Wpis z mikrobloga

@4mmc-enjoyer: ciezko. czasem sie poszczęści i wpadnie ci oferta bezpośrednia, ale praktyka pokazuje że ta podwójna aplikacja szybko "wyjdzie" i wyrzucają twoją aplikacje do śmieci czy na sam koniec kolejki aby "uniknąć problemów"
  • Odpowiedz
@4mmc-enjoyer: W dłuższych projektach pracownik wychodzi taniej niż pracownik+prowizja kontraktorni, zwłaszcza jak firma i tak już ma własną bazę HRu itd.

@villager: Bez przesady, skoro nie miał umowy z kontraktornią to co miałoby "wyjść"? Nie ma umowy, nie ma zakazu konkurencji, nic. Jak sobie to wyobrażasz, kontraktornia wszystkim kontrahentom wysyła wszystkie CV które do nich spłyną, żeby z ciekawości zapytać "ej aplikowali do was?" xD Przecież to po
  • Odpowiedz
@krebul: zależy od kolejności, jak pierwsza była aplikacja bezpośrednia to czasem będzie ok, w drugą strone nie ;) są systemy które to weryfikują i umowy między kontraktornią a korpo z karami. nikomu sie nie będzie chciało dociekać czemu aplikowałeś i tu i tu, po prostu rekruter w tych czasach wyrzuca taką aplikacje do śmieci i bierze nastepnego. brutalne, ale prawdziwe
  • Odpowiedz
@krebul: @villager no właśnie baba z kontraktorni chapała do mnie czy aplikowałem tam bezpośrednio, a te chłopy oczywiście pytali o stawkę więc będą mieć porównanie ile chciała kontraktornia a ile ja bezpośrednio, więc na pewno im się opłaca mnie wziąć bezpośrednio bez "prowizji" kontraktorni
  • Odpowiedz
nie, ale w takim razie po uj im ta kontraktornia jak sami też się ogłaszają?


@4mmc-enjoyer: Kontraktornia jest do przerzucania ryzyka na kogoś innego. Pracownika nie możesz łatwo i bez powodu zwolnić, kontraktora już tak.

Jakie oni mają umowy między sobą? Mogę normalnie bezpośrednio się zatrudnić?


@4mmc-enjoyer: Jeżeli pierwszy pójdziesz do firmy, a potem do kontraktorni to tak. Umowy są, żeby nie podbierać z kontraktorni. Ja kiedyś tak
  • Odpowiedz