Wpis z mikrobloga

A więc mirki - do rzeczy. Jestem #przegryw . Nic w życiu się nie udaje. Dziewczyny brak, kasy brak, wyglądu brak. Sam sobie nie poradzę, próbowałem już z tego wyjść kilkadziesiąt razy. Ale coś we mnie pękło i po 3 tygodniowym urlopie dziś postanowiłem wszystko zmienić. Mój cel to ciężki trening, zdrowe żarcie i zmiana życia. A więc dziś wystartowałem i mam zamiar zejść z moich 137 kg do wagi 95 kg. Okres w jakim chcę to osiągnąć to do 30 czerwca 2015 roku. Odstawiam samochód, wyjmuję rower. Jutro lecę na siłownie i zaczynam #roknasilowni oraz #plywajzwykopem . Jeśli mi się nie uda - liczę na wieczne potępienie mirków. Mam zamiar wpisywać co tydzień swoją wagę, aż do 30 czerwca. Jeśli ktoś chciałby pomóc trzymać kciuki to tworzę tag: #przemianahbra Proszę trzymać kciuki. Pozdro.
  • 89
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

A więc mirki - do rzeczy. Jestem #przegryw . Nic w życiu się nie udaje. Dziewczyny brak, kasy brak, wyglądu brak. Sam sobie nie poradzę, próbowałem już z tego wyjść kilkadziesiąt razy. Ale coś we mnie pękło i po 3 tygodniowym urlopie dziś postanowiłem wszystko zmienić. Mój cel to ciężki trening, zdrowe żarcie i zmiana życia. A więc dziś wystartowałem i mam zamiar zejść z moich 137 kg do wagi 95 kg. Okres w jakim chcę to osiągnąć to do 30 czerwca 2015 roku. Odstawiam samochód, wyjmuję rower. Jutro lecę na siłownie i zaczynam #roknasilowni oraz #plywajzwykopem . Jeśli mi się nie uda - liczę na wieczne potępienie mirków. Mam zamiar wpisywać co tydzień swoją wagę, aż do 30 czerwca. Jeśli ktoś chciałby pomóc trzymać kciuki to tworzę tag: #przemianahbra Proszę trzymać kciuki. Pozdro.


@hbr:

Twój wpis wygląda na
  • Odpowiedz
Dodam może jeszcze, że mam 30 lat, robota za biurkiem, przez co urosłem do niebotycznych rozmiarów i nadużywanie alkoholu doprowadziły do tej sytuacji :). A-----l oczywiście też odpuszczam - do świąt. Potem przerwa do kolejnych świąt - a potem przerwa do wakacji!! #przemianahbra
  • Odpowiedz
@natussy: wiem, dlatego chcę schudnąc do 95, a nie jak inni 80... Mam wzrostu: 185 - otłuszczenie masakryczne. Po pracy się zważę i zmierzę dokładnie i będę podawać w tagu. Pozdro.
  • Odpowiedz
@hbr: również pozdrawiam i trzymam kciuki! pamiętaj, chcieć to móc :) potraktuj tłuste i słodkie jedzenie jako wroga z krwi i kości, mów mu głośno "nie, nie zjem cię, nie będziesz mi mówić co mam jeść, nie zmusisz mnie!" :) życzę wszystkiego dobrego.
  • Odpowiedz
'robota za biurkiem, przez co urosłem do niebotycznych rozmiarów'

Hehe gdyby praca przy biurku prowadzila do nadwagi to wiekszosc spoleczenstwa mialaby nadwage. Uczniowie tez, bo siedza kilka h w lawkach. Kocham takie odbijanie pileczki, co zlego to nie ja.

Jak chcesz dokumentowac postepy to wypadaloby wrzucic zdj.
  • Odpowiedz
@NieRozumiemIronii: Będę stosował dietę zrównoważoną. Obwody obadam w domu, bo w robocie nie mam centymetra. Zdjęcie też wrzucę, mam nadzieję, że się nie porzygacie heheh :)
  • Odpowiedz