Wpis z mikrobloga

Nie potwierdza,ludolodzy grają na innych launcherach a recenzenci nie grają bo nie widać tego na steamie czego nie rozumiesz? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Huptys: to niech udostępni profil z konsoli, a najlepiej niech udostępni wielogodzinne nagrania jak gra w te gry, zgodnie z zaleceniem jego pana rumuna
  • Odpowiedz
@Huptys: nie wiem jak wy, ale mi też zdarzało się piracić gry, a później je kupować za grosze na promkach steamowych. Jak wtedy wypaść w rozmowie z fiutologiem, skoro wiesz więcej niż jakbyś obejrzał gameplay MGS'a, ale jednocześnie nie masz żadnych achievmentów?
  • Odpowiedz
@Huptys: bidulek jemu sie znudzilo odpowiadanie a co mają recenzenci powiedzieć? xD no tak zapomnialem, dla ludologow recenzenci to niższa klasa ludzi i nie mają w ogóle żadnych praw
  • Odpowiedz
@Ch0senIndygo: akurat to jest slaby argument, bo za piracenie gier to faktycznie c--j w dupe, zwlaszcza w czasach tanich gier, gdzie wiecej czasu stracisz na pirata niz jest to warte.
  • Odpowiedz
  • 0
@T0pi5 tanich gier? 50+euro bardzo często za grę w fazie beta która niby wychodzi pełna a potem jeszcze dlc za 20 euro co oddaje jedna misje to są czasy tanich gier?
Korporacje odjechały z cenami z gier które miały być tańsze bo niby nośniki są drogie a okazało się że ceny gier tylko j wyłącznie rosną.
Do tego jeszcze prawie najgorszy przelicznik na steamie
  • Odpowiedz
@T0pi5: nigdy nie piraciłeś gier? Nie mówię tu o nagminnym piraceniu gier - w czasach kiedy za 5$ jesteś w stanie dostać Wiedźmina 3 z dodatkami to wręcz głupota. Ale za asasyny nie będę płacił pełnej kwoty, którą chce ode mnie Ubi. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W tym roku nie miałem hajsu na premierę KCD2, więc spiraciłem i na szybko ograłem. Pod koniec lipca kupiłem złotą
  • Odpowiedz
@Ch0senIndygo:
No piracilem ponad 20 lat temu, gdzie faktycznie byl sens i potrzeba (drogie gry + single player only). Teraz w wiekszosc gier masz online element etc. gdzie na piratach to moze nie dzialac.
W gowno gry AAA a tym bardziej od ubisoftu w ogole nie gram, bo szkoda zycia, oczu i pradu. W zeszlym roku z gierek, ktore faktycznie bylo warto wziac na premiere to byl tylko Space Marine/Helldivers
  • Odpowiedz
@T0pi5: zawsze sie zastanawiam po h-j ludzie piraca gry ktore uwazaja za slabe i nie chcą ich kupować? stanie im sie cos jak nie zagrają wcale? jak kogos stać tylko na megabonka to niech gra w megabonka. ja kupuje wiekszosc gier co najmniej rok po premierze jak są zaktualizowane i przecenione. I żyję. Normalnie da się nie grać we wszystko na premierę i żyć.
  • Odpowiedz
@T0pi5:
Nie chce bronić piractwa, bo nie w tym rzecz. Piracone gry to ułamek gier, które przeszedłem i gównogierki AAA od Ubi to lwia część tego grona. Spiraciłem Origins z dodatkami(po ograniu podstawki na PS4), całą Odyseję oraz Valhallę na premierę. Historia, szczególnie czasy starożytne to mój konik, a mitologia nordycka i klimaty Wikingów po ograniu wszystkich możliwych scenariuszy plemieniami nordycko-germańskimi w Crusader Kings 2, to coś obok czegoś nie
  • Odpowiedz
@T0pi5 piractwo ma czasem sens np jeżeli chodzi o archiwizację tytułów
Już pomijam kwestie społeczno-ekonomiczne, różne poglądy polityczne, używanie tego jako buntu wobec danego korpo co stosuje antykonsumenckie praktyki etc, bo to tematy, których nie chce poruszać bez wcześniejszego przygotowania się
Uważam, że poza grami AAA na premierę można znaleźć wiele gier za dobre pieniądze i choć mam wiedzę na temat tego jak piracić, bo kiedyś mnie to jarało, to jednak
  • Odpowiedz
@Huptys: no w czym problem by pokazać wszystkie konta jakie ma koperek? Przecież mógłby zrobić by wgląd był publiczny i wtedy by można było to zweryfikować czy na innej platformie nie grał
  • Odpowiedz