niewiem co robic. Wygrałem duzo pieniedzy no ktos powie że to mało ale dla mnie 20k+ to duzo aktualnie siedze smutny i mam ochote plakac nie z szczescia tylko smutku
Kiedyś znalazłem dobre chrupki w osiedlowym sklepiku. Posmakowały mi to zacząłem je codziennie wykupywać i cena odrazu poszybowała do góry. To sie nazywa chrupkowa inflacja
Ej ugulem to nie jestem fanką sushi, jak jadłam jakieś takie zamawiane to raptem kilka rodzajów mi smakowało, ale ostatnio jak robię zakupy w biedrze i widzę tam sushi to leci mi ślinka aż. Podobno tam jeden zestaw jest niegupi.. Jadł kto????