Wpis z mikrobloga

Tag #psiarze to cudowne miejsce
Chcą żeby każdy sprzątał kupy (słusznie), ale śmieją się ze zbierania kup w plastikowe woreczki.
Chcą żeby każdy pies był dobrze ułożony, ale śmieją się z psiego przedszkola.
Ale nie ukrywam, dawno nic nie sprawiało mi na wykopie takiej frajdy jak czytanie tych tagów i ekspertów z dziedziny kynologi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#psy
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@uytx: trzeba nie mieć do siebie szacunku, żeby łazić za psem i 2 razy dziennie brać do ręki jego g---o. "Psie przedszkole" to też xd - psy są nieobliczalne, c---a ich nauczysz widać to było po tym programie z tym Ceaser Millanem - tyle lat doświadczenia a nie mógł sobie z nimi poradzić
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 11
trzeba nie mieć do siebie szacunku, żeby łazić za psem i 2 razy dziennie brać do ręki jego g---o


@MokebeElDursi: jak ktoś nie chce tego robić to nie bierze psa, prosta sprawa. Równie dobrze można powiedzieć, że trzeba nie mieć do siebie szacunku żeby czyścić kuwetę kotu, który sra w salonie czy sprzątać po chomiku. Bierzesz zwierze = ponosisz odpowiedzialność i godzisz się też na minusy.

psy są nieobliczalne, c---a ich
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 1
@Gawith_Apricot: Też jestem zdania, że ta nazwa jest zła i dużo bardziej pasowałoby „kurs posłuszeństwa i socjalizacji dla szczeniaków” ale tak już się utarło w środowisku, że jest to psie przedszkole¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@uytx: tak, sprzątanie po swoich zwierzętach powinno być oczywistością, brak dystansu do śmiania się ze sprzątania kup świadczy bardziej o Tobie niż o tych co się z tego śmieją, nie mam problemu żeby ktoś śmiał się z tego, że szukam skarbów w kuwecie

Śmianie się z przedszkola psiego to w moim odczuciu generalny trend w śmianiu się z przelewania swojego instynktu wychowawczego z dziecka na psa i przesada w tym
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
@Shanheavell: I tak jak pisałem wyżej, totalnie zgadzam się, że nazwa jest nietrafiona. Ale skoro tyle lat działa, to znaczy że działa i są chętni. Ja nie mam problemu o memy ze zbierania kloca, ale chłop wyżej pisze o braku szacunku do siebie XD
  • Odpowiedz
przelewania swojego instynktu wychowawczego z dziecka na psa i przesada w tym kierunku (nazywaniem psieckiem


@Shanheavell: Nikt normalny nie myśli, że pies to prawdziwe ludzkie dziecko. "psiecko" to dosłownie żartobliwe określenie, którego jak widać internetowi aspergerowcy nie są w stanie pojąć.

nazywanie przedszkolem a nie np. szkołą (które to słowo ma więcej znaczeń niż przedszkole, którego używa się raczej tylko w kierunku ludzkich dzieci)


Psie przedszkola są dla szczeniaków poniżej
  • Odpowiedz
@Foxing: widziałem zbyt wiele komentarzy na serio zrównujących dzieci do psów oraz wychowanie obu. Jakby w ogóle wychowanie zwierzęcia było jakkolwiek blisko wychowywania dziecka... Więc nie, nie zawsze jest to żartobliwe, tylko używane jako proteza emocjonalna dla wielu osób. I byłoby to okej, gdyby nie zrównywanie statusu, a właściwie odczłowieczanie dzieci tym sposobem.

Przedszkole. Jak OP wyżej napisał - nietrafiona nazwa. Kontynuacja tego trendu antydzieciowego. Nie jest to zdrowe dla
  • Odpowiedz
Jakby w ogóle wychowanie zwierzęcia było jakkolwiek blisko wychowywania dziecka


@Shanheavell: Przez początkowy okres życia jest blisko: pilnujesz żeby się nie przekręciło, mało śpisz, uczysz podstaw, zbierasz kupy i czyścisz tyłek, łazisz do weterynarza.

Nie jest to zdrowe dla społeczeństwa

Semantyka, słowa
  • Odpowiedz
@Foxing: mówisz o jakichś podobieństwach w opiece nad żywą istotą zależną, nie jest to jednak podobne na poziomie neurologicznym, psychologicznym czy rozwojowym. Rozwój szczeniaka jest też o wiele krótszy i zdecydowanie mniej skomplikowany.
Znowu też robisz to właśnie na co zwróciłem uwagę - uczłowieczasz zwierzę, tym samym odczłowieczając dziecko. Istotę na poziomie psychicznym i z potencjałem zdecydowanie wyższym niż szczeniak, który ma się nauczyć prostych zachowań i życia w ludzkim
  • Odpowiedz
@Shanheavell: chyba nadinterpretacja jest mieszkanie psów do trenndu antydzieciowego. Psy mam od prawie zawsze a do decyzji o braku posiadaniu dzieci dochodziłem długo i psy nie miały tu nic do rzeczy. Kompletnie nic. Co więcej zdecydowana większość znajomych od psów posiada dzieci.
  • Odpowiedz
@JonaszSynGrazyny: a z tym że łączenie dzieci i zwierząt częste - tak, zwierzaki to też dobra socjalizacja, nauka dbania o innych, dodatkowe pozytywne emocje, więc zauważony trend jak najbardziej na miejscu, ale ciekaw jestem czy któryś z tych rodziców porównałby wychowanie psa do dziecka, jak to zrobił kolega wyżej ;) nawet jeśli to byłyby pierwsze kilka miesięcy życia obu istot
  • Odpowiedz