"Nikt w Europie nie sprzedaje obuwia w ten sposób". Polska rewolucja w handlu

Sklep o powierzchni 2 tysięcy m kw., a w nim sto kilkadziesiąt tysięcy par butów. Na specjalnym ekranie wybieramy produkt, który nas interesuje, a za trzy minuty dostajemy go do ręki. Tak eobuwie.pl chce powalczyć o nowych klientów.

[PanDzikus]

To jest umiarkowana innowacja. Prawdziwa innowacja byłaby wtedy, jakby robili skan stopy w 3D i w ten sposób umożliwili dobieranie idealnie dopasowanych butów. Nie trzeba by było wtedy jeździć do sklepu i przymierzać. Wystarczyłoby raz pojechać i zrobić skan.

[DzikiPiesDingo]

@PanDzikus bodajże we francuskim adidasie był myk marketingowy że przychodziłeś do sklepu zmierzyć stopę, siły nacisku, chód itd. i zamawiales buty 'uszyte dla Ciebie'. Ogólnie chodziło o to, że buty posiadały kilka zmiennych parametrów oprócz rozmiaru i brano je z magazynu a klient przychodząc odebrać buty znowu mógł coś kupić

[k.....i]

To jest umiarkowana innowacja.

@PanDzikus: To jest taki ARGOS, tylko, ze z samymi butami. A z tym skanem 3D to masz absolutna racje.

[sogen]

Znajac życie i tak zabraknie rozmiaru 43-44.( ͡° ʖ̯ ͡°)

[DelFuego]

@DelFuego: No i co Zakopki zakupujecie, wierzyć się nie chce co (╯°□°）╯︵ ┻━┻

Pic rel, nr wkładki 33+cm, przy takich rozmiarach już nie ma nic standaryzowanego, mam rozmiar z zakresu 52-55 zależnie kto jak liczy i gdzie produkują. Na długość jeszcze ujdzie ale szerokość to koszmar. Znalezienie czegokolwiek graniczy z cudem. Znalezienie czegokolwiek w rozsądnej cenie jest prawie niemożliwe ( ͡

[mk321]

nr wkładki 33+cm, mam rozmiar z zakresu 52-55, 210 cm wzrostu, 125 kg

@DelFuego: o kurde

[Kismeth]

I nikt w Europie tak nie respektuje praw konsumenta jak polskie firmy, które wmawiają, że ktoś nie umie chodzić, gdy buty rozlatują się po miesiącu.

[abgaha]

@Kismeth: czasem nie umiesz chodzic a czasem masz zle stopy no i czasem chodzisz po deszczu :)

[andrzeii]

@Kismeth: dokładnie. Żonie kupiłem buty, które po 2 mies. mają dziurę. Nie polecam kupować w eobuwie. W dupie mają reklamacje. Warto sprawdzić w internecie ich kiepskie opinie przed zakupem, żeby się nie nadziać.

[kolesio]

Dla mnie najgorsze jest to, że trudno u nas kupić buty o różnej szerokości. Co z tego, że na długość jest ok, skoro stopa lata na boki albo uciska. Dodatkowo co producent to jakby trochę inna miara, inny kształt podeszwy itp.

[Rick_Sanchez]

Czyli coś jak Argos w UK?

[darck]

@psych00: mimo wszystko jeśli pierwsi wykorzystują tę technikę sprzedaży do sprzedaży butów to jest to innowacja.

[Kargaroth]

Ludzie, szanujcie wy swoje stopy i nogi i kupujcie porządne buty. Chodzicie w nich często 2/3 dnia więc można się trochę wysilić i kupić coś lepszego od "marketowej" jakości obuwia z CCC, czy innych Deichmanów

[e.....o]

@Kargaroth: ecco niezbyt ładne i do tego drogie, ale wygodne i solidne to one są.

[EstebaN1]

@qmar: akardo.pl

[bobbyjones]

Czy som takie? Bo chciałbym

[ketrab86]

Jak rozpatrywanie reklamacji będzie na poziomie ccc, to raczej podziękuje za taką "rewolucję".

[spolo]

@ketrab86: nie wiem czy wiesz ale to jest spółka należąca do CCC, patrz "powiązania kapitałowe"-> https://rating24.pl/Company/eobuwie.com.pl,9291353356

[ketrab86]

@spolo: Wiem, stąd moja uwaga( ͡° ͜ʖ ͡°)

[piwniczak]

"Nikt w Europie nie sprzedaje obuwia w ten sposób".

Na specjalnym ekranie wybieramy produkt, który nas interesuje, a za trzy minuty dostajemy go do ręki.

http://www.argos.co.uk/browse/clothing/boys-clothing/boys-footwear/c:29149/

[NPrBaz]

Ale moment, dobrze zrozumiałem, że trzeba iść do sklepu, wybrać buta na ekranie (lub wcześniej u siebie w domu), koleś ci go przynosi z magazynu, przymierzasz I ew. kupujesz? Jaka tu rewolucja? Zamiast wpuścić ludzi do sklepu, żeby sobie oglądali i wybierali, oni będą biegać z butami I dawać mi do ręki? Jako klientowi, nie podoba mi się to I raczej nigdy nie skorzystam z takiego sklepu. Dla nich jasne, większa oszczędność

[rskkk]

@NPrBaz: nie no, mi chodzi tylko o fragment:

ni będą biegać z butami I dawać mi do ręki?

tez bym tam nigdy nie zrobił zakupów. ten sposób łączy najgorsze cechy zakupów online (nie widzisz produktu od razu, tylko musisz poczekac zeby go zobaczyc) z offline (musisz gdzies pojsc), więc mimo wszystko pomysł dla mnie kompletnie poroniony.

[Erehr]

@rskkk:

ten sposób łączy najgorsze cechy zakupów online (nie widzisz produktu od razu, tylko musisz poczekac zeby go zobaczyc) z offline (musisz gdzies pojsc)

Z drugiej strony jest dokładnie odwrotnie. Łączysz najlepsze cechy sklepu offline (możliwość zobaczenia i przymierzenia) z ilością dostępnych od ręki modeli sklepu online.