Wpis z mikrobloga

#linux

ostatnio praktycznie cały czas używam linuxa i do grania i do pracy i po pracy. nie jest to wcale jakiś wielki ideologiczny zwrot akcji bo nie uważam żeby windows 11 był zły. po prostu tak wyszło.

Uzywałem linuksa, później przez długi dłuższy czas używałem maca i niedawno wróciłem na linuksa. Moje spostrzeżenia:

- wifi i bluetooth w końcu przynajmniej na moim komputerze działa stabilnie. to był gigantyczny problem kiedyś, zwłaszcza bluetooth a teraz nie odczuwam różnicy w działaniu między windowsem i maciem
- wreszcie animacje są płynne i mają stabilne 60 fpsów. przez lata po prostu interfejs użytkownika się zacinał i był zlagowowany jak używałem gnome albo kde. hyprland + wayland jest w końcu płynny
- wreszcie wiele monitorów działa dobrze, na x.orgach to był u mnie zawsze problem, na waylandzie działa to stabilnie
- wreszcie większość aplikacji obsługuje nieźle skalowanie, jak to działa to lepiej na windowsie, jednak dalej są problemy jeśli aplikacja działa w xwaylandzie
- wreszcie zarządzanie energią jest ok. Laptop trzyma na baterii sensowny czas i nie jest mega głośny
- obsy, chromium i tak dalej w końcu całkiem dobrze obsługują GPU, kiedyś to nie było oczywiste i nawet proste rzeczy które na windowsie/macu były robione na gpu na linuksie wykonywał procek przez to komp chodził jak suszarka.

Pamiętam jak używałem waylanda kilka lat temu - praktycznie nic nie działało dobrze a teraz jest po prostu ok.

Chyba największa zmiana na plus to jest ta powolna migracja na waylanda. Wayland idealny nie jest ale przynajmniej działa dobrze.

To wszystko działa do tego stopnia ok że mój system zaczyna mi się nudzić więc pewnie niedługo będę zmieniał wygląd i robił własnego rice ale stabilny linux to dla mnie nowość. Stabilny w sensie że po prostu wszystko działa od słuchawek na bluetoothie, przez usypanie, po nawet głupią drukarkę.
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tubkas12: Moje doświadczenia z trzema systemami operacyjnymi są takie, że nienawidzę komputerów, ale dystrybucje Linuksa przynajmniej są uczciwie wycenione w stosunku do reszty.
I można ustawić środowisko graficzne zgodnie z potrzebami, zamiast ssać pomysły jakiegoś hindusa
  • Odpowiedz
  • 2
@Rustyyyy: ja bym powiedział, że dla takiego typowego normika najlepszy jest mac, mac jest idiotoodporny i stabilny ale ma kiepskie zarządzanie oknami. Windows, mimo że sam tego jakoś bardzo nie dostrzegam, robi się dla większości użytkowników coraz bardziej niestabilny, a linuks na desktopie po prostu dojrzał już prawie.
  • Odpowiedz
@tubkas12: Popsułem Maca, ale na plus że samo Apple wysłało mi e-mail z pytaniem jak udało mi się go popsuć
Natomiast Mac według mnie jest bezużyteczny, nie potrzebuje kompa za 5k do odtwarzania przeglądarki internetowej
  • Odpowiedz
@tubkas12: poza graniem, odpalaniem modeli AI (ok ok jasne wiem są programy, ale ALE nie są nawet w połowie tak dobre jak Stable Diffiusion)
Programy open source działają jak kupa, a jak się nie podoba to płać goju

No a poza tym masa drobnych irytacji w stylu program x na maca? No jakby jest ale wiesz pan, taki trochę niedorobiony ale coś tam się znajdzie hehe
  • Odpowiedz
@fervi: na SrakOS faktycznie działają jak kupa, w sensie wszelkie złośliwe żarty na ich temat były na Maku prawdziwe.

Żeby być fair linuxy to jedyne pozytywne wyjątki.
  • Odpowiedz