Co zjemy w Chinach za 4 zł (makaron chaomian 炒面)

Dziś pokażemy jak w praktyce przygotować jedno z popularniejszych dań w Chinach czyli smażony makaron z jakiem oraz innymi dodatkami. Podobny przepis na nasz...

[jozwa-maryn]

Jak?

[mabb]

@jozwa-maryn: Ale Jaka trzeba wpierw sprowadzić z Tybetu? I jak go wymierzać z ciastem, w całości, wpierw zmielić? Czy wpierw oskubać z pierza?

[neoandrew]

@jozwa-maryn: Tak

[burzka]

Ale oleju to nie pożałował do tego makaronu. Fajnie, że o 3 w nocy można pójść na stragany i żarcie świeże dostać. Podziwiam również spust chłopaków :D Co oni robią na co dzień bo nie oglądam regularnie?

[Black_Square]

@burzka: Prawdopodobnie olej sezamowy, jedyny prawilny olej do dań chińskich:) Olej sezamowy nie jest neutralny i wzbogaca smak.

[k.....i]

@Black_Square: Jest olej sezamowy rafinowany, który praktycznie nie ma smaku (np. koreańczycy robią na tym stirf-fry), i tłoczony na zimno z dość bogatym smakiem, ale ten zupełnie nie nadaje się do woka, bo się pali. Chińczycy jadą w stir-fry głównie na sojowym/arachidowym.

[vostok]

Chyba jedyne co mi w tym ich gotowaniu nie pasuje, to walenie łyżkami glutaminianu dosłownie do każdej potrawy. I nie to, że szczypta czy dwie, oni sypią go łychami, jak cukier do herbaty,

[k.....i]

@vostok: A w naszej "tradycyjnej" (czyt. XX-wiecznej) kuchni łychami się sypie vegety i leje maggi, każdy naród ma swoje grzeszki;)

[vostok]

@karol-piotrowski: No dobra, ale nie w takiej ilości. Jak sypną glutaminianu, to przed wymieszaniem żarcie wygląda jak pączek posypany pudrem ( ͡º ͜ʖ͡º)

[kadmus]

W Chinach mają specyficzne podejście do higieny,nie wiesz skąd obchodzi żywność,czy miała kontakt np z szczurami,odchodami,poważniejszymi zanieczyszczeniami(chemikalia,metale ciężkie),zdarzają się np takie kwiatki(na masową skalę) http://kobieta.onet.pl/zdrowie/w-chinach-produkuja-olej-do-smazenia-ze-sciekow-i-odpadow/fhs6w

[klaun-szyderca]

@KurzeJajko: bzdura. Ja zawsze jem z takich ulicznych straganów i nic mi się nie stało - tam gdzie jest najwięcej ludzi, gdzie są ryneczki, gdzie wszystko jest świeże i robione na twoich oczach.

[KurzeJajko]

@klaun-szyderca: No oleju na twoich oczach raczej nie tłoczą. Nie masz pewności skąd się zaopatrują ;p

[AvantaR]

O kurna, ale tego glutaminianu sodu sobie nie żałują.

[CwanyWacek]

@AvantaR: Kiedyś w w-wie, jak były małe budy na ulicach, to było wszystko widać, jak przyrządzają chinola. Glutaminianu sodu sypali tak gdzieś z dużą płaską łyżkę. Pytałem się kiedyś, tam gdzie jem chinola, że już nie mogą sypać glutaminianu i podobno nie sypią, ale nie znasz prawdy.

[p.....f]

Kocham smażony makaron. Najlepszy jest ryżowy, ale że jestem sknera to nauczyłam się ostatnio robić ze spagetti. Pycha, pycha, pycha. Po co to oglądałam, miałam być na diecie ;(

[klaudia-janiszek]

@phfthphthf: Możesz sobie z zupki chińskiej taki zrobić też, nie trzeba kupywać jajecznego. :P

[WebnetMobile]

kupywać

@klaudia-janiszek: dziń dybry...

#grammarnazi

[f.....s]

A ja idę swoją wariację tego dania przyrządzić :)

[f.....s]

@luj_ogluszacz: dlatego napisałem "swoją wariację" ;) A co by poczuć ducha chin dorzuciłem przyprawę do dań chińskich ;) Za woka posłużyła mi ceramiczna patelnia z biedronki do której wszystko przywiera po miesiącu użytkowania :) Sosu sojowego miałem końcówkę to doprawiłem jeszcze magii ;)

[highlander]

@luj_ogluszacz: chyba cię rurki za mocno uciskaja

[t.....e]

Nie przesadzałbym z tymi Chinami bo...
1. 4PLN to aktualnie 6.55CNY mniej więcej... czyli niewiele.
2. w Szanghaju dla przykładu w wielu mordowniach (czyli miejscach z tanim żarciem) wszystko zaczyna się od 9-10RMB (smażone ryże, makarony, zupy, itd, nawet w muzułmańskich restauracjach lamian jest za 8-9CNY). A jak chce się przyszaleć to luzem pójdzie 14-15CNY.
3. oczywiście w grę wchodzą inne rzeczy w tej cenie jak baozi, guotie, itd.

[l.....e]

@twojstarywykopuje: Do tego można dodać że u nas za 4 zł w barze mlecznym można sobie te 10 małych ruskich pierogów zamówić i jakąś w miarę gęstą zupę za 2 zł. To może i częsciowo jest dotowany posiłek, ale już w tym samym barze mlecznym niedotowany mielony za 8 zł to też nie jest tragedia. Całość mamy elegancko w lokalu z ceratą, biznes płaci jakieś podatki i z higieną zapewne

[melasek]

U nas taka garmażerka uliczna żyłaby 5 sekund po czym napadło by ją banda z sanepidu zusu i na koniec ze skarbówki i poszliby w boso w skarpetkach. Ku************* niech mi jakiś pacan powie, że mamy w Polsce wolny rynek to go w mordę od razu zdzielę.

[mowiejakjest]

@melasek: w Polsce mimo, że są sanepidy i inne zusy, dalej w niektórych barach jest tragedia jeśli chodzi o podawanie żywności, a co by się dopiero działo na ulicy, gdzie banda januszy by sprzedawała hehe hot dogi i inne wynalazki, zawsze są dwie strony medalu.

[K.....a]

wiedziałem, że jak oglądnę to zgłodnieję ... ( ͡° ʖ̯ ͡°)