Dobrze, że nie mam takiej sytuacji iż jestem zmuszony do korzystania z PKP np. poprzez dojazd do pracy. Mogę sobię pozwolić traktować tego przewoźnika z przymróżeniem oka ale i pewną nutką nostalgii, przygody i survivalu gdy w końcu z własnej woli pakuję się do pociągu aby się gdzieś tylko przejechać. Trasa nieważna, liczą się przygody w postaci przepełnionych składów, opóźnień, odwołań, spotyka się wiele różnych gatunków ludzi i "ludzi"... Wtedy czerpię z
Jeżdże tą samą trasą, tylko wsiadam pare stacji wcześniej i prawda jest taka, że sporo osób poprostu wsiada bez jakiegokolwiek zamiaru kupienia biletu ;) a konduktorzy zamiast się z nimi gonić wzięli się na sposób no i takie mają przepisy i korzystają z nich, raz widziałem jak wsiadła 5cio osobowa rodzinka i stała przez pare stacji przed dużym napisem dotyczącym tego, że bilet trzeba kupić sprzodu pociągu ewidentnie go olewając, skutek
To jest biznes. Nie ma tu miejsca na przyjaźń wielkie przedsiębiorstwo - pasażerowie. Żeby jakość przewozów była dobra, to musi się to przewoźnikowi opłacać. Jeśli nie ma konkurencji, to mu się opłacać nie będzie. Więc niech skończy się ta histeria nt. ratowania miejsc pracy, a koleje w Polsce staną się naprawdę prywatne.
A czy zwróciliście uwagę na komentarze Wykopowiczów pod Jej postem? Normalnie wstyd mi za ich większość. Zawsze byłam przekonana, że Wykopowicze mają pewny poziom..
@ghostface: Przyp!$#$$!e sie do kazdej fotki na wykopie gdzie jakas dziewczyna robi dziubaska. Obiecuję.
I to jest jak najbardziej odpowiednie miejsce do wylewania frustracji, może ta pani przeczyta mój komentarz i komentarze innych osób i nigdy w życiu więcej nie zrobi dzubaska..... Taki jest cel.
Miła Pani, PKP to po prostu instytucja, która nadal jedną nogą tkwi jest w PRL-u. A tak odchodząc od tematu to czy nie denerwują was strony napisane w taki sposób? Mam na myśli jasną czcionkę na czarnym tle. Mnie to doprowadza do szału i muszę w takich przypadkach kopiować sobie tekst i wklejać go do Notatnika czy czegoś w tym rodzaju.
Tak sobie czytam te wszystkie komentarze (to już w sumie nie pierwszy wykop na ten temat), aż się chce zacytować Pana Mirosława D. "Polska to jednak dziki kraj".
Pamietaj! Sprawdzaj bilet po kupieniu go w kasie. Kiedys na pewnej trasie chcialem dwa bilety 100% w obie strony. Dostalem jeden pelny w jedna strone i studencki w dwie strony. Kontroler byl na tyle "mily", ze kazal tylko u siebie kupic bilet i nie wystawil mandatu. Teraz 10 razy wszystko dokladnie sprawdzam, nim odejde od kasy. Najlepiej nie ustepowac miejsca, bo wskoczymy na koniec kolejki i pociag nam ucieknie.
Yyy? Ale o co w ogóle chodzi? Nie podano powodu mandatu, więc brak jest wystarczających danych. Wykopujecie, bo dziewczyna ładna, a już sprawy merytoryczne gdzieś nikną tak?
A po przeczytaniu tego prostackiego zdania wybuchłem śmiechem. :)
Chciałbym też dodać swoją historię, krótką lecz jakże treściwą. Dawno temu była sobie kolei. Pewien młody królewicz postanowił z niej skorzystać. Wybrał brzydki i obskurny pociąg, po czym usiadł na swoim miejscu. Po chwili zorientował się, że coś jest nie tak. Otóż, miejsce które wybrał było wysmarowane gównem spod czyjejś podeszwy. Królewicz do tej pory nie wie kto jest
Regularnie korzystam w waszych usług od 2003 roku. Zawsze kupuję bilet, zawsze mam legitymację. Nie tracę nerwów, gdy do pociągu mam kilka minut, a do końca kolejki zostało mi spokojnie z kilkadziesiąt. Nie wykłocam się, gdy z dwudziestu kas, czynnych jest pięć i to tylko dwie, z których naprawdę mogę skorzystać. Nie upominam waszych zmierzłych kasjerek, kiedy akurat gdy podchodzę do okienka, muszą wypełnić jakieś ważne papiery. Nie bluzgam na
Komentarze (106)
najlepsze
Jeżdże tą samą trasą, tylko wsiadam pare stacji wcześniej i prawda jest taka, że sporo osób poprostu wsiada bez jakiegokolwiek zamiaru kupienia biletu ;) a konduktorzy zamiast się z nimi gonić wzięli się na sposób no i takie mają przepisy i korzystają z nich, raz widziałem jak wsiadła 5cio osobowa rodzinka i stała przez pare stacji przed dużym napisem dotyczącym tego, że bilet trzeba kupić sprzodu pociągu ewidentnie go olewając, skutek
Poza tym artykuł przedstawia szczerą prawdę ;]
BTW. http://antiduckface.com/
http://img32.imageshack.us/img32/4072/1265373547595.jpg
I to jest jak najbardziej odpowiednie miejsce do wylewania frustracji, może ta pani przeczyta mój komentarz i komentarze innych osób i nigdy w życiu więcej nie zrobi dzubaska..... Taki jest cel.
http://lab.arc90.com/experiments/readability/
Było już tyle razy, dodać skryptozakładkę w łatwo dostępne miejsce i problem z głowy.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Chodzi mi o komentarze pod jej blogiem.
Rozbawiło mnie to bo dzisiaj sikałem. :)
A po przeczytaniu tego prostackiego zdania wybuchłem śmiechem. :)
Chciałbym też dodać swoją historię, krótką lecz jakże treściwą. Dawno temu była sobie kolei. Pewien młody królewicz postanowił z niej skorzystać. Wybrał brzydki i obskurny pociąg, po czym usiadł na swoim miejscu. Po chwili zorientował się, że coś jest nie tak. Otóż, miejsce które wybrał było wysmarowane gównem spod czyjejś podeszwy. Królewicz do tej pory nie wie kto jest
Regularnie korzystam w waszych usług od 2003 roku. Zawsze kupuję bilet, zawsze mam legitymację. Nie tracę nerwów, gdy do pociągu mam kilka minut, a do końca kolejki zostało mi spokojnie z kilkadziesiąt. Nie wykłocam się, gdy z dwudziestu kas, czynnych jest pięć i to tylko dwie, z których naprawdę mogę skorzystać. Nie upominam waszych zmierzłych kasjerek, kiedy akurat gdy podchodzę do okienka, muszą wypełnić jakieś ważne papiery. Nie bluzgam na