Wpis z mikrobloga

  • 1741
@R_O_T_T_E_N: tacy najlepsi, żyją w swojej bańce, to samo z księżmi było kiedyś, w swoim świecie wszyscy ich jak boga traktowali, a teraz całkiem odwrotnie. Najgorszej mają Ci starsi z tamtym mentalem bo się nie mogą przestawić, że ktoś ma wywalone co on tam w życiu robi i jedzie go z góry na dół jak coś zawali.
  • Odpowiedz
  • 152
@fff112 pamiętam z księdzem biskupem czy innym większym lvlem przeprowadzałem wywiad dla radia. Było to z okazji otwarcia centrum informacji na Ostrowie Tumskim. Wywiad z mojej strony neutralny, ale po tym jak go zapytałem jakie "badania, analizy zapotrzebowania" brał pod uwagę stawiając kolejne centrum informacji kiedy tuż obok już jedno stoi, to ksiądz uznał, że go atakuję pytaniami. XD
  • Odpowiedz
  • 196
@8kiwi: dziwię się, że ludzie źle traktują ludzi, którzy znają ich imię i nazwisko, adres domowy, numer telefonu itp. Konflikt z taką osobą to też proszenie się o kłopoty.
  • Odpowiedz
@R_O_T_T_E_N: Lata temu jedna z pierwszych prac jak pracowałem w g---o call center sprzedając bankowe kredyty, karty, konta i takie tam to trafiałem na takich bubków. Zwykle byłem dla nich miły i jak chcieli to stosowałem, ale pamiętam jeden raz miałem naprawdę zły dzień i jak koleś do mnie wystartował z tekstem tO tY nIE wIESZ żE jESTEM pROFESOREM!!!!??? to mi puściły hamulce i cały czas go per Pan tytułowałem
  • Odpowiedz
@MichaelWhite2137: ale @Nadia_ nie chodziło o to, że kurier przyjdzie i w-------i "profesurowi", czy nawet dokona jakiegoś aktu dewastacji domu/mieszkania, a o to, że nie ma co sobie niepotrzebnie wrogów robić którzy są stałymi dostawcami do ciebie, czy to paczek, czy jedzenia. Jakby kurier był pamiętliwy to może "odpowiednio" potraktować dostarczane paczki, żeby się odegrać,
Tyle.
  • Odpowiedz
  • 199
@R_O_T_T_E_N Na mojej uczelni była akcja jak PAN PROFESOR z----ł kuriera że ten śmie śmieć jechać jego windą. Tak chłop miał swoją windę i wszyscy na piętro chodzili schodami a on windą jeździł
  • Odpowiedz