[SalvadorDali73]

K---a jak ja już tego nie wytrzymuję, dlaczego zawsze kiedy chcę wejść w jakąkolwiek relację międzyludzką, a tym bardziej w związek, zawsze kończy się totalną porażką chociaż staram się jak tylko mogę? Mam już tego dość.

#przegryw #blackpill #pomocy #depresja

[jakub-kicia]

@SalvadorDali73: popracuj nad charakterem

[centerario]

@SalvadorDali73: a próbowałeś być wyższy? Mieć ładniejszą twarz? Spróbuj i zobaczysz, że jak renkom odjoł

[ArchaAniol]

@centerario: albo chociaż być bajecznie bogaty?

[ArchaAniol]

@SalvadorDali73: jak bedziesz juz wysoki, przystojny, bogaty, popularny to laski beda gacie przez glowe sciagac na twoj widok i nikogo nie obchodzi jak sie starasz i zachowujesz ;p

[lukbla]

@SalvadorDali73 może za bardzo się starasz ( ͡º ͜ʖ͡º)

[PowiatowyBanan]

K---a jak ja już tego nie wytrzymuję, dlaczego zawsze kiedy chcę wejść w jakąkolwiek relację międzyludzką, a tym bardziej w związek, zawsze kończy się totalną porażką chociaż staram się jak tylko mogę? Mam już tego dość.

@SalvadorDali73: dopóki nie będziesz szczęśliwy sam ze sobą, to nie zadziała. Sprawdzone wielorktonie. Mówię to jako ktoś, kto >25 lat swojego życia był (i jest, ale zaburzeń nie wycofam) nieszczęśliwy. No i pogódź się

[Slavcel]

@SalvadorDali73 @centerario

Po prostu odrodź się z lepszymi genami bro ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[SalvadorDali73]

@PowiatowyBanan: sranie w banie, próbowałem ale to nierealne żebym był szczęśliwy kompletnie sam, poza tym nick - banan - mówi samo za siebie. Ja muszę walczyć o swoje życie, lecz to nadal nic nie daje.

[PowiatowyBanan]

@SalvadorDali73: aha, czyli jak ustawię sobie nick Jan Paweł 3 to będę jp 3. PORAŻAJĄCY ARGUMENT XDDD

[PowiatowyBanan]

@SalvadorDali73: to jest możliwe, tylko musisz działać, a nie siedzeć przed kompem lub tv i nic nie robić. Człowiek jest stworzony do pracy.

[SalvadorDali73]

@PowiatowyBanan: Ty wiesz ile ja pracuję? Ja cały czas ostatnimi latami robiłem wszystko by tylko polepszyć swoją sytuację.

[PowiatowyBanan]

Ty wiesz ile ja pracuję?

@SalvadorDali73: Od kilku lat pracuję w weekendy, by nauczyć się nowego zawodu i nie musieć pracować w niezłym kołchozie, do którego codziennie wstaję 5:30 (pon-piątek), 6 razy w tygodniu siłownia i mam parę innych obowiązków, z których nie mogę się wykolegować (nie zajmują dużo czasu w skali rocznej, ale muszę je uwzględniać we wszystkich swoich życiowych rachunkach).

Ja cały czas ostatnimi latami robiłem wszystko by