Wpis z mikrobloga

i następny co to przepisów nie zna, ale że z warszafki to krul na drodze i miszcz kierownicy...


@Diabl0:

Od tej zasady istnieją jednak trzy wyjątki. Rowerzysta może jechać po chodniku
  • Odpowiedz
@Diabl0: może i powinien skorzystać z tego prawa bo generuje korki na drodze wielopasmowej, na której jest dopuszczony szybki (jak na teren zabudowany) ruch drogowy...

nigdzie nie napisałem, że "musi" skąd więc zarzut warszafkowania i nieznajomości prawa? ja napisałem, że generuje korki bo nie korzysta z możliwości jechania pustym chodnikiem...
  • Odpowiedz
Jadę sobie dziś ulicą Żwirki i Wigury w Warszawie, mam dwa pasy do jazdy na wprost w kierunku lotniska, poranny szczyt, nagle samochód z przodu hamuje i odpala lewy kierunek, ja też hamuje, cały prawy pas hamuje... dlaczego? Bo prawym pasem jedzie składaczkiem Pani w wieku lat 40-50, pyk... pyk... pyk...


nie żeby cały fajny chodnik nie był pusty i dostępny wyłącznie dla niej bo ruch pieszych jest tam zerowy


@Jack_Donaghy
  • Odpowiedz
@rmikke: Skoro środowiska rowerowe są takie praworządne, że narażają swoje i cudze bezpieczeństwo aby tylko nie jechać po pustym chodniku to ciekaw jestem czemu codziennie widzę pedalarzy jadących ulicą obok ścieżki rowerowej.
  • Odpowiedz
Jadę sobie wczoraj Al. Wilanowską, odcinek od Dolinki do pierwszych świateł (kierunek -> Pałac), ZAKAZ jazdy rowerów, ścieżki rowerowe asfaltowe z dwóch stron jezdni, nagle znów hamowanie... skrajnym pasem pyk, pyk, pyk pocina rowerzysta w gustownych getrach i białym kasku, wyciąga łapkę (lewą) i ciach 3 (czy 4) pasy przecina bo będzie skręcał w lewo. Na kilkupasmowej drodze, z dwoma jezdniami, z pasem zieleni i z ZAKAZEM jazdy rowerów.


@Jack_Donaghy:
  • Odpowiedz
Na Żwirkach jest 60.


@Jack_Donaghy: Jeśli tak jest, to MOGŁA jechać chodnikiem. Jestem w stanie na poczekaniu wymyślić pińć powodów, żeby jednak tego nie robić (acz musiałbym się tamtędy przejechać, żeby wszystkie pasowały do sytuacji).
  • Odpowiedz
rowerzyści to umysł kolektywny, coś jak Borg.


@Tleilaxianin: I nie boisz się, że właśnie patrzę na Ciebie, a także wiem gdzie mieszkasz i o której przechodzisz koło ciemnego zaułka?
  • Odpowiedz
Jeśli tak jest, to MOGŁA jechać chodnikiem.


@rmikke: I ponownie - zadałeś sobie trud przeczytania tego powyżej? Czy po tym jak trafiasz na pierwsze zdanie, z którym wydaje Ci się że się nie zgadzasz to biegiem lecisz napisać komcia?

Czy ja twierdzę, że MUSIAŁA? Twierdze, że mogła i byłoby to zgodne z przepisami prawa. To, że nie skorzystała z tej możliwości sprawiało, że powodowała
  • Odpowiedz
- nie namawiam do mordowania rowerzystów


Cieszę się niezmiernie.

- jest możliwe aby rowerzysta powodował korki


Nie
  • Odpowiedz