Wpis z mikrobloga

Siema. Przychodze do Was z pytaniem. Od 1,5 roku mieszkam na Filipinach i z moja dziewczyną zakładamy mały biznes polegający na handlu bambusem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Szukamy nazwy pod którą zarejestrujemy punkt sprzedaży, może macie jakieś pomysły ( ͡° ͜ʖ ͡°) nazwa musi być po angielsku. Na razie wymyśliłem "Bamboo Bambus" ale nie wiem czy to dobra nazwa hahaha. Jeżeli wykorzystam nazwę to dla pomysłodawcy przewidziana nagroda, bambus o wartości 500 zł do odbioru u nas w punkcie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#kiciochpyta #pytaniedoeksperta #handel
  • 108
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@arturo1983 ale wy wiecie, że prawdopodobnie wszystkie bambusy w okolicy to prawdopodobnie "ta sama roślina"? To znaczy nie wyhodowane z nasion tylko sklonowane z łodygi/liścia? Są genetycznie identyczne. A bambus równo po 120 latach od wykiełkowania kwitnie, a potem umiera - niezależnie od tego że był sklonowany, "licznik" cały czas biegnie dla wszystkich.

Pewnie nie wiesz ile lat temu wykiełkowały te sadzonki, które masz? No to będziecie mieli niespodziankę jak wam
  • Odpowiedz
  • 2
@mk321: My będziemy skupować łodygi bambusa u okolicznych rolników i odsprzedawać je w mieście, to są bambusy do budowy m.in. ogrodzeń a nawet chatek tzw. bahay cubo
  • Odpowiedz