Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#praca #pracbaza #zalesie

Mam prawie 29 lat. Zawsze miałam artystyczne zacięcie, lubiłam rysować, malować, robić zdjęcia, kręcić filmy itp. Niestety nigdy nie myślałam, żeby uczynić z tego coś więcej niż hobby. Po prostu, ktoś bliski mi kiedyś powiedział, że to nie sposób na życie i nie będę miała co do garnka włożyć z pracy kreatywnej. Takim sposobem poszłam na studia, trafiłam do pracy w korpo i mimo, że jest stabilnie, kasa jest dobra, to czuję się wypalona. Po prostu to nie jest to i męczę się. Chciałabym się przebranżowić, ale jest strach i obawa przed nowym. Wiadomo, że pracy z dnia na dzień nie rzucę ale muszę podjąć jakieś kroki w tym kierunku. Czy może ktoś miał kiedyś podobnie i udało mu się wyjść na swoje?

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: razzor91

  • 49
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: ja p------e kazdy się męczy ja lubie swoją prace ale mnie męczy samo pracowanie na korpo ale co? ale nic bo kasa lepsza niż jakaś kasa w biedrze etc. ale tak mysle ze pod koniec kariery zrobie jakieś kurs taternicki i bedę robił wycieczki za kase jako przewodnik. Czasami oglądam drwale i inne opowieści bieszczadu i mam takie chwile że chciałbym być jednym z tych bohaterów nie martwić się
  • Odpowiedz
Ja bym poszukał kogoś kto ma podobne zainteresowania, razem łatwiej. Mimo że też mam podobne zainteresowania foto-video to też uważam że nie można tylko żyć z pracy kreatywnej, potrzebna jest dywersyfkacja.
  • Odpowiedz
Też zawsze byłem duszą - może nie tyle artystyczną co na pewno kreatywną. Zawsze chciałem coś tworzyć i zawsze łaziłem z głową w chmurach, z mnóstwem pomysłów i planów w głowie. Bliskie osoby oczywiście mówiły mi żeby zejść na ziemię, i tak do 27-28 roku życia faktycznie było. Skończyłem studia które mi się kompletnie nie przydały, pracowałem za granicą i w różnych mniej lub bardziej ambitnych pracach. Nie byłem szczęśliwy i nigdzie
  • Odpowiedz
Myślę, że warto z góry odpowiedzieć sobie wprost, czego oczekujesz i ile jesteś gotowa znieść.
Praca na etat daje mimo wszystko sporą stabilność i poczucie bezpieczeństwa. Jest to coś co prawdopodobnie w jakimś stopniu stracisz.

Ogólnie jeśli chodzi o robienie czegokolwiek kreatywnie to mam jedną refleksję.
Ludzie zawsze zabierają się za coś, żeby się wyrazić, spełnić swoje ambicje, swoją wizję artystyczną itd. Chcą przy tym, żeby inni się interesowali, doceniali, podziwiali i płacili kasę, żeby
  • Odpowiedz
Jesteś ofiarą internetu. Żeby czerpać przyjemność z hobby nie trzeba być w tym najlepszym, chodzi o to, żeby sprawiało to radość. https://www.youtube.com/watch?v=zxJabi5WVfo

Trzeba umieć postawić wyraźną granicę między hobby a pracą, nawet jeżeli robi się to co kiedyś było jedynie hobby. Trendy i głupawe filmy z tik-toków z propagandą sukcesu, gdzie każdy kto raz złożył origami teraz napier**a je hurtowo za hajs porównywalny z bogactwem Rockefellerów to ściema.

Robota to robota, hobby
MalowanyPtak - Jesteś ofiarą internetu. Żeby czerpać przyjemność z hobby nie trzeba b...
  • Odpowiedz
@mirko_anonim możesz dorywczo w ramach hobby dać ogłoszenia na olx z rękodziełem albo jakieś usługi fotograficzne, zobaczysz ile na tym zarobisz

może po prostu więcej czasu poświęca na zajęcia artystyczne, ja bym raczej ok pracy nie porzucał dla czegoś niepewnego
  • Odpowiedz
Z kazdym kolejnym rokiem maleją szansę na to za samemu cis stworzysz, a rosną na to ze do smierci bedziesz pracowac dla kogoś. Mozna albo cos z tym zrobić albo nie. W tym drugim wypadku czasem człowiek żałuje.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Jak to jest, że w biurach ldzie się wypalają i rzucają z okien ze swojego 40 piętra.
A chłopy na magazynach są szczęśliwi jakby nie pracowali?

Właśnie wróciłem miesiąc temu, pracowałem jako doradca klienta w Neonet, Media Expert i czułem się tam tragicznie
A teraz?
Super, codziennie się z kimś pogada, porobi coś, człowiek nie czuje, że pracuje a czas leci
  • Odpowiedz
@mirko_anonim weź pod uwagę to co napisał ci kolega wyżej. Etat wydaje się straszny dopóki nie bierzesz pod uwagę tego co ci daje. Co miesiąc masz pewne pieniądze, nie musisz się zwykle o nic martwić poza tym żeby stawić się w robocie i odbębnić swoje. Masz dużo więcej czasu niż wtedy kiedy zajmujesz się czymś na własną rękę. Faktem jest że w obecnych czasach propaganda sukcesu jest bardzo silna i wmawiane
  • Odpowiedz
Masz dużo więcej czasu niż wtedy kiedy zajmujesz się czymś na własną rękę.


@wczesniej_mialem_ksywke: eee, nope. Albo inaczej, to zależy. W moim przypadku miałbym więcej czasu. Wstawałbym 2-2.5 h później i gdybym robił te 8h, to zrobiłbym więcej. Masz rację, że jak ktoś nie wie, z czym się to wiąże, to może mieć dużo gorzej, ale jak wie + umie się kontrolować, to jest dużo lepiej.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Ja teraz się przebranżawiam właśnie na pracę artystyczną. Zacznij od upewnienia się, że masz talent w danym temacie. Zbierz opinie od ludzi, co się znają i zajmują tym na codzień. Jak będą pozytywne, idź w tym dalej i rozwijaj hobby w wolnym czasie aż będziesz lepszy. Jak nie, zastanów się czy warto poświęcać czas. Mi na to zszedł ponad rok póki co na to, poświęciłem część spotkań i wyjazdów
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Zdefiniuj co to znaczy "wyjść na swoje" jaki to pomysł miałby być? Czy masz już plan na siebie? Korpo Ludek here, 15 lat doświadczenia i też wiele razy tak myslalem, teraz to lubię/pogodzilem sie z tym, szczególnie, że dobijam do 40stki - półmetek życia ;D
  • Odpowiedz
@MePix: Wróciłeś na magazyn? No powiem Ci że chyba wypala najbardziej brak ruchu. W korposikach warszawskich warunki są cieplarniane, super wyciszone, cieplutko. Idealne warunki dla kobiet. Wydaje się, że ten brak ruchu wypala.
  • Odpowiedz