stać i zawczasu reagował aby do wypadku nie doszło. Kamerzyści natomiast działają odwrotnie. Z----------ą naginając KRD, a zmysł przewidywania wykorzystują do doprowadzenia do zdarzenia, byleby nie było z ich winy. Oczywiste jest, że winę ponosi tylko kierowca Hondy.
Niestety, ale w obecnych czasach warto stosować w ruchu drogowym zasadę: "Myśl za innych". Kierowca Hondy popełnił kardynalny błąd, ale nagrywający jechał chyba trochę za szybko (prędkość trzeba dostosować do sytuacji na drodze, a nie znaku).
@Faith69: Ty prowadzisz samochód czy bazujesz na tym co inni Ci mówią? Kierowca jest od oceniania sytuacji, a nie mierzenia błędów pomiarowych. Od tego jest projektant drogi i ktoś kto dopuszcza drogę do ruchu. Stwierdzenie, że się mylę na podstawie tego co Ci inni mówią jest trochę bez infantylne. To tak jak w tym serialu co dawno temu leciał. Tytuł: "Tata, a Marcin powiedział".
@x10d: tak po prawdzie, to można było się takiego debilnego manewru spodziewać z prawego pasa, gość również zbliżał się do przejścia - co prawda w obrębie skrzyżowania - ale mógł zwolnić, choćby po to, żeby takiej osobie, która tam stała, nie urwać tym drugim autem głowy, które może mu wyjechać... Trochę to wygląda na stałego bywalca tego miejsca i przejazd po odszkodowanko.
Każdy kto ma odrobinę oleju w głowie, by się zorientował, że Hondziarz o--------i taki manewr bo widać było, że się korkuje jego pas i będzie chciał uciec na pas obok. Nawet się zbliżał do krawędzi. Mógł spokojnie uniknąć tej stłuczki gdyby zredukował prędkość i zastosował zasadę ograniczonego zaufania. I powinien najpierw zahamować a potem trąbić. Po tym poznasz kierowce buca. Kierowca buc najpierw trąbi potem hamuje. No i prędkość nie taka. Przejście
Komentarze (272)
najlepsze
Nagrywający jest dzbanem i oszołomem, ale ten drugi ani trochę lepszy, a nawet gorszy dzban. Co to w ogóle za pierdzielenie o jakimś "włączaniu się"? Włączać to się można z podporządkowanej, ten baran chciał wyprzedzać na linii ciągłej przed przejściem dla pieszych, w dodatku bez kierunkowskazu.
Mówicie, że nagrywający jechał za szybko? Gdyby dzban z prawej nie jechał za szybko, to nie musiałby w takim pośpiechu zmieniać pasa przed tym
źródło: comment_IPT3QF12vVUDvjo4MSAvyAsc3NrgrlVN.jpg
PobierzA tak na serio to słychać po głosie ze to jakiś młodzik co jeździ "szybko ale bezpiecznie" - najgorszy sort.
Nagrywający oczywiście mógł zdecydowanie tego uniknąć. Wyraźnie było widać już w 1:03, że tamten samochód chce przeskoczyć na inny pas - ja wtedy zawsze zakładam, że się wpieprzy bez zaglądania w lusterka - i często zgaduję. Tak ze 3 kolizje rocznie bym miał, gdybym się zachowywał jak nagrywający.
Myślenie za innych nic nie
Co daje średnią prędkość 70km/h.
Oglądającym pozostawiam ocenę, czy na filmie wygląda to na więcej, czy może mniej.
Z pozostałych rzeczy wartych zauważenia - w miejscu gdzie Honda zmienia pas jest linia ciągła.
@hellfirehe: Nagrywający tuż przed światłami miał średnią prędkość 88 km/h
Policz sobie na dłuższym odcinku, średnio wychodzi 24,5 m/s nawet jak liczysz od krawężnika do linii zatrzymania.
@VWgolf3:
@hellfirehe:
Ja nie jestem świety i też w mieście zdarza mi sie jechać +70. Ale na litośc boską, nie robię tego w miejscach, gdzie stoją blisko piesi i po obu stronach są auta, któe
Oczywiste jest, że winę ponosi tylko kierowca Hondy.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora