Aktywne Wpisy

Cztero0404 +332
Nie, to nie prawda. Chińska maszyna marketingowa/propaganda wcale nie wjechała na grubo do polski, pan chińczyk wcale nie kręci korbą płacąc za reklamę chińskich aut wszyscy się pozytywnie o nich wypowiadają dla tego, że są takie dobre ( ͡° ͜ʖ ͡°) #samochody #motoryzacja #polska #europa #gospodarka
źródło: Opera Zrzut ekranu_2025-09-14_193448_www.youtube.com
Pobierz
bar125 +17
Oto siła procentu składanego i tego, że im szybciej zaczniemy inwestować tym lepiej, bo jeżeli ktoś o podobnym statusie do nas tego nie robi lub zacznie to robić kilka lat po nas to finansowo odskoczymy mu na przestrzeni lat w sposób drastyczny
Jack zaczyna inwestować w wieku 25 lat i co rok przez 10 lat dołaca do inwestycji taką samą kwote, a później przestaje to robić. Natomiast Jill zaczyna inwestować w wielku
Jack zaczyna inwestować w wieku 25 lat i co rok przez 10 lat dołaca do inwestycji taką samą kwote, a później przestaje to robić. Natomiast Jill zaczyna inwestować w wielku
źródło: image
Pobierz




#praca #pracbaza #zalesie
Mam prawie 29 lat. Zawsze miałam artystyczne zacięcie, lubiłam rysować, malować, robić zdjęcia, kręcić filmy itp. Niestety nigdy nie myślałam, żeby uczynić z tego coś więcej niż hobby. Po prostu, ktoś bliski mi kiedyś powiedział, że to nie sposób na życie i nie będę miała co do garnka włożyć z pracy kreatywnej. Takim sposobem poszłam na studia, trafiłam do pracy w korpo i mimo, że jest stabilnie, kasa jest dobra, to czuję się wypalona. Po prostu to nie jest to i męczę się. Chciałabym się przebranżowić, ale jest strach i obawa przed nowym. Wiadomo, że pracy z dnia na dzień nie rzucę ale muszę podjąć jakieś kroki w tym kierunku. Czy może ktoś miał kiedyś podobnie i udało mu się wyjść na swoje?
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: razzor91
Praca na etat daje mimo wszystko sporą stabilność i poczucie bezpieczeństwa. Jest to coś co prawdopodobnie w jakimś stopniu stracisz.
Ogólnie jeśli chodzi o robienie czegokolwiek kreatywnie to mam jedną refleksję.
Ludzie zawsze zabierają się za coś, żeby się wyrazić, spełnić swoje ambicje, swoją wizję artystyczną itd. Chcą przy tym, żeby inni się interesowali, doceniali, podziwiali i płacili kasę, żeby
Trzeba umieć postawić wyraźną granicę między hobby a pracą, nawet jeżeli robi się to co kiedyś było jedynie hobby. Trendy i głupawe filmy z tik-toków z propagandą sukcesu, gdzie każdy kto raz złożył origami teraz napier**a je hurtowo za hajs porównywalny z bogactwem Rockefellerów to ściema.
Robota to robota, hobby
może po prostu więcej czasu poświęca na zajęcia artystyczne, ja bym raczej ok pracy nie porzucał dla czegoś niepewnego
A chłopy na magazynach są szczęśliwi jakby nie pracowali?
Właśnie wróciłem miesiąc temu, pracowałem jako doradca klienta w Neonet, Media Expert i czułem się tam tragicznie
A teraz?
Super, codziennie się z kimś pogada, porobi coś, człowiek nie czuje, że pracuje a czas leci
To taka darmowa terapia dla tobie podobnych.
@wczesniej_mialem_ksywke: eee, nope. Albo inaczej, to zależy. W moim przypadku miałbym więcej czasu. Wstawałbym 2-2.5 h później i gdybym robił te 8h, to zrobiłbym więcej. Masz rację, że jak ktoś nie wie, z czym się to wiąże, to może mieć dużo gorzej, ale jak wie + umie się kontrolować, to jest dużo lepiej.