Wpis z mikrobloga

Tradycyjne, comiesięczne ważenie. Miałem masę robić dlatego 0,5kg w dół xD Niestety mam sporo stresów w życiu, dlatego chudnę i udaję kretyna na portalu ze śmiesznymi obrazkami dla onanistów (tak naprawdę nie udaję). Chyba zacznę kebsy jeść bo makaron to za mało. Albo dostałem raka od wykopu xD #przegryw #mikrokoksy #zdrowie
konska-stulejka - Tradycyjne, comiesięczne ważenie. Miałem masę robić dlatego 0,5kg w...

źródło: IMG_1553

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@konska-stulejka: Kurde chciałbym tyle ważyć. Aktualnie lekko się podlałem i około 84 ważę przy wzroście 177 chyba nie pamiętam dokładnie ile mam. Takie 76/77 byłoby idealne dla mnie.
  • Odpowiedz
@Tired_: co prawda jestem chudym szczurem ale ćwiczę coś tam od lat i wbrew pozorom ma więcej siły niż wyglądam, to pomaga utrzymać wagę. Kiedyś ważyłem 95 przy 183cm ale to dawne czasy. Na chudnięcie samo z siebie najlepsze są spacery, ale potem warto dorzucić siłowe by nie zostać skinny-fat
  • Odpowiedz
@Tired_: nie lubisz warzyw i mięsa? Wolisz słodycze? Czy kebsy i czipsy? Fakt mi bardzo pomaga że lubię warzywa. Dieta niestety przy chudnięciu jest bardzo ważna chyba najważniejsza. A taki spacer to 300 kcal w godzinę łatwo to popsuć jednym batonikiem
  • Odpowiedz
@Tired_: jestem ulaniec, ale nawet nie aż taki mimo tej masy. Dużo chłop kołchoźniczo pracował w przeszłości zanim zdrowie się nie posypało. Później się spasł i zajadał rzucane nałogi. Na przestrzeni 4 lat jeździł rowerem też jak p------y i w sumie mięśnie jakieś tam są i w nogach galancie, ale działam, żeby coś zjechać. Nie, że się chwalę, bo nie ma czym, że chłop michy dobrze nie trzymał.
  • Odpowiedz
@konska-stulejka: Uwielbiam warzywa. Ale jestem po prostu w c--j leniwy i liczenie kalorii wydaję mi się strasznie męczące. Od nowego roku planuje to zmienić bo nie ukrywam źle czuje się aktualnie w swoim ciele przy tej wadze mimo, że nie wyglądam jak totalny ulaniec.
  • Odpowiedz
@Tired_: ale ja jestem w ruchu cały czas. Może we wrześniu po jednym ultramaratonie się rozchorowałem, w październiku ćwiczyłem górę ciała z gumą oporową, a od listopada chodzę na siłownię na zajęcia (kręgosłupowe), ale też ćwiczenia. Jest bardzo dobrze według mnie, mimo, że waga stoi to mam wrażenie, że w końcu góra zaczyna się formować znowu po latach zastoju (operacje, kontuzje górnej części ciała nie wchodząc w szczegóły)

Ja nie
  • Odpowiedz
@konska-stulejka: A takie pytanko. Będąc na diecie wiadomo, że najlepiej pić tylko wode- napoje typu cola cola są do w------a. Ale czy można w większość pić zwykłą wodę ale gazowaną? Nienawidzę zwykłej wody.
  • Odpowiedz
@Tired_: możliwe, że mam już mniej jak 96kg, bo nie mam wagi w chałupie. Tera od grudnia mam też aktywny szerszy pakiet tego pakietu sportowego to na więcej zajęć chodzę (doszła sauna), dzisiaj będą dodatkowe zajęcia jak to zadziała faktycznie tam gdzie chodzę. Efekty będe widzieć po tygodniu pewnie. Tak piszę to dla ciebie, bo w sumie mam wrażenie, że z jakiegoś marazmu wychodzę.

Jeżeli chodzi o wodę, bo pisałeś
  • Odpowiedz